RECENZJE KSIĄŻEK
Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw
-
- Posty: 119
- Rejestracja: 11 lut 2009, 23:51
- Lokalizacja: skątowni
- Gadu Gadu: 6749056
- Tytuł użytkownika: Chce zmienić nick:D
- Płeć:
Czołem
Czy ktoś zetknął sie z książką "Cienie Lasu" Teodora Gozdzikiewicza?
Czy można z niej coś wynieść dla siebie czy jest to po prostu pozycja na luźne popołudnie?
Kolejna sprawa to książki Jamesa Coopera
"Pogromca Zwierząt","Ostatni Mohikanin","Tropiciel śladów".
Są to książki przygodowe ale czy znajdzie sie w nich troche..hmm patentów?
Nie musicie pisać długich recenzji;) Warto brać czy nie?
Ostatnio czytam "podręcznik Survivalu" Petera Darmana.Książka dobra niemniej jak na Zielonej Kuchni już było napisane, nie należy niektórych rzeczy brać dosłownie.Niestety pojawiają sie błędy nie tylko w tłumaczeniu ale również merytoiryczne.Nie chcielibyście chyba dźgać rekina nożem prawda
??
Czy ktoś zetknął sie z książką "Cienie Lasu" Teodora Gozdzikiewicza?
Czy można z niej coś wynieść dla siebie czy jest to po prostu pozycja na luźne popołudnie?
Kolejna sprawa to książki Jamesa Coopera
"Pogromca Zwierząt","Ostatni Mohikanin","Tropiciel śladów".
Są to książki przygodowe ale czy znajdzie sie w nich troche..hmm patentów?
Nie musicie pisać długich recenzji;) Warto brać czy nie?
Ostatnio czytam "podręcznik Survivalu" Petera Darmana.Książka dobra niemniej jak na Zielonej Kuchni już było napisane, nie należy niektórych rzeczy brać dosłownie.Niestety pojawiają sie błędy nie tylko w tłumaczeniu ale również merytoiryczne.Nie chcielibyście chyba dźgać rekina nożem prawda

Charles A. Eastman: Moje indiańskie dzieciństwo. Poznań: Wyd. Akcydens – TIPI, 1999. ISBN 83-85320-14-8. (wznowiona w 2008).
Charles A. Eastman: Z lasu do cywilizacji. Autobiografia Indianina. Wielichowo: TIPI, 2005. ISBN 83-919264-1-9.
Charles A. Eastman: Abecadło zwiadowcy indiańskiego.. Katowice: Biblioteczka Walden, 1998.
Trzy świetne książeczki o życiu indianina z plemienia Sioux. Polecam zwłaszcza ostatni tytuł ze względu na bogactwo pomysłów godnych wykorzystania w trakcie naszego obozowania.
Charles A. Eastman: Z lasu do cywilizacji. Autobiografia Indianina. Wielichowo: TIPI, 2005. ISBN 83-919264-1-9.
Charles A. Eastman: Abecadło zwiadowcy indiańskiego.. Katowice: Biblioteczka Walden, 1998.
Trzy świetne książeczki o życiu indianina z plemienia Sioux. Polecam zwłaszcza ostatni tytuł ze względu na bogactwo pomysłów godnych wykorzystania w trakcie naszego obozowania.
- Fredi
- Posty: 1015
- Rejestracja: 07 kwie 2008, 09:42
- Lokalizacja: Skierniewice
- Tytuł użytkownika: Fredne Zło..
- Płeć:
Pojawiła się nowa pozycja w księgarniach (ja znalazłem w merlinie), a jako że ostatnimi czasy rzadko bywam "w wielkim świecie" to nie mam okazji pomacać tej książeczki.
Proszę o wpisanie choćby kilku słów na temat:
"Obozy, wyprawy turystyczne i umiejętność przetrwania w terenie" - Peter G. Drake, Bellona Kwiecien 2008.
tania nie jest, bo kosztuje 65zł, kto się do niej dorwie to niech napisze parę słów, bo zastanawiam się nad kupnem...
Proszę o wpisanie choćby kilku słów na temat:
"Obozy, wyprawy turystyczne i umiejętność przetrwania w terenie" - Peter G. Drake, Bellona Kwiecien 2008.
tania nie jest, bo kosztuje 65zł, kto się do niej dorwie to niech napisze parę słów, bo zastanawiam się nad kupnem...
"Nie sztuką jest umrzeć, znacznie trudniej jest żyć."
- Fredi
- Posty: 1015
- Rejestracja: 07 kwie 2008, 09:42
- Lokalizacja: Skierniewice
- Tytuł użytkownika: Fredne Zło..
- Płeć:
Tanto pisze:Trafiłem dziś na "30 NAJDZIKSZYCH MIEJSC W POLSCE" czy ktoś miał tą pozycję w rekach? Ciekaw jestem czy jest ona interesująca z naszego punktu widzenia.
Mam tą książeczkę, to właściwie album. Dostałem ją od bratanicy, która wygrała konkurs fotograficzny LOPu moimi zdjęciami i nie miała sumienia zatrzymać nagrody

Książka jest ciekawa, szczególnie Tanto dla NAS - fotografów i innych podglądaczy przyrody. Autor pokazuje wiele mało znanych, acz ciekawych przyrodniczo miejsc.
Nie są to miejsca na survival, bo głównie rezerwaty, ale na pewno zainteresują fotografów, przyrodników itp. Na pewno dobre pomysły na weekendowe wypady poznawcze w całej Polsce.
"Nie sztuką jest umrzeć, znacznie trudniej jest żyć."
Ja mam sporo takich albumów z ładnymi zdjątkami 
Klejnoty naszej przyrody czy choćby Leśne dziedzictwo pomorza i kujaw... Dużo takich książek jest.
Mogę też polecić Leśny przewodnik turystyczny wydawany przez Lasy Państwowe - ścieżki przyrodnicze, kwatery
, muzea itp. Całkiem znośne cacko.
OOO. Fredi powinnieneś posadzić drzewo! Toż to rabunek w biały dzień!

Klejnoty naszej przyrody czy choćby Leśne dziedzictwo pomorza i kujaw... Dużo takich książek jest.
Mogę też polecić Leśny przewodnik turystyczny wydawany przez Lasy Państwowe - ścieżki przyrodnicze, kwatery

OOO. Fredi powinnieneś posadzić drzewo! Toż to rabunek w biały dzień!
Są takie rzeczy na niebie i ziemi, o których się jezuitom nie śniło, mój panie.
Mam to.. dużo obrazków, treść ogólnie uporządkowana i przejrzysta, dla początkujących to i owszem ale dla Ciebie to raczej niekoniecznie. Zasugeruj komuś raczej by Ci zrobił prezentFredi pisze:
"Obozy, wyprawy turystyczne i umiejętność przetrwania w terenie" - Peter G. Drake, Bellona Kwiecien 2008.

Fredi, zanim zacząłeś marudzić, trzeba było zajrzeć do mnie: www.survival.strefa.pl/ksiazki1.htm#065
Dobre dla początkujących a jako uzupełnienie kolekcji... drogie.
Dobre dla początkujących a jako uzupełnienie kolekcji... drogie.
Nie wycinaj lasów bo i ty możesz zostać partyzantem.
"Poradnik sportów obronnych - survival" Mariusz Jędrzejko, Hubert Królikowski
Napisany jako poradnik, rysunki jak dla początkujących, a wiele porad jest dyskusyjnych albo wręcz niewłaściwych - jak te o KONIECZNOŚCI noszenia w zimie bawełny przy ciele, "żeby zatrzymać ciepło". Nazwy węzłów są pomieszane. Książka jest mieszanką własnych doświadczeń (sporych) i zapożyczeń (często z błędami). Jednak praktycy, którzy znają temat i nie trafi ich szlag przy czytaniu mogą znaleźć tu kilka ciekawych pomysłów.
I na koniec kwiatki: "Nie należy drażnić niedźwiedzia - jest od nasz szybszy i silniejszy". "Złamanie kości - należy unieruchomić kończynę" - a potem samo przejdzie?
Ze strony Bogdana.
Kupiłem tę książeczkę formatu notatnika. Zwabiła mnie cena 9,90. Chłopaki zapowiadali kontynuację dziełka w ramach Polskiej Encyklopedii Survivalu ale idea klękła więc po 9 latach już chyba nie doczekamy się na realizację tego pomysłu.
Jeszcze jeno dziwo z książeczki: "Właściwości palne drewna" - m.in. wymieniono - sucha trawa, słoma, siano.
Raczej dla kolekcjonerów tematu.
Zastanawiam się, dlaczego książka autorstwa Morska Kochanskiego, uważan przez wielu za najlepszą w temacie, pt. Bushcraft do tej pory nie znalazła się na języczku uwagi czytelników szanowanych stron internetowych. Szkoda, ze tak poważne dzieło nie doczekało się recenzji na Reconie u Bogdana, czy Kriska. Ciekawym, czy to tylko "nieostrożność" łowców survivalowej literatury czy może strach przed obcymi językami?
Dochodzę do wniosku, że jest to dotychczas, jak dla mnie, najlepsza książka z dziedziny survivalu.
A jakie jest wasze zdanie na temat książki Kochanskiego?
Napisany jako poradnik, rysunki jak dla początkujących, a wiele porad jest dyskusyjnych albo wręcz niewłaściwych - jak te o KONIECZNOŚCI noszenia w zimie bawełny przy ciele, "żeby zatrzymać ciepło". Nazwy węzłów są pomieszane. Książka jest mieszanką własnych doświadczeń (sporych) i zapożyczeń (często z błędami). Jednak praktycy, którzy znają temat i nie trafi ich szlag przy czytaniu mogą znaleźć tu kilka ciekawych pomysłów.
I na koniec kwiatki: "Nie należy drażnić niedźwiedzia - jest od nasz szybszy i silniejszy". "Złamanie kości - należy unieruchomić kończynę" - a potem samo przejdzie?
Ze strony Bogdana.
Kupiłem tę książeczkę formatu notatnika. Zwabiła mnie cena 9,90. Chłopaki zapowiadali kontynuację dziełka w ramach Polskiej Encyklopedii Survivalu ale idea klękła więc po 9 latach już chyba nie doczekamy się na realizację tego pomysłu.
Jeszcze jeno dziwo z książeczki: "Właściwości palne drewna" - m.in. wymieniono - sucha trawa, słoma, siano.

Raczej dla kolekcjonerów tematu.
Zastanawiam się, dlaczego książka autorstwa Morska Kochanskiego, uważan przez wielu za najlepszą w temacie, pt. Bushcraft do tej pory nie znalazła się na języczku uwagi czytelników szanowanych stron internetowych. Szkoda, ze tak poważne dzieło nie doczekało się recenzji na Reconie u Bogdana, czy Kriska. Ciekawym, czy to tylko "nieostrożność" łowców survivalowej literatury czy może strach przed obcymi językami?

A jakie jest wasze zdanie na temat książki Kochanskiego?
Jak dla mnie wymiata, nie ma tam niepotrzebnego filozofowania jak u niektórych....Czyste fakty i techniki opisane BARDZO szczegółowo np. w rozdziale o szałasach są podane kąty i grubości warstwy izolującej a nie lakoniczne opisy w stylu: postaw daszek i narzuć liści. Dowiedziałem się z tej książki więcej niż z kilku innych razem wziętych.
https://www.instagram.com/whittling_bushcraft/
Cała tajemnica wiedzy puszczańskiej, tkwi tylko i wyłącznie w chęci jej zdobycia. Nie są potrzebne do tego niezmierzone odmęty pierwotnej puszczy. Nie jest potrzebny super sprzęt czy ubranie rodem z kosmicznych technologi. Wystarczy chcieć, oglądać, czytać i próbować. Nie zrażać się niepowodzeniami. Proste - ale to cała tajemnica. Szkoda, że większość adeptów leśnej ścieżki nie potrafi tego zrozumieć...
"Płyń pod prąd - z prądem płyną tylko śmieci "
Cała tajemnica wiedzy puszczańskiej, tkwi tylko i wyłącznie w chęci jej zdobycia. Nie są potrzebne do tego niezmierzone odmęty pierwotnej puszczy. Nie jest potrzebny super sprzęt czy ubranie rodem z kosmicznych technologi. Wystarczy chcieć, oglądać, czytać i próbować. Nie zrażać się niepowodzeniami. Proste - ale to cała tajemnica. Szkoda, że większość adeptów leśnej ścieżki nie potrafi tego zrozumieć...
"Płyń pod prąd - z prądem płyną tylko śmieci "
Dokładnie tak jak mówisz Dębie - książka jest napisana bardzo szczegółowo i metodycznie a wszystko dokładnie zilustrowane. Mears może się schować przy Kochanskim
Może brakuje czegoś o roslinach jadalnych ale i tak uważam to za pozycję obowiązkową dla każdego.
A dlaczego nie jest popularna w PL? Raz że trudno dostępna, a dla niektórych nieznajomość języka jest barierą. To nie film Mears gdzie ogląda się obrazki

A dlaczego nie jest popularna w PL? Raz że trudno dostępna, a dla niektórych nieznajomość języka jest barierą. To nie film Mears gdzie ogląda się obrazki
