Kiedyś byłem zmuszony nocować w terenie naprawdę mokrym.Było to nad rzeką,wokół rozciągał się jedynie las olchowy i mnóstwo wody.Wtedy nie wpadłem na ten pomysł,ale może w przyszłości komuś przyda się patencik.Taki hamaczek można wykonać w godzinkę,bądź szybciej,jeśli ma się pod dostatkiem prostych kiji i jakiegoś sznurka.Można użyć korzonków do wiązania ale to kosztuje czasu i energii a tego często się nie ma gdy zmrok się zbliża...A więc,potrzebujemy kilka prostych drążków z których robimy podłużna kratownicę.Lepiej jest dać ich więcej i gęściej,większy komfort snu i podkład(gałęzie,trzcina,trawa) tak łatwo się nie rozchodzi.Po obu końcach kratownicy,wiążemy po dwa grubsze kije.Obejmują one drzewa,na których wisi hamak.Nie obcinamy końcówek skrzyżowanych drążków.Stworzą one blokadę i zaklinują się w grubszej,podstawionej przy drzewie gałęzi.Warto jest użyć solidniejszych gałęzi dla pewności.Warto też położyć więcej podkładu na kratownicy.Stworzy on wygodny i miękki materac.Myślę,że zdjęcia powiedzą więcej.

[/img]

[/img]

[/img]

[/img] Ach,dobrze jest,wcześniej,przed związaniem końców,porobić odpowiednie,nieduże wcięcia.Tak by całość trzymała się stabilniej.

[/img]