Kleszcze
Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw
- Q_x
- Posty: 589
- Rejestracja: 19 lut 2011, 15:30
- Lokalizacja: G-dz
- Tytuł użytkownika: człowiek-samodział
- Płeć:
Spaceruję bardzo często po wiślanym międzywalu i po samych wałach też. Trawa miejscami dorasta do 2 metrów, dzikich zwierząt jest całkiem sporo, niektórymi ścieżkami chodzą i ludzie, i zwierzęta, ze względu na starorzecza. Jakoś nigdy nie widziałem tam kleszcza, a jestem pewien, że gdyby były, to bym zobaczył.
Razu pewnego lazłem oznakowanym szlakiem, brzegiem stawku. Trzciny, chaszcze, bliżej temu było do bagienka, niż do łąki, parę osób dziennie na pewno tamtędy łaziło. Akurat wystawała na ścieżkę jedna jedyna gałązka. Przelazłem, otarłem się spodniami i znalazł się drań, co zdążył na te spodnie przehopsasać.
Tyle historii z życia wziętych. Psikam się jak oczadziały. Czasem zdejmuję coś z nogawek albo rękawów, bo często się oglądam - najczęściej zaraz po wyjściu z krzaków; psiki, to oglądanie kończyn i unikanie krzaków w ogóle to moje najskuteczniejsze metody walki z tymi gadzinami.
Razu pewnego lazłem oznakowanym szlakiem, brzegiem stawku. Trzciny, chaszcze, bliżej temu było do bagienka, niż do łąki, parę osób dziennie na pewno tamtędy łaziło. Akurat wystawała na ścieżkę jedna jedyna gałązka. Przelazłem, otarłem się spodniami i znalazł się drań, co zdążył na te spodnie przehopsasać.
Tyle historii z życia wziętych. Psikam się jak oczadziały. Czasem zdejmuję coś z nogawek albo rękawów, bo często się oglądam - najczęściej zaraz po wyjściu z krzaków; psiki, to oglądanie kończyn i unikanie krzaków w ogóle to moje najskuteczniejsze metody walki z tymi gadzinami.
- Kapitan Apteka
- Posty: 196
- Rejestracja: 09 sty 2013, 19:26
- Lokalizacja: Tychy/Kielce
- Tytuł użytkownika: kundelbury
- Płeć:
ok
W zeszłym tygodniu zrobiłem testy i na szczęście dzięki szybkiemu włączeniu antybiotyku utłukłem boreliową gadzinę (o objawach ukąszenia pisałem wcześniej). Pamiętajcie, jeśli odczyn po ukąszeniu będzie w jakiś sposób nietypowy (zapewne każdy na tym forum każdego sezonu nie raz kleszcza wyciągał) jak najszybciej należy wejść z antybiotykiem i w miarę możliwości przyjąć pełną terapię, a następnie po upływie kilku tygodni zrobić testy.
pozdrawiam pięknie
KA
pozdrawiam pięknie
KA
„Maszerować to prześcignąć własny cień. To móc wyprzedzić samego siebie, pozdrawiając się uprzejmie."
https://plus.google.com/photos/10564546 ... qIusitLKOQ
https://plus.google.com/photos/10564546 ... qIusitLKOQ
- swiety
- Posty: 77
- Rejestracja: 06 maja 2010, 17:39
- Lokalizacja: warszawa
- Tytuł użytkownika: Leatherworker
- Płeć:
- Kontakt:
o ile mnie samemu raz kleszcze się zdążył wbić to za każdym razem jak idę na spacer z psiakami to muszę je przeglądać żeby usunąć kleszcze
http://swietyleather.wordpress.com MOJE PRACE-PANCERNE POCHWISZCZA I TOPORNE PASIORY
- SmileOn
- Posty: 794
- Rejestracja: 12 lut 2010, 20:32
- Lokalizacja: Jaworzno
- Tytuł użytkownika: the violinist
- Płeć:
http://www.kleszcz-choroby.pl/index.php/lista-artykulow
http://med.cbdna.pl/pl/faq/badanie-kleszcza.html
http://med.cbdna.pl/pl/faq/badanie-kleszcza.html
SmileOn
"O to chodzi jedynie,
By naprzód wciąż iść śmiało,
Bo zawsze się dochodzi
Gdzie indziej, niż się chciało."
"O to chodzi jedynie,
By naprzód wciąż iść śmiało,
Bo zawsze się dochodzi
Gdzie indziej, niż się chciało."
- ArturZ
- Posty: 151
- Rejestracja: 21 sty 2012, 01:34
- Lokalizacja: Kurpie
- Tytuł użytkownika: Przechadzający się
- Kontakt:
Moim zdaniem w roku 2014 w Polsce będzie istna plaga kleszczy. Ostatniego kleszcza w sezonie 2013 znalazłem na swoim ubraniu 20 grudnia. Był w trzecim stadium rozwoju i po przecięciu go nożem "wylały" się jajeczka. Na pewno dużo kleszczy zdążyło złożyć przed pierwszymi późnymi mrozami jajeczka. W tym roku łażącego po spodniach kleszcza znalazłem już 10 marca, był w drugim stadium rozwoju. Niebawem wyklują się kleszczyki z jajeczek, te złożone jesienią i druga porcja z zimy.
Mi zostało jeszcze trochę środka z 55% DET, ale niedużo. Coś czuję, że w tym roku szybko mi się skończy Unia zabroniła sprzedaży środków z DET powyżej chyba 15%. Macie może namiary, gdzie jeszcze jest do kupienia więcej procentowy DET?
Mi zostało jeszcze trochę środka z 55% DET, ale niedużo. Coś czuję, że w tym roku szybko mi się skończy Unia zabroniła sprzedaży środków z DET powyżej chyba 15%. Macie może namiary, gdzie jeszcze jest do kupienia więcej procentowy DET?
- greenshadow
- Posty: 263
- Rejestracja: 02 paź 2012, 21:24
- Lokalizacja: wawa
- Tytuł użytkownika: bywam
- Płeć:
- Kontakt:
na allegro dostępne - ceny z dziś - kupować bo znów jak zrobi się cieplej to zdrożeje
Ultrathon maść 34% deet [22zł +wys]
Ultrathon spray 25% deet [40zł +wys]
Repel 120ml spray 55% deet [54zł +wys]
Ultrathon maść 34% deet [22zł +wys]
Ultrathon spray 25% deet [40zł +wys]
Repel 120ml spray 55% deet [54zł +wys]
[center]
| Zielona Strona |[/center]
| Zielona Strona |[/center]
- GawroN
- Posty: 649
- Rejestracja: 18 kwie 2012, 20:11
- Lokalizacja: Chorzów / Śląsk
- Gadu Gadu: 1519631
- Tytuł użytkownika: Szczupły blondyn
- Płeć:
a co oznacza deet ?
Całe życie z wariatami
Forumowa Facebookowa Grupa Szturmowa: https://www.facebook.com/groups/160111940703089/
Co trzeba zrobić aby przyłączyć się do naszej grupy na FB - OPIS
Forumowa Facebookowa Grupa Szturmowa: https://www.facebook.com/groups/160111940703089/
Co trzeba zrobić aby przyłączyć się do naszej grupy na FB - OPIS
- greenshadow
- Posty: 263
- Rejestracja: 02 paź 2012, 21:24
- Lokalizacja: wawa
- Tytuł użytkownika: bywam
- Płeć:
- Kontakt:
taki przykład jak ultrathon z deetem rozpuszcza Vicka
http://zombie-zone.pl/aktualnosci/co-na ... ultrathon/
http://zombie-zone.pl/aktualnosci/co-na ... ultrathon/
[center]
| Zielona Strona |[/center]
| Zielona Strona |[/center]
- Abscessus Perianalis
- Posty: 919
- Rejestracja: 24 mar 2010, 06:38
- Lokalizacja: CK / Wa-wa
- Gadu Gadu: 1505060
- Tytuł użytkownika: Dziki Dzik
- Płeć:
Nie rozumiem poruszenia. W każdym sklepie (w którym do tej pory się dało) nadal można kupić np. Repela i szczerze mówiąc nie słyszałem o zakazie (wrzuć jakieś źródło może). Nie rozumiem też, jakim cudem nie wiecie co to DEET - nie dość, że wałkowany na forum od zawsze, to i jeszcze zawarty jest w większości środków na komary typu 'Off' - sprawdzacie chyba czym się spryskujecie, prawda?
Annael9, no chemia, nihil novi sub sole. Podobnie jak permetryna, tetrametryna, ikarydyna etc. Jak zostało potwierdzone, tylko chemia jest w stanie zapewnić bezstresową ochronę na dłuższy czas (+ stopić zegarek/kurtkę
)
Sorry, marudzę.
Annael9, no chemia, nihil novi sub sole. Podobnie jak permetryna, tetrametryna, ikarydyna etc. Jak zostało potwierdzone, tylko chemia jest w stanie zapewnić bezstresową ochronę na dłuższy czas (+ stopić zegarek/kurtkę

Sorry, marudzę.
"Żyj tak, aby twoim znajomym zrobiło się nudno, kiedy umrzesz."
"Pokonał ich swoją siłą, poraził skrzeniem, oślepił światłem, ogłuszył rykiem, padł na nich strachem, zmógł mocą po stokroć większą niż ich pospólna siła."
Forumowa Facebookowa Grupa Szturmowa: http://www.facebook.com/groups/160111940703089/
"Pokonał ich swoją siłą, poraził skrzeniem, oślepił światłem, ogłuszył rykiem, padł na nich strachem, zmógł mocą po stokroć większą niż ich pospólna siła."
Forumowa Facebookowa Grupa Szturmowa: http://www.facebook.com/groups/160111940703089/
- ArturZ
- Posty: 151
- Rejestracja: 21 sty 2012, 01:34
- Lokalizacja: Kurpie
- Tytuł użytkownika: Przechadzający się
- Kontakt:
Dzięki za namiary. Ja Kupię środek z 55% det, bo taki miałem. Przy umiejętnym stosowaniu starczy mi na trzy sezony. Ubrań nie pryskam, tylko na dłoń i smaruję miejsca, którymi może dostać się kleszcz: nogi od kostek do kolan, ręce od nadgarstka do łokcia, szyja, za uszami i trochę po łysej łepetynie.
Dzieciaki moje nie są uczulone na tą chemię, więc i one od maleńkości czasami są smarowane. Uchroniło to od wielu kleszczy, np. w tym roku znalazłem po wielu godzinach od powrotu z lasu kleszcza u córki we włosach, który ogłupiony chemią nie potrafił trafić do miejsca docelowego i się wbić.
edit: Abscessus, kupić można, ale to są ponoć zapasy magazynowe, które z czasem się pokończą i zostaną tylko te środki z niską zawartością deet. Linka do przepisów nie podam, ale spotkałem się ze stosownym ogłoszeniem w sklepach internetowych, np. tu:
http://kolba.pl/srodek-na-owady-mugga-k ... p6563.html
Dzieciaki moje nie są uczulone na tą chemię, więc i one od maleńkości czasami są smarowane. Uchroniło to od wielu kleszczy, np. w tym roku znalazłem po wielu godzinach od powrotu z lasu kleszcza u córki we włosach, który ogłupiony chemią nie potrafił trafić do miejsca docelowego i się wbić.
edit: Abscessus, kupić można, ale to są ponoć zapasy magazynowe, które z czasem się pokończą i zostaną tylko te środki z niską zawartością deet. Linka do przepisów nie podam, ale spotkałem się ze stosownym ogłoszeniem w sklepach internetowych, np. tu:
http://kolba.pl/srodek-na-owady-mugga-k ... p6563.html
- Apo
- Posty: 744
- Rejestracja: 28 lis 2011, 17:36
- Lokalizacja: Lasy Pomorza
- Gadu Gadu: 3099476
- Tytuł użytkownika: WATAHA Z POPRAWCZAKA
- Płeć:
ArturZ ja w zeszłym roku kupiłam piankę z DEET przeznaczoną właśnie dla dzieci. Skuteczna, ino trza jej mało wyciskać, bo jak za dużo nasmarujesz to się mega klei. Niestety nie pamiętam nazwy a buteleczkę mam już spakowaną w karton i przygotowaną do przeprowadzki
Ale kupowałam na Allegro - może jeszcze tam jest (albo będzie trochę później).

look deep into nature and then you will understand everything better
I've got the power to fly into the wind, the power to be free to die and live again. This power's like fire, fire loves to burn!
I've got the power to fly into the wind, the power to be free to die and live again. This power's like fire, fire loves to burn!
-
- Posty: 6
- Rejestracja: 18 maja 2016, 14:26
- Lokalizacja: Warszawa
- Tytuł użytkownika: Lucas_87
- Płeć:
Panowie, czy zwracaliście uwagę np. na informację:
Komary to zmora każdych wakacji! Robimy więc wszystko, by pozbyć się uciążliwych insektów. Ale uwaga! Badania wykazują, że popularne środki odstraszające owady są też szkodliwe dla człowieka! W wypełnionych chemią buteleczkach siedzi złowrogi preparat o nazwie DEET.
N,N-Diethyl-3-methylobenzamide, czyli w skrócie DEET, został opracowany przez amerykańskie wojsko. Środek miał odstraszać tropikalne insekty podczas II wojny światowej prowadzonej na Pacyfiku. Niskie koszty produkcji sprawiły, że dziś wojskowy środek jest w większości środków odstraszających komary.
Po latach badań, amerykańscy specjaliści są już pewni, że DEET, jako silnie trująca substancja, działa fatalnie na ludzkie zdrowie.
Trucizna ta atakuje głównie układ nerwowy człowieka. W skrajnych sytuacjach może doprowadzić do paraliżu i uszkodzenia mózgu! Z tego powody, środków na komary zawierających DEET nie powinny używać dzieci ani kobiety w ciąży. Wnikająca w ciało chemia może uszkodzić płód! – To prawda, że środek DEET może niekorzystnie wpływać na układ nerwowy - mówi prof. Włodzimierz Urbaniak, chemik Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu.
Dla zdrowia szkodliwe może być już trzykrotne użycie preparatu podczas doby. Jak więc uniknąć komplikacji zdrowotnych? Najlepiej czytać uważnie etykietę na środku owadobójczym i nie kupować tego zawierającego DEET. Można bez problemu znaleźć takie preparaty, które oparte są na substancjach naturalnych. Jeśli jednak musimy już zakupić środek z zawartością trucizny, wybierajmy taki, którego stężenie DEET w butelce wynosi 3,5 proc, a nie aż 30! Specjaliści radzą też aby płyny stosować na ubranie, unikając odkrytych części ciała.
Jak bezpiecznie stosować środki na komary
Wprowadzenie do organizmu zbyt dużej dawki DEET może być szkodliwe dla naszego zdrowia. Producenci ostrzegają, że środki na komary powinny być używane tylko dwa razy na dobę. Po powrocie do domu, środek należy zmyć pod bieżącą wodą. Pozostawiony na skórze płyn, wnika do organizmu siejąc spustoszenie w układzie nerwowym. Niestety producenci nie ostrzegają przed jeszcze jednym niebezpieczeństwem. Chemia antykomarowa, która powinna zostać na skórze, wnika do organizmu w trybie ekspresowym, jeśli wcześniej stosowaliśmy kremy, balsamy, olejki, oliwki, fluidy czy preparaty do opalania. Zrób własny preparat odstraszający owady
Komary nie znoszą wielu zapachów, przed którymi uciekają gdzie pieprz rośnie. Jak wykazują badania, nie trzeba stosować chemicznych substancji, aby pozbyć się brzęczących intruzów. Istnieją proste i szybkie sposoby na wyprodukowanie skutecznego płynu antykomarowego.
Bazą może być zwykła woda lub biały alkohol (np. wódka, spirytus). Do buteleczki wkrapiamy jeszcze tylko olejek eteryczny naturalnego pochodzenia i gotowe! Komary szczególnie nie znoszą zapachu olejku trawy cytrynowej (skuteczny też na meszki i muchy), goździkowego, paczuli i eukaliptusowego. Skuteczne, choć odrobinę mniej, są olejki z geranium, lawendy, bazylii, kopru włoskiego, rozmarynu, cedru czy mięty pieprzowej. Na 100 ml wódki lub wody wystarczy 5-10 ml olejku eterycznego. Olejki można ze sobą mieszać tworząc niezwykłe kompozycje zapachowe miłe dla ludzkiego nosa, a nieznośne dla komarów.
Oczywiście tylko pytam, bo jeżeli nie ma innego skutecznego rozwiązania to też nie ma wyjścia. Pytanie jednak czy mniejsze stężenie nie wystarczy.
Komary to zmora każdych wakacji! Robimy więc wszystko, by pozbyć się uciążliwych insektów. Ale uwaga! Badania wykazują, że popularne środki odstraszające owady są też szkodliwe dla człowieka! W wypełnionych chemią buteleczkach siedzi złowrogi preparat o nazwie DEET.
N,N-Diethyl-3-methylobenzamide, czyli w skrócie DEET, został opracowany przez amerykańskie wojsko. Środek miał odstraszać tropikalne insekty podczas II wojny światowej prowadzonej na Pacyfiku. Niskie koszty produkcji sprawiły, że dziś wojskowy środek jest w większości środków odstraszających komary.
Po latach badań, amerykańscy specjaliści są już pewni, że DEET, jako silnie trująca substancja, działa fatalnie na ludzkie zdrowie.
Trucizna ta atakuje głównie układ nerwowy człowieka. W skrajnych sytuacjach może doprowadzić do paraliżu i uszkodzenia mózgu! Z tego powody, środków na komary zawierających DEET nie powinny używać dzieci ani kobiety w ciąży. Wnikająca w ciało chemia może uszkodzić płód! – To prawda, że środek DEET może niekorzystnie wpływać na układ nerwowy - mówi prof. Włodzimierz Urbaniak, chemik Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu.
Dla zdrowia szkodliwe może być już trzykrotne użycie preparatu podczas doby. Jak więc uniknąć komplikacji zdrowotnych? Najlepiej czytać uważnie etykietę na środku owadobójczym i nie kupować tego zawierającego DEET. Można bez problemu znaleźć takie preparaty, które oparte są na substancjach naturalnych. Jeśli jednak musimy już zakupić środek z zawartością trucizny, wybierajmy taki, którego stężenie DEET w butelce wynosi 3,5 proc, a nie aż 30! Specjaliści radzą też aby płyny stosować na ubranie, unikając odkrytych części ciała.
Jak bezpiecznie stosować środki na komary
Wprowadzenie do organizmu zbyt dużej dawki DEET może być szkodliwe dla naszego zdrowia. Producenci ostrzegają, że środki na komary powinny być używane tylko dwa razy na dobę. Po powrocie do domu, środek należy zmyć pod bieżącą wodą. Pozostawiony na skórze płyn, wnika do organizmu siejąc spustoszenie w układzie nerwowym. Niestety producenci nie ostrzegają przed jeszcze jednym niebezpieczeństwem. Chemia antykomarowa, która powinna zostać na skórze, wnika do organizmu w trybie ekspresowym, jeśli wcześniej stosowaliśmy kremy, balsamy, olejki, oliwki, fluidy czy preparaty do opalania. Zrób własny preparat odstraszający owady
Komary nie znoszą wielu zapachów, przed którymi uciekają gdzie pieprz rośnie. Jak wykazują badania, nie trzeba stosować chemicznych substancji, aby pozbyć się brzęczących intruzów. Istnieją proste i szybkie sposoby na wyprodukowanie skutecznego płynu antykomarowego.
Bazą może być zwykła woda lub biały alkohol (np. wódka, spirytus). Do buteleczki wkrapiamy jeszcze tylko olejek eteryczny naturalnego pochodzenia i gotowe! Komary szczególnie nie znoszą zapachu olejku trawy cytrynowej (skuteczny też na meszki i muchy), goździkowego, paczuli i eukaliptusowego. Skuteczne, choć odrobinę mniej, są olejki z geranium, lawendy, bazylii, kopru włoskiego, rozmarynu, cedru czy mięty pieprzowej. Na 100 ml wódki lub wody wystarczy 5-10 ml olejku eterycznego. Olejki można ze sobą mieszać tworząc niezwykłe kompozycje zapachowe miłe dla ludzkiego nosa, a nieznośne dla komarów.
Oczywiście tylko pytam, bo jeżeli nie ma innego skutecznego rozwiązania to też nie ma wyjścia. Pytanie jednak czy mniejsze stężenie nie wystarczy.
- Q_x
- Posty: 589
- Rejestracja: 19 lut 2011, 15:30
- Lokalizacja: G-dz
- Tytuł użytkownika: człowiek-samodział
- Płeć:
Polecamy to, co działa. Czas działania, zależny od stężenia substancji czynnych, podaje się na opakowaniu. Alternatywa oczywiście jest, ale nie olejki eteryczne, te nie działają.
Doksycyklina to lek podawany po przygodzie z kleszczem. Ratuje zdrowie.
cytat z https://bazalekow.mp.pl/leki/doctor_subst.html?id=248
[ Dodano: 2016-05-18, 16:50 ]
Edzia: Bros czerwony: Komary 8h, kleszcze 5h.
Doksycyklina to lek podawany po przygodzie z kleszczem. Ratuje zdrowie.
cytat z https://bazalekow.mp.pl/leki/doctor_subst.html?id=248
Smacznego.Działania niepożądane
Niedokrwistość hemolityczna, małopłytkowość, neutropenia, porfiria, eozynofilia, zmniejszona aktywność protrombinowa. Brązowo-czarne przebarwienie tarczycy po długotrwałym stosowaniu, bez zaburzeń czynności tarczycy. Wypukłe ciemiączko u niemowląt, spowodowane przez łagodny wzrost ciśnienia wewnątrzczaszkowego. Łagodny wzrost ciśnienia wewnątrzczaszkowego z podrażnieniem opon mózgowych i rozszerzeniem źrenic u starszych dzieci i u dorosłych. Mogą wystąpić związane z tym bóle głowy, nudności, szumy uszne, zawroty głowy, niewyraźne widzenie, ubytek pola widzenia, podwójne widzenie; objawy te przemijają w ciągu kilku dni lub tygodni po przerwaniu leczenia. Donoszono o przypadkach całkowitej utraty wzroku. Zaburzenia przedsionkowe: szumy uszne, zawroty głowy i zaburzenia widzenia. Działania niepożądane ze strony żołądka i jelit są zazwyczaj lekkie i rzadko powodują konieczność przerwania leczenia: ból brzucha, brak łaknienia, nudności, wymioty, biegunka, niestrawność, trudności w połykaniu, czarny język, zapalenie jamy ustnej, zapalenie języka, zapalenie jelita cienkiego i okrężnicy, rzekomobłoniaste zapalenie jelita, stan zapalny okolicy moczowo-płciowej z nadkażeniem drożdżakami, świąd odbytu, zahamowanie wzrostu bakterii wytwarzających witaminę B. Rzadko obserwowano zaburzenia czynności wątroby z przemijającym zwiększeniem parametrów czynności wątroby, zapaleniem wątroby i niewydolnością wątroby przebiegającą z żółtaczką, czasami z zapaleniem trzustki podczas długotrwałego stosowania lub u pacjentów z niewydolnością wątroby lub nerek. Wysypka plamisto-grudkowa i rumień, złuszczające zapalenie skóry, pokrzywka, martwica toksyczna rozpływna naskórka, rumień wielopostaciowy, zespół Stevensa i Johnsona, fotodermatozy Zaburzenia rozwoju zębów i kości: łamliwość kości, nieodwracalne przebarwienia zębów. Bóle mięśni i stawów. Zwiększenie stężenia mocznika (azotu) we krwi, nasilenie azotemii osób z niewydolnością nerek. Produkty rozpadu doksycykliny mogą wywoływać objawy zespołu Fanconiego – pojawienie się albumin, glukozy, aminokwasów w moczu, hipofosfatemię, hipokalemię oraz nerkową kwasicę cewkową. Jak w przypadku wszystkich antybiotyków mogą wystąpić nadkażenia powodowane przez oporne drobnoustroje: zakażenia drożdżakami, zapalenie języka, gronkowcowe zapalenie jelita, rzekomobłoniaste zapalenie jelita (z nadmiernym wzrostem Clostridium difficile), stany zapalne okolicy narządów płciowych i odbytu (z nadmiernym wzrostem Candida), donoszono również o zapaleniach pochwy i jamy ustnej. Reakcje nadwrażliwości, w tym wstrząs anafilaktyczny, niedociśnienie, zapalenie osierdzia, obrzęk naczynioruchowy, anafilaksja, zaostrzenie rozsianego tocznia rumieniowatego, duszność, choroba posurowicza, obrzęki obwodowe, tachykardia, pokrzywka, uderzenia krwi.Objawy przedawkowania: zaczerwienienie twarzy, zawroty głowy, gorączka. Należy podać wodę do picia oraz wywołać wymioty. W przypadku przyjęcia dużych dawek preparatu należy wykonać płukanie żołądka, a następnie podać węgiel aktywowany i osmotycznie czynny środek przeczyszczający (siarczan sodu). Dializa otrzewnowa oraz hemodializa nie są skuteczne w usuwaniu leku z organizmu.
[ Dodano: 2016-05-18, 16:50 ]
Edzia: Bros czerwony: Komary 8h, kleszcze 5h.
Ostatnio zmieniony 18 maja 2016, 19:00 przez Q_x, łącznie zmieniany 1 raz.
- Kopek
- Posty: 1059
- Rejestracja: 10 mar 2009, 11:00
- Lokalizacja: Z największej dziury
- Tytuł użytkownika: TRAMPek łikendowy
- Płeć:
U kolegi TH zawsze coś ciekawego się zobaczy.
"Czasem- i mówię to zupełnie szczerze - żal mi, że nie wychowano mnie jak włóczęgi. Nie związanego z żadnym miejscem, obowiązkami i ludźmi.
www.kopsegrob.blogspot.com
www.kopsegrob.blogspot.com