Niektórzy pewnie już mnie kojarzą ze zlotu i innych spotkań. Są tacy, którzy nazywają mnie Olgierdem (ksywa zbyt mocno się utarła, by ją zmienić

Ponadto lubię wychodzić w plener. Od dziecka jestem nauczona życia w zgodzie z naturą i zwracania na nią uwagi. Nocowanie w lesie o każdej porze roku nie jest mi już obce, choć w żadnym wypadku mistrzem survivalu nie jestem i nie mam takiej ambicji. Chodzi o to, by po prostu dać sobie radę w dziczy i czerpać z tego przyjemność. A że tematyka leśnej turystyki jest przeze mnie lubiana i przyda mi się obszerniejsza wiedza, to zapewne nieraz się tutaj zaczytam.
Jeszcze raz witam Wszystkich serdecznie!
Olgierd
