W końcu po koronawirusowej chorobie udało mi się dojść do odpowiedniej formy, by spędzić nockę w lesie. Jak zwykle nie udało się wystartować do południa. Dopiero koło 15:00. Znalazłem się na miejscówce. Temperatura - ok. -2C, ale zaczął padać śnieg, więc należało zagęszczać ruchy. Rozstawiłem tarpa oraz przygotowałem leże - śpiwór Ajungilak z komfortem -9C, płachta BW oraz samopompa z Lidla. Potem nazbierałem kory z brzozy oraz drewna, głównie z modrzewi, których sporo rośnie w okolicy. Mokra kora początkowo nie chciała łapać iskry, ale w końcu udało się. Modrzew szybko się zajął, ale ma tę wadę, że pryska iskrami i nie ma z niego popiołu. Ogólnie drewno w lesie było zmrożone i mnóstwo energii z ogniska szło na jego odtajanie. Po dorzuceniu wierzbowych konarów uzyskałem na tyle żaru i popiołu, by upiec ziemniaki. Padał śnieg, nastał zmrok,więc zdjęć i filmików z testowania narzędzi nie nagrałem. Testowanie jednak się odbyło. Wykonałem prowizoryczne rękojeści ze sznurka, by sprawdzić ergonomiczność odkuwek. Rąbałem, strugałem, batonowałem, czyli ogólnie nadużywałem noży, by nie dorabiać bezsensownie rękojeści do czegoś, co się słabo sprawdza. Wszystko przetestowane, więc w wolnej chwili muszę dopicować sprzęt. Około 22:00 zaczęło mi się na tyle nudzić, by iść spać. Zrezygnowałem z podpłomyków, gdyż zbyt dopchałem się kiełbaską i ziemniakami. Nocka przebiegła bez zakłóceń. Rankiem herbatka i telefon do żony, by spakowała psy do bagażnika. Parę minut później już biegałem ze zwierzakami po okolicy. Wypad uznaję za udany, choć nie wszystkie cele zostały zrealizowane.
Linki do zdjęć i filmiku.
https://photos.app.goo.gl/c28JaRz8wSWLm547A
Zimowa nocka w terenie
Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw
- Parthagas
- Posty: 816
- Rejestracja: 28 sie 2007, 08:46
- Lokalizacja: Mława
- Tytuł użytkownika: kumpel staffików
- Płeć:
Zimowa nocka w terenie
"Mężczyzna musi mieć nałogi, najlepiej wyszukane, w przeciwnym wypadku nie ma się z czego wyzwalać."
http://prymitywnetechnikiprzetrwania.blogspot.com/
http://prymitywnetechnikiprzetrwania.blogspot.com/
- Parthagas
- Posty: 816
- Rejestracja: 28 sie 2007, 08:46
- Lokalizacja: Mława
- Tytuł użytkownika: kumpel staffików
- Płeć:
To taki smak z dzieciństwa:podpłomyki, ziemniaki, ziemniaki z jajkiem wewnątrz, pieczone półdzikie jabłka, pseudo popcorn z kolb kukurydzy owiniętych folią aluminiową oraz tradycyjne kiełbaski.
"Mężczyzna musi mieć nałogi, najlepiej wyszukane, w przeciwnym wypadku nie ma się z czego wyzwalać."
http://prymitywnetechnikiprzetrwania.blogspot.com/
http://prymitywnetechnikiprzetrwania.blogspot.com/