Aluminium; zdrowe czy nie? |
Autor |
Wiadomość |
wolfram
Dołączył: 12 Sie 2016 Posty: 22 Skąd: Legnica
|
Wysłany: 2016-08-13, 21:01 Aluminium; zdrowe czy nie?
|
|
|
Różne wersje już słyszałem, a właśnie jestem na etapie szukania jakiegoś alternatywnego gara dla starej harcerskiej menażki ALU.
Jak to w końcu jest z rzekomą toksycznością tego metalu? |
|
|
|
 |
Zirkau

Pomógł: 18 razy Wiek: 104 Dołączył: 29 Maj 2010 Posty: 1984 Skąd: Zirkau
|
Wysłany: 2016-08-13, 21:13
|
|
|
Sprawa jest prosta:
- zwykłe alu nie lubi kwaśnego (nie należy przechowywać kwaśnych potraw, ani długo gotować).
- codzienne używanie alu szkodzi
- zwykłe miękkie alu "brudzi"
- okazjonalne nie powoduje przekroczenia dawek bezpiecznych.
- współczesne alu jest często utwardzane, anodyzowane - znacznie mniej reaktywne,
- obecnie przeciętny turysta używa garnków głownie do gotowania - wody.......
Używam alu, bo jest lekkie, dużo lżejsze niż stal. Używam np. czajnika z anodyzowanego aluminium. |
|
|
|
 |
acia1065
Acia

Wiek: 50 Dołączyła: 29 Lis 2011 Posty: 184 Skąd: małopolska
|
Wysłany: 2016-08-14, 09:00
|
|
|
Używam manierkę, menażkę i kocher aluminiowy. Już 40 lat |
_________________ "Człowiek jest tym, co je" Feuerbach |
|
|
|
 |
Mr.Bogus
Pomógł: 8 razy Dołączył: 10 Kwi 2012 Posty: 190 Skąd: inąd
|
Wysłany: 2016-08-14, 09:43
|
|
|
No popatrz - mam tak samo - i wcale się nie chcą zużyć.
Szkodliwość aluminium jest demonizowana.
Trzeba powiedzieć za Pracelsusem:
Cóż jest trucizną? Wszystko jest trucizną i nic nie jest trucizną. Tylko dawka czyni, że dana substancja nie jest trucizną.
Używając sporadycznie garnków aluminiowych do gotowania wody - dawka jest żadna.
Więcej aluminium sobie łykniesz w jednej tabletce na zgagę, czy też używając antyrespirantów. |
|
|
|
 |
rododendron
przystojny

Dołączył: 21 Sie 2015 Posty: 22 Skąd: Bytom
|
Wysłany: 2016-08-15, 08:49
|
|
|
Zgadzam się Mr.Bogus
Wszystko ma swoje granice szkodliwości... Jak ich nie przekraczasz,wszystko będzie w normie Aluminium szkodzi...i to jest fakt niezaprzeczalny. Ale trzeba użytkować i dawkować wszystko z głową i w pewnych granicach ustalonych norm
Bardziej bym się obawiał plastiku w każdej możliwej formie,a już najgorszym grzechem jest rodzaj PET 1 i noszenie wody w takiej butelce kilka dni. |
_________________ Leśny dziadek |
|
|
|
 |
ArturZ
Przechadzający się

Pomógł: 1 raz Dołączył: 21 Sty 2012 Posty: 151 Skąd: Kurpie
|
Wysłany: 2016-08-15, 12:48
|
|
|
Osobiście unikam butelek i garów z aluminium i plastiku. Preferuję nierdzewkę. W domu też powywalałem plastikowe kubeczki i buteleczki dla dzieci - piją w szklanych. Zostało trochę miseczek plastikowych, ale te też zamierzam zastąpić.
ps. Kiedyś pito winko w kielichach ołowianych, a rtęć popijano jako lek |
_________________ Wilki.pl | Niedźwiedzie.pl |
|
|
|
 |
wolfram
Dołączył: 12 Sie 2016 Posty: 22 Skąd: Legnica
|
Wysłany: 2016-08-15, 20:34
|
|
|
Też lubię nierdzewkę, jednak mało fajnych menażek z tego.
Dziadek twierdzi, że ruskie drugowojenne manierki były szklane.Szukam takiej, jednak nie mogę dorwać nigdzie.. |
|
|
|
 |
steppenwolf

Dołączył: 13 Lip 2010 Posty: 187 Skąd: mazowieckie
|
Wysłany: 2016-08-15, 21:08
|
|
|
Rozważałem tę kwestię przed zakupem Kelly Kettle. Wybrałem stal nierdzewną. |
|
|
|
 |
rododendron
przystojny

Dołączył: 21 Sie 2015 Posty: 22 Skąd: Bytom
|
Wysłany: 2016-08-16, 08:40
|
|
|
Stal nierdzewna to dobra rzecz,oczywiście z atestem przeznaczonym do przetrzymywania i transportowania żywności. Podstawą jest aby pojemnik z owej stali nie zmieniał smaku,zapachu. Żeby także nie zanieczyszczał pożywienia i nie zmieniał jego konsystencji:) |
_________________ Leśny dziadek |
|
|
|
 |
Michal N
Metyl Podgrzybek

Pomógł: 10 razy Wiek: 39 Dołączył: 16 Lut 2009 Posty: 1260 Skąd: Warszawa-Mokotów
|
|
|
|
 |
Piotr2104
Dołączył: 27 Sty 2015 Posty: 41 Skąd: Sieraków
|
Wysłany: 2016-08-17, 00:50
|
|
|
wolfram, były zarówno szklane jak i aluminiowe, szkło to był oszczędnościowy zastępnik. |
|
|
|
 |
kermitttt
Pomógł: 3 razy Wiek: 37 Dołączył: 09 Sty 2011 Posty: 338 Skąd: lubuskie
|
Wysłany: 2016-08-17, 07:16
|
|
|
wolfram, hmm, skoro szukasz szklanej manierki, to może po prostu idź do sklepu i kup napój w zakrecanej szklanej butelce. Będziesz miał szklana manierkę. Ciężka i kruchą oczywiście, ale to zapewne rozumiesz. |
|
|
|
 |
Zirkau

Pomógł: 18 razy Wiek: 104 Dołączył: 29 Maj 2010 Posty: 1984 Skąd: Zirkau
|
Wysłany: 2016-08-17, 08:38
|
|
|
steppenwolf napisał/a: | Rozważałem tę kwestię przed zakupem Kelly Kettle. Wybrałem stal nierdzewną. |
Do gotowania samej wody taki dylemat? Osobiście menażkę wybrałem stalową (następna będzie lżejsza) kubki wole stalowe (bo nie ma takich alu które by mnie pasowały ewentualnie kupię tytan).
Ale czajnik kupiłem aluminiowy - bo duuużo lżejszy, anodyzowany. Podobnie składane sztuce - z utwardzonego alu - bo lekkie a w przeciwieństwie do sporka można spokojnie w ogień wsadzać (zostawienie łyżki w kubku na ogniu nie grozi jej stopieniem) |
|
|
|
 |
Doczu
Litewski Cham

Pomógł: 8 razy Dołączył: 25 Mar 2009 Posty: 1356 Skąd: Pinecity
|
Wysłany: 2016-08-23, 19:36
|
|
|
Zirkau napisał/a: | bo lekkie a w przeciwieństwie do sporka można spokojnie w ogień wsadzać |
Są tytanowe sporki
Ano i to chyba na każdym forum o turystyce/buschcrafcie takie wątki się przewijają co jakiś czas.
W tym temacie zostało już wszystko powiedziane. |
|
|
|
 |
mar_kow

Pomógł: 1 raz Dołączył: 16 Cze 2014 Posty: 136 Skąd: Mazury
|
Wysłany: 2016-08-23, 21:08
|
|
|
Zirkau napisał/a: | [...] Osobiście menażkę wybrałem stalową (następna będzie lżejsza) kubki wole stalowe (bo nie ma takich alu które by mnie pasowały ewentualnie kupię tytan).
[...] |
Szkodliwe czy nie, skoro mogę kupić stal albo tytan to wolę droższe rozwiązanie. To takie eliminowanie pojedynczych małych elementów które mogą być potencjalnie szkodliwe... Może całokształt przedsięwzięć asekuracyjnych przyniesie korzyść? A może tylko fałszywie pojęte dobre samopoczucie... |
|
|
|
 |
Zirkau

Pomógł: 18 razy Wiek: 104 Dołączył: 29 Maj 2010 Posty: 1984 Skąd: Zirkau
|
Wysłany: 2016-08-23, 21:18
|
|
|
Dla mnie ważna jest też strona estetyczna.
Zwykłe aluminium jest brzydkie, łatwo się rysuje, zagniata i ma charakterystyczny posmak.
Stalowe łatwo się czyszczą bez rysowania.
Nowe, anodyzowane, utwardzane alu zmienia tą postać rzeczy. Niestety łatwiej dziś kupić kubek tytanowy niż dobry kubek alu. Menażki z utwardzonego alu już są. |
|
|
|
 |
wolfram
Dołączył: 12 Sie 2016 Posty: 22 Skąd: Legnica
|
Wysłany: 2016-08-23, 23:51
|
|
|
Zirkau napisał/a: |
Zwykłe aluminium jest brzydkie. |
Kiedyś pracowałem przy polerowaniu felg aluminiowych.Jedno koło się robiło 2/3 dni, oczywiście ręcznie, ale wyglądało to jak chromowane albo srebrne.
Jeśli dobrze pamiętam, to się zaczynało papierem 2OO i jechało aż do 15OO, wszystko mocząc w wodzie z mydłem.
Muszę kiedyś spróbować na czeskiej menażce takiej zabawy. |
|
|
|
 |
mar_kow

Pomógł: 1 raz Dołączył: 16 Cze 2014 Posty: 136 Skąd: Mazury
|
Wysłany: 2016-08-24, 06:22
|
|
|
Zirkau napisał/a: | [...]
Niestety łatwiej dziś kupić kubek tytanowy niż dobry kubek alu. Menażki z utwardzonego alu już są. |
Najlepszy kubek jaki dotąd miałem:
Do gotowania na krótkie wypady używam tego:
 |
|
|
|
 |
yaktra
tropiciel/ fotograf

Pomógł: 5 razy Wiek: 58 Dołączył: 05 Kwi 2010 Posty: 833 Skąd: z krainy szaraka
|
Wysłany: 2016-08-29, 18:21
|
|
|
A jeśli używam raz w tygodniu plastikowej łyżki do zupki, oczywiście zupka jest diablo gorąca bo zalana wrząca wodą to co? mocno sobie szkodzę? tak raz w tygodniu tylko? |
_________________ Okiem naszych obiektywów http://yaktrafotografia.jimdo.com/ |
|
|
|
 |
Zirkau

Pomógł: 18 razy Wiek: 104 Dołączył: 29 Maj 2010 Posty: 1984 Skąd: Zirkau
|
Wysłany: 2016-08-29, 18:36
|
|
|
A kawę na CPN pijesz? Ze styropianowego kubka?
A kiełbasę jesz? Panie, kubek alu przy tym co tam jest to pikuś
Skład taniej kiełbasy producent .... (cenzura każdy sobie sam poszuka )
1. Mięso wieprzowe – 48%
2. MDOM (mięso drobiowe oddzielone mechanicznie), czyli wszystko to co zostaje ze zwierzęcia oprócz mięsa (skóry, chrząstki itp.) – 18%
3. skórki wieprzowe - 10%
4. skrobia ziemniaczana, białko sojowe, ekstrakty przypraw, kasza manna, aromaty, cukry
5. E 120- kwas karminowy, czerwony barwnik uzyskany ze zmielonych owadów, konserwuje mięso i nadaje mu czerwony kolor
6. E 621 - glutaminian sodu – polepszacz smaku, uczeni ostrzegają, że może powodować alergie
7. E 470a – karagen, przetworzony wodorost morski, służy jako zagęstnik i stabilizator, grozi owrzodzeniem jelit
8. E 417 - guma tara, substancja roślinna ze zmielonych nasion strączkowych, służy jako zagęstnik, nie wskazana dla alergików
9. E 300- kwas askorbinowy, konserwuje i utrzymuje dłużej świeżość produktów
10. E 316 - izoaskorbinian sodu, służy do peklowania mięsa, naukowcy mówią, że może wywołać duszności
11. E 250 - azotyn sodu, konserwuje mięso, z badań wynika, że ,może być rakotwórczy, jest też zabroniony niemowlętom do 6 miesiąca życia, a w niektórych krajach wycofywany z użycia. |
|
|
|
 |
Q_x
człowiek-samodział

Pomógł: 4 razy Wiek: 38 Dołączył: 19 Lut 2011 Posty: 590 Skąd: G-dz
|
|
|
|
 |
Zirkau

Pomógł: 18 razy Wiek: 104 Dołączył: 29 Maj 2010 Posty: 1984 Skąd: Zirkau
|
Wysłany: 2016-09-01, 14:59
|
|
|
Jaki to dokładnie model? Z podwójną ścianką czy zwyczajny? |
|
|
|
 |
mar_kow

Pomógł: 1 raz Dołączył: 16 Cze 2014 Posty: 136 Skąd: Mazury
|
Wysłany: 2016-09-01, 18:45
|
|
|
Zirkau napisał/a: |
Jaki to dokładnie model? Z podwójną ścianką czy zwyczajny? |
Ten z kawą ma podwójne ścianki. Dodatkowo (trzeba dokupić) ma pokrywkę. Jedynym minusem jest śliskie dno - muszę czymś podkleić. Ale dobrze trzyma ciepło a składany uchwyt powoduje że łatwo go spakować. Polecam choć fakt, nie jest tani...
Zirkau napisał/a: | A kawę na CPN pijesz? Ze styropianowego kubka?
A kiełbasę jesz? Panie, kubek alu przy tym co tam jest to pikuś
[...] |
Nie wyeliminuje się wszystkiego niestety... Aczkolwiek staram się unikać sztuczności jak tylko mogę... Wędlin prawie nie jadam, wolę ugotować w przyprawach mięsiwo i kroić na kanapki. Nie mogę się zmobilizować na postawienie wędzarki... |
|
|
|
 |
Ola Zapierucha
Dołączył: 31 Lip 2019 Posty: 8 Skąd: Legnica
|
Wysłany: 2019-08-22, 13:47
|
|
|
Ja koszytam codznennie i nie narzekam. |
|
|
|
 |
Volo
Wilczy Pasterz

Dołączył: 08 Wrz 2009 Posty: 81 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 2019-08-27, 15:37
|
|
|
mar_kow ja się do wędzarki przekonałem, najpierw na próbę w garnku w kuchnia sam mięcho wędziłem, ale przyszedł czas i wędzarnia stanęła na działeczce...taka przenośna. |
_________________ Daj acz ja pobruszę a ty skocz do piwnicy po piwo. |
|
|
|
 |
|