7 dni w lesie tylko z nożem i menażką (01-07.04.2016)
Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw
- Hiskiasz
- Posty: 273
- Rejestracja: 29 gru 2010, 19:44
- Lokalizacja: Poznań
- Tytuł użytkownika: Rafał
- Płeć:
7 dni w lesie tylko z nożem i menażką (01-07.04.2016)
W ostatnim tygodniu "zafundowałem" sobie wyprawę / pobyt w lesie. Wyprawa odbyła się w ramach Szkoły Rzemiosła Survivalowego prowadzonej przez Kaśkę Mikulską oraz Artura Bokłę (Mr.Wilsona) w Makowie niedaleko Skierniewic. Grupa z Kaśką i Arturem liczyła pięć osób.
Zasadą było to, że można było zabrać jedynie jedną część menażki oraz nóż + z ciuchów to co na sobie. Nie zabieraliśmy śpiwora, karimaty, namiotu, jedzenia ani wody. Wszystko trzeba było sobie zorganizować w terenie. Nocleg w szałasie, woda ze strumienia, dzikie roślinki na obiad itp.
Przeżyłem ten tydzień i wróciłem bez szwanku Dla mnie niesamowite doświadczenie
Relacja opisowo-zdjęciowa pod linkiem:
http://konto.bydgoszcz.wsinf.edu.pl/~dl ... ni/SR.html
Zasadą było to, że można było zabrać jedynie jedną część menażki oraz nóż + z ciuchów to co na sobie. Nie zabieraliśmy śpiwora, karimaty, namiotu, jedzenia ani wody. Wszystko trzeba było sobie zorganizować w terenie. Nocleg w szałasie, woda ze strumienia, dzikie roślinki na obiad itp.
Przeżyłem ten tydzień i wróciłem bez szwanku Dla mnie niesamowite doświadczenie
Relacja opisowo-zdjęciowa pod linkiem:
http://konto.bydgoszcz.wsinf.edu.pl/~dl ... ni/SR.html
Survival to sztuka przetrwania w przyrodzie, ale to czy przetrwamy ostatecznie zależy od Wszechmogącego Stwórcy i Pana tej przyrody (Psalm 121)
-------
www: http://rafaldlugosz.prv.pl/ZD/ZD.html
-------
www: http://rafaldlugosz.prv.pl/ZD/ZD.html
- Hiskiasz
- Posty: 273
- Rejestracja: 29 gru 2010, 19:44
- Lokalizacja: Poznań
- Tytuł użytkownika: Rafał
- Płeć:
Też się tego obawiałem przed, ale okazało się to możliwe. Nie chciało mi sie jeść.
Survival to sztuka przetrwania w przyrodzie, ale to czy przetrwamy ostatecznie zależy od Wszechmogącego Stwórcy i Pana tej przyrody (Psalm 121)
-------
www: http://rafaldlugosz.prv.pl/ZD/ZD.html
-------
www: http://rafaldlugosz.prv.pl/ZD/ZD.html
- GawroN
- Posty: 649
- Rejestracja: 18 kwie 2012, 20:11
- Lokalizacja: Chorzów / Śląsk
- Gadu Gadu: 1519631
- Tytuł użytkownika: Szczupły blondyn
- Płeć:
Sami swoi: Miro z Lasa i Kubush
Fajna forma aktywności
Fajna forma aktywności
Całe życie z wariatami
Forumowa Facebookowa Grupa Szturmowa: https://www.facebook.com/groups/160111940703089/
Co trzeba zrobić aby przyłączyć się do naszej grupy na FB - OPIS
Forumowa Facebookowa Grupa Szturmowa: https://www.facebook.com/groups/160111940703089/
Co trzeba zrobić aby przyłączyć się do naszej grupy na FB - OPIS
- Mr. Wilson
- Posty: 422
- Rejestracja: 27 paź 2010, 22:55
- Lokalizacja: xyz
- Płeć:
- Kontakt:
- Kopek
- Posty: 1037
- Rejestracja: 10 mar 2009, 11:00
- Lokalizacja: Z największej dziury
- Tytuł użytkownika: TRAMPek łikendowy
- Płeć:
Gratuluję przygody.
Rozumiem, że ograniczenie ekwipunku pozwalało na użycie tego co znalazło się w terenie, również po produktów cywilizacji?
Proszę o jak najwięcej podobnych relacji.
Rozumiem, że ograniczenie ekwipunku pozwalało na użycie tego co znalazło się w terenie, również po produktów cywilizacji?
Proszę o jak najwięcej podobnych relacji.
"Czasem- i mówię to zupełnie szczerze - żal mi, że nie wychowano mnie jak włóczęgi. Nie związanego z żadnym miejscem, obowiązkami i ludźmi.
www.kopsegrob.blogspot.com
www.kopsegrob.blogspot.com
- Hiskiasz
- Posty: 273
- Rejestracja: 29 gru 2010, 19:44
- Lokalizacja: Poznań
- Tytuł użytkownika: Rafał
- Płeć:
Ja się tam nie nudziłem Super impreza była Artur. Za dużo nie zmieniajcieMr. Wilson pisze:W kolejnych tego typu imprezach postaramy się wprowadzać nowe elementy tak by nie było nudno.
[ Dodano: 2016-04-10, 19:36 ]
Tak, chociaż może ciekawą opcją byłoby przyjęcie zasady że nie używamy. Nie na wszystkich terenach są wysypiska. Ja za dużo akurat nie używałem, no może korzystałem z kratki do smażenia pałki i z pojemnika plastikowego do jej transportu. Trzeba jednak wziąć pod uwagę to, że tydzień to taka większa symulacja jedynie. Na to by używać naturalnie zrobionych rzeczy trzebaby więcej czasu. Zgodnie z prawem nawet polowac nie można, nawet ślimaka zjeść. Zawsze więc będzie to w mniejszym lub większym stopniu symulacja. Niemniej jednak wiele elementów udało się przećwiczyć.Kopek pisze:Rozumiem, że ograniczenie ekwipunku pozwalało na użycie tego co znalazło się w terenie, również po produktów cywilizacji?
Survival to sztuka przetrwania w przyrodzie, ale to czy przetrwamy ostatecznie zależy od Wszechmogącego Stwórcy i Pana tej przyrody (Psalm 121)
-------
www: http://rafaldlugosz.prv.pl/ZD/ZD.html
-------
www: http://rafaldlugosz.prv.pl/ZD/ZD.html
- Kopek
- Posty: 1037
- Rejestracja: 10 mar 2009, 11:00
- Lokalizacja: Z największej dziury
- Tytuł użytkownika: TRAMPek łikendowy
- Płeć:
Sam do tej pory na "minimalu" spędziłem najwięcej 2 nocki. Czasem wybieram się po prostu na cały dzień i eksperymentuje z tym co znajdę. I też korzystam z odpadów cywilizacji. Jak będzie jesień to przecież nie ominę pola z ziemniaczkami.Hiskiasz pisze: Na to by używać naturalnie zrobionych rzeczy trzebaby więcej czasu.
"Czasem- i mówię to zupełnie szczerze - żal mi, że nie wychowano mnie jak włóczęgi. Nie związanego z żadnym miejscem, obowiązkami i ludźmi.
www.kopsegrob.blogspot.com
www.kopsegrob.blogspot.com
- Hiskiasz
- Posty: 273
- Rejestracja: 29 gru 2010, 19:44
- Lokalizacja: Poznań
- Tytuł użytkownika: Rafał
- Płeć:
Generalnie wszystko trzeba było robić w bardziej zwolnionym tempie i się dało. Ja poza tym mam z czego chhudnąć, więc dopływ energii byłMichal N pisze:
A jak było z powerem, musieliście często odpoczywać? Hiskiasz napisał, że głodny nie chodził ale pewnie zbieranie drewna, szałas, woda pitna, wymagała od Was energii.
W zasadzie wyszła z tego praktycznie prawie głodówka i po dwóch dniach mi się już jeść nie chciało. Pod koniec nawet patrzeć na żarcie nie mogłem. Miałem lekki zjazd formy tak czwartego dnia, czułem się jakby mi pół mocy ubyło, ale to też przez dość ciepły dzień. Wieczorem później było juz dużo lepiej.
Survival to sztuka przetrwania w przyrodzie, ale to czy przetrwamy ostatecznie zależy od Wszechmogącego Stwórcy i Pana tej przyrody (Psalm 121)
-------
www: http://rafaldlugosz.prv.pl/ZD/ZD.html
-------
www: http://rafaldlugosz.prv.pl/ZD/ZD.html
- Dźwiedź
- Posty: 690
- Rejestracja: 22 wrz 2013, 21:25
- Lokalizacja: GoldenCity
- Tytuł użytkownika: brat cebka
- Płeć:
Mr. Wilson, - chciałem się wybrać na tą edycję ale na 'twarzoksiążce' ( fb ) daliście informację że lista uczestników już zamknięta.
3 osoby to sądzę że paru uczestników nie dotarło ( chyba że planowaliście to na taka ilość ), nie wiem jak to wyglądało organizacyjnie, ale wiedząc na trzy dni przed akcją że są wolne miejsca to pierwszy bym chętnie dołączył.
Niemniej cały czas trzymałem za was kciuki
3 osoby to sądzę że paru uczestników nie dotarło ( chyba że planowaliście to na taka ilość ), nie wiem jak to wyglądało organizacyjnie, ale wiedząc na trzy dni przed akcją że są wolne miejsca to pierwszy bym chętnie dołączył.
Niemniej cały czas trzymałem za was kciuki
BUK, HUMOR i DZICZYZNA
- Mr. Wilson
- Posty: 422
- Rejestracja: 27 paź 2010, 22:55
- Lokalizacja: xyz
- Płeć:
- Kontakt: