
Muszę kupić jakiś spray na komary, ale nie takie nasze polskie znad Odry czy Wisły, ale na te azjatyckie komary! A one zupełnie z nosie mają Brossy czy inne takie psikacze.
Czy ktoś był na w Azji (Birma) i czy ktoś mógłby polecić jakiś środek?
Z tego co zdążyłam się zorientować to Mugga jest dobra ale brać 50% DDT czy 9?
..i do tego w necie dużo podróbek ponoć jest... eh..
jak ktoś się orientuje to proszę o pomoc

Z góry dziękuję i w nagrodę przywiozę azjatyckiego komara
