Norwegia Wrzesień zapraszam!
Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw
Norwegia Wrzesień zapraszam!
Witajcie! Jest fajny plan na wyprawę do Norwegi dokładnie do Bergen we wrześniu. Zacznę od tego że wylot jest ze Szczecina, sam jestem z Poznania i mógłbym kogoś po drodze zabrać, termin jest do ustalenia bo samolot lata praktycznie w każdą sobotę i wraca po 4 dniach do Polski, koszt biletu tam i z powrotem to 83 zł, zabrać można bagaż podręczny 42 x 32 x 25 cm czyli sam plecak. Przyznam, że będzie to moja pierwsza taka wyprawa za granicę kraju. Więcej informacji na priv, mogę podesłać linka do strony z ofertą biletów. Pozdro !
- Doczu
- Posty: 1284
- Rejestracja: 25 mar 2009, 10:25
- Lokalizacja: Pinecity
- Tytuł użytkownika: Litewski Cham
- Płeć:
Noże i inny ostry sprzęt w podręcznym ? No chyba sobie żartujesz ?bufcik pisze:To jak palniki i kubki mogą być problemem na lotnisku to co z nożami i tego typu sprzętem?
A puszczyk jak bedzie blisko do wyjazdu do zgłoś się do mnie na PW. Mam w Bergen skutrany kartusz z gazem i nóż. Jeśli nikt tego nie zajumał to będzie przy lotnisku.
Noże i inny ostry sprzęt w podręcznym ? No chyba sobie żartujesz ?bufcik pisze:To jak palniki i kubki mogą być problemem na lotnisku to co z nożami i tego typu sprzętem?
Bardziej chodziło mi o ogólnikowe kwestie na lotnisku, a nie o sam bagaż podręczny, nie do końca jasno się wyraziłem. Bagaż rejestrowany jest aż tak drogi?
- Doczu
- Posty: 1284
- Rejestracja: 25 mar 2009, 10:25
- Lokalizacja: Pinecity
- Tytuł użytkownika: Litewski Cham
- Płeć:
Eee bez jaj. Da się spakować spokojnie. Najgorzej jednak jest z rzeczami, które trzeba na miejscu kupić. Drogo wychodzi. Gdybym wiedział, że sprawy się tak potoczą, to zakupiłbym bagaż rejestrowany, bo w sumie zeszłoroczny wyjazd kosztował mnie sporo hajsu, a z zasady miał być budżetowy.bufcik pisze:Swoją drogą spakować się na wyprawę do norwegi na 4 dni w jeden plecak... szacun.
Zakup rejestrowanego wart jest rozważenia, jak ktoś chce brać nóż, gaz , palnik i inne graty, które w podręcznym moga wzbudzić kontrowersje. Tyle że to już tak tanio nie wychodzi. Ale kalkulacje warto wykonać. Nóż najtańszy w Biltemie, to 50 zł (ja przepłaciłem bo Biltemę opninąłem). Kartusz średni z gazem, to coś ok 50. Mnie palnik (w kraju) kosztował 110, kuban tytanowy 150, więc wychodzi 360 zł w fantach, które zostawiłem na lotnisku. Jeśli lecicie w więcej niż 1 osoba, to już się sporo opłaca. Ale przy 1 osobie - można ryzykować
- Kopek
- Posty: 1037
- Rejestracja: 10 mar 2009, 11:00
- Lokalizacja: Z największej dziury
- Tytuł użytkownika: TRAMPek łikendowy
- Płeć:
Nie znam się to się wypowiem.
A gdyby wysłać paczkę w miejsce docelowe? Dogadać się z jakąś plebanią czy cuś. Tam pewnie też musi być czarna władza.
A gdyby wysłać paczkę w miejsce docelowe? Dogadać się z jakąś plebanią czy cuś. Tam pewnie też musi być czarna władza.
"Czasem- i mówię to zupełnie szczerze - żal mi, że nie wychowano mnie jak włóczęgi. Nie związanego z żadnym miejscem, obowiązkami i ludźmi.
www.kopsegrob.blogspot.com
www.kopsegrob.blogspot.com
- hycek
- Posty: 352
- Rejestracja: 04 mar 2016, 14:20
- Lokalizacja: Śląsk
- Gadu Gadu: 3364770
- Tytuł użytkownika: hycek
- Płeć:
W Bergen jest Jula nic lepszego nie wymyślisz.
http://www.jula.no/vare-varehus/bergen-asane/
gaz 25zł
nóż 15zł
nawet morka za 20zł
nie ma tak źle,ceny niestety niewiele wyższe od naszych (dla Norwega śmieszne)
http://www.jula.no/vare-varehus/bergen-asane/
gaz 25zł
nóż 15zł
nawet morka za 20zł
nie ma tak źle,ceny niestety niewiele wyższe od naszych (dla Norwega śmieszne)
,,- Mieszczuch jesteś.Twój porządek murami ogrodzony, tam też Twoje mądrości może i co warte. ''
- hycek
- Posty: 352
- Rejestracja: 04 mar 2016, 14:20
- Lokalizacja: Śląsk
- Gadu Gadu: 3364770
- Tytuł użytkownika: hycek
- Płeć:
Fakt Asane daleko ale Fyllingsdalen już blisko w miarę.Dla kogoś kto nie ma problemów z podróżą to pestka,jednak jak kolega 1 raz to lepiej w Polsce zaplanować dokładnie trasę.
ps.bilet na autobus normalny w 1 stronę 36 koron = 18 zł
ps.bilet na autobus normalny w 1 stronę 36 koron = 18 zł
,,- Mieszczuch jesteś.Twój porządek murami ogrodzony, tam też Twoje mądrości może i co warte. ''
Doczu, dlaczego zajumali Ci palnik i kubek? Kartuszy z gazem, czy pustych, to rozumiem, że nie wolno nawet w odprawianym, ale palnik? Co się stało że się przyczepili? Mnóstwo podróżuję samolotem, głównie z podręcznym, i nigdy się z taką sytuacją nie zetknąłem. Niepokoi mnie to, gdyż planuję wybieranie się samolotem do Laponii.Doczu pisze:Przestrzegam przed zabieraniem palników a nawet kubków używanych na ognisku czy kuchence. Jeśli już ktoś chce zabierać, to lepiej takie z którymi nie będzie się ciężko rozstać gdy trafi się upierdliwiec na kontroli bezpieczeństwa.
Dzięki za info. Jest to jakieś ostrzeżenie, ale i informacja, że trzeba wozić dwa palniki, jeden na ewentualne straty i drugi nówka na wszelki wypadek, jakiś BRS 3000t czy coś. Dotychczas nie brałem tego pod uwagę. Za gazem i tak się trzeba na miejscu porozglądać, ale z palnikiem może być już trudniej.
no niestety po 9/11 pobździło się totalnie, pamiętam jak dawniej się latało w góry przepinająć na siebie cały szpej wspinaczkowy co by się w kilogramach zmieścić w nadawanym leciały czekany raki i takie tam a cała reszta expresów, taśm, kurtek itp leciała na nas icon_twisted pamiętam jak się stewardessy dziwnie patrzyły jak człowiek po samolocie w skorupach popierdzielał ech pięknene czasy
- Apo
- Posty: 744
- Rejestracja: 28 lis 2011, 17:36
- Lokalizacja: Lasy Pomorza
- Gadu Gadu: 3099476
- Tytuł użytkownika: WATAHA Z POPRAWCZAKA
- Płeć:
Nie jestem Doczem, więc się wypowiemFadel pisze:Doczu, dlaczego zajumali Ci palnik i kubek? Kartuszy z gazem, czy pustych, to rozumiem, że nie wolno nawet w odprawianym, ale palnik? Co się stało że się przyczepili? Mnóstwo podróżuję samolotem, głównie z podręcznym, i nigdy się z taką sytuacją nie zetknąłem. Niepokoi mnie to, gdyż planuję wybieranie się samolotem do Laponii.
My jak lecieliśmy do Szwecji to nawet w rejestrowanym nie mieliśmy zapalniczki czy zapałek (takie przepisy). Na szczęście wzięliśmy krzesiwo - prosto z lotniska wkroczyliśmy już na szlak i.. zapomnieliśmy kupić czegoś "od ognia" Kartuszy też nie mieliśmy - wzięliśmy kuchenkę 4heat.
W tym roku również chcieliśmy lecieć do Szwecji, ale jak podliczyłam bagaż rejestrowany (podręczny jest za mały na 2 tygodnie, nie wrzucimy tam całego szpeju do nocowania) to taniej wychodzi nam popłynąć promem.
look deep into nature and then you will understand everything better
I've got the power to fly into the wind, the power to be free to die and live again. This power's like fire, fire loves to burn!
I've got the power to fly into the wind, the power to be free to die and live again. This power's like fire, fire loves to burn!
U mnie gorzej z dojazdem. Konieczna przesiadka na lotnisku. Celuję w dwa warianty: albo Troms Border Trail, gdzie muszę dolecieć Norwegian'em do Tromso, albo Piilola Trail, gdzie Norwegian'em do Kirkenes albo Finnair'em do Ivalo. Tak więc raczej będę musiał odżałować na jeden bagaż rejestrowany. Lądem będziemy wracać, bowiem nie mogę ściśle oszacować czasu przejścia.
- hycek
- Posty: 352
- Rejestracja: 04 mar 2016, 14:20
- Lokalizacja: Śląsk
- Gadu Gadu: 3364770
- Tytuł użytkownika: hycek
- Płeć:
W lutym przelecę się zrobić ukrytą beczkę ze szpejem na wyjazdy. Może ktoś ma ochotę. Szczegóły prv.
[ Dodano: 2020-02-03, 22:41 ]
@magsg - odblokuj prv bo nie mogę Ci odpowiedzieć
lądujemy tutaj z uwagi na jysk i jula,termin dogramy,
link link link
[ Dodano: 2020-04-17, 10:41 ]
Ktoś się orientuję czy czajnik opalany drewnem można do podręcznego zabrać? Nie chciałbym go stracić.
[ Dodano: 2020-02-03, 22:41 ]
@magsg - odblokuj prv bo nie mogę Ci odpowiedzieć
lądujemy tutaj z uwagi na jysk i jula,termin dogramy,
link link link
[ Dodano: 2020-04-17, 10:41 ]
Ktoś się orientuję czy czajnik opalany drewnem można do podręcznego zabrać? Nie chciałbym go stracić.
,,- Mieszczuch jesteś.Twój porządek murami ogrodzony, tam też Twoje mądrości może i co warte. ''