Podagrycznik w kuchni
Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw
- acia1065
- Posty: 183
- Rejestracja: 29 lis 2011, 09:51
- Lokalizacja: małopolska
- Gadu Gadu: 3955209
- Tytuł użytkownika: Acia
- Płeć:
- Kontakt:
Podagrycznik w kuchni
Jajeczne placki z podagrycznikiem
2 jajka
3 łyżki bardzo drobno posiekanego podagrycznika (listki i łodyżki)
1 drobno starty ziemniak
mąka
sól, pieprz do smaku
olej do smażenia
Wszystkie składniki z wyjątkiem mąki dokładnie mieszamy, a następnie dosypujemy tyle mąki, by zagęścić masę.
Rozgrzewamy olej na patelni i smażymy na złoto nieduże placki.
Podajemy z sosem na bazie jogurtu i świeżych ziół.
2 jajka
3 łyżki bardzo drobno posiekanego podagrycznika (listki i łodyżki)
1 drobno starty ziemniak
mąka
sól, pieprz do smaku
olej do smażenia
Wszystkie składniki z wyjątkiem mąki dokładnie mieszamy, a następnie dosypujemy tyle mąki, by zagęścić masę.
Rozgrzewamy olej na patelni i smażymy na złoto nieduże placki.
Podajemy z sosem na bazie jogurtu i świeżych ziół.
"Człowiek jest tym, co je" Feuerbach
- Kapitan Apteka
- Posty: 196
- Rejestracja: 09 sty 2013, 19:26
- Lokalizacja: Tychy/Kielce
- Tytuł użytkownika: kundelbury
- Płeć:
Pilaw
Ostatnio robiłem na ognisku pilaw ryżowy z wieprzowiną i właśnie z podagrycznikiem, dzień później ziemniaki smażone z tymże - posmak dość specyficzny, ale całkiem przyjemny. Na pewno jest to surowiec warty eksperymentowania 
KA

KA
„Maszerować to prześcignąć własny cień. To móc wyprzedzić samego siebie, pozdrawiając się uprzejmie."
https://plus.google.com/photos/10564546 ... qIusitLKOQ
https://plus.google.com/photos/10564546 ... qIusitLKOQ
A ja bałbym się używać podagrycznika przez ryzyko pomyłki z szalejem jadowitym, którego spożycie 5-ciu gram może spowodować śmierć dorosłego człowieka. Nie mam pojęcia jak je rozróżniać. Wiem tylko, że baldaszkowe gatunki roślin jest bardzo trudno odróżnić, a wśród nich jest kilka trujących. Uważajcie i poczytajcie gdzieś jeszcze o tym...
"Z maleńkiej iskierki ojjjj wielki ogień byyywa..."
- Kapitan Apteka
- Posty: 196
- Rejestracja: 09 sty 2013, 19:26
- Lokalizacja: Tychy/Kielce
- Tytuł użytkownika: kundelbury
- Płeć:
Wbrew pozorom oba gatunki nie są zbyt podobne i żyją w odmiennych siedliskach - szalej zdecydowanie nad wodą. Poza tym szalej jest dość rzadki, a podagrycznik to bardzo powszechna roślina.jhp pisze:A ja bałbym się używać podagrycznika przez ryzyko pomyłki z szalejem jadowitym, którego spożycie 5-ciu gram może spowodować śmierć dorosłego człowieka. Nie mam pojęcia jak je rozróżniać. Wiem tylko, że baldaszkowe gatunki roślin jest bardzo trudno odróżnić, a wśród nich jest kilka trujących. Uważajcie i poczytajcie gdzieś jeszcze o tym...
Ale twoje podejście jest jak najbardziej słuszne - nie jestem pewien - nie ruszam, zwłaszcza wśród baldaszkowatych.
„Maszerować to prześcignąć własny cień. To móc wyprzedzić samego siebie, pozdrawiając się uprzejmie."
https://plus.google.com/photos/10564546 ... qIusitLKOQ
https://plus.google.com/photos/10564546 ... qIusitLKOQ
U mnie podagrycznik ( strasznie nieznośny chwast ) rośnie blisko pokrzywy, więc często zbieram je razem, bo pokrzywa podczas gotowania na szpinak niknie, a podagrycznik robi mi za masę
Na stronie Zielona kuchnia jest bardzo dobre zdjęcie podagrycznika, widać też młode listki, które mają miły jasnozielony kolor, zachęcający do zbierania

a tu z Wikipedii listek cykuty czyli szaleju - muszę go sobie zapamiętać


Na stronie Zielona kuchnia jest bardzo dobre zdjęcie podagrycznika, widać też młode listki, które mają miły jasnozielony kolor, zachęcający do zbierania

a tu z Wikipedii listek cykuty czyli szaleju - muszę go sobie zapamiętać

- acia1065
- Posty: 183
- Rejestracja: 29 lis 2011, 09:51
- Lokalizacja: małopolska
- Gadu Gadu: 3955209
- Tytuł użytkownika: Acia
- Płeć:
- Kontakt:
Jarzynka z chwastów
ok. 1 litr różnych zielonych, młodych listków (podagrycznik, mlecz, pokrzywa, bluszczyk kurdybanek, babka lancetowata, krwawnik)
2 plasterki boczku
oliwa z oliwek
2 ząbki czosnku
sól, pieprz
ew. peperoncino
Czosnek zmiażdżyć, podsmażyć na oliwie, dodać boczek pokrojony w kostkę i zrumienić. Wrzucić umyte liście, doprawić i poddusić ok. 10 - 15 min.
2 plasterki boczku
oliwa z oliwek
2 ząbki czosnku
sól, pieprz
ew. peperoncino
Czosnek zmiażdżyć, podsmażyć na oliwie, dodać boczek pokrojony w kostkę i zrumienić. Wrzucić umyte liście, doprawić i poddusić ok. 10 - 15 min.
"Człowiek jest tym, co je" Feuerbach
Witam po dłuższej niebytności na tym Forum 
Właśnie się zagospodarowuję na zdziczałym gospodarstwie, zdziczałej wsi, dzikich Mazur
Jedno co dobre (złe) w tej dzikości, to PRZEOGROM podagrycznika , mlecza (mniszka ) , obu babek, poziomki, czarnej porzeczki, czarnego bzu i innych... no i czarnej mojej rozpaczy w walce z tym zielskiem
Ponieważ "walka" nie wychodziła mi najlepiej, postanowiłem zeżreć to zielsko lub zagospodarować je z jakimś pożytkiem dla siebie lub otoczenia ...
Można znaleźć i znalazłem różne przepisy w necie i powiem że mnie to zielsko (podagrycznik) zasmakowało jako dodatek do mięcha
Jednak może ma ktoś z Was doświadczenie lub jakąś głębszą wiedzę praktyczną na temat KISZENIA PODAGRYCZNIKA.
1. Czy można to zielsko kisić w słoiczkach ? Sposób to "kulkowanie" młodych liści w palcach aż puszczą sok i przesypywanie solą w słoiczku. Robię tak ze szczawiem w słoiczkach po koncentracie pomidorowym (porcja na zupę) i działa
. Jeśli można w ten sposób "kisić" to... czy trzeba pasteryzować , czy samo kiszenie wystarczy ?
2. Czy jest sens kiszenia większej ilości i jak się kiszony podagrycznik przechowuje ? tzn jaki czas np w glinianym naczyniu w chłodnym miejscu ?
Nie mogę zaglądać tu zbyt często, bo w moje krzaczory dolatuje tylko jedna telefonia kom (jedyna moja opcja netu) a i to zaledwie na 1-2 kreski
dlatego sorry (szczególnie modów
) że nie będę mógł podjąć ewentualnej dyskusji
[ Dodano: 2013-06-21, 02:53 ]
Nie mogę już edytować swojego postu więc musi być nowy.
Im więcej czytam o podagryczniku , tym bardziej mi się to zielsko podoba
Odpowiem tez na swoje pytanie (może komuś się przyda ? )
*A tak kwaszą podagrycznik Rosjanie:* na 1 kg podagrycznika 40 g soli.
Liście i łodygi sparzyć gorącą wodą, odcedzić i układać warstwami w
beczce posypując je solą. Można dodać kilka liści szczawiu. Ubijać każdą
warstwę o grubości ok.5 cm, aż do pojawienia się soku. Pełną beczkę
przykryć drewnianą pokrywą i obciążyć. Przechowywać w chłodnej piwnicy.
Na zakończenie podkreślę, że podagrycznik jest nieocenionym ratunkiem
dla ludzi w czasach klęsk głodu. Dobrze byłoby zachować go we wdzięcznej
pamięci pokoleń.
/Źrodła: Wolf-Dieter Storl „Zioła magiczne i lecznicze?”(Białystok
2009), Wikipedia. /
PS.
Wg mnie najprościej odróżnić podagrycznik od innych podobnych baldaszkowatych rozcierając liść w dłoniach... Silny zapach marchewkowo-pietruszkowy oznacza podagrycznik
[ Dodano: 2013-06-21, 03:08 ]
Cykuta czyli nasz Szalej ma o wiele słabszy ten zapach, natomiast ma kwiaty śmierdzące myszami a podagrycznik dość ładnie pachnące.
Oczywiście po liściach tak jak podała Annael9 też bardzo ładnie można obie rośliny zidentyfikować

Właśnie się zagospodarowuję na zdziczałym gospodarstwie, zdziczałej wsi, dzikich Mazur

Jedno co dobre (złe) w tej dzikości, to PRZEOGROM podagrycznika , mlecza (mniszka ) , obu babek, poziomki, czarnej porzeczki, czarnego bzu i innych... no i czarnej mojej rozpaczy w walce z tym zielskiem

Ponieważ "walka" nie wychodziła mi najlepiej, postanowiłem zeżreć to zielsko lub zagospodarować je z jakimś pożytkiem dla siebie lub otoczenia ...
Można znaleźć i znalazłem różne przepisy w necie i powiem że mnie to zielsko (podagrycznik) zasmakowało jako dodatek do mięcha

Jednak może ma ktoś z Was doświadczenie lub jakąś głębszą wiedzę praktyczną na temat KISZENIA PODAGRYCZNIKA.
1. Czy można to zielsko kisić w słoiczkach ? Sposób to "kulkowanie" młodych liści w palcach aż puszczą sok i przesypywanie solą w słoiczku. Robię tak ze szczawiem w słoiczkach po koncentracie pomidorowym (porcja na zupę) i działa

2. Czy jest sens kiszenia większej ilości i jak się kiszony podagrycznik przechowuje ? tzn jaki czas np w glinianym naczyniu w chłodnym miejscu ?
Nie mogę zaglądać tu zbyt często, bo w moje krzaczory dolatuje tylko jedna telefonia kom (jedyna moja opcja netu) a i to zaledwie na 1-2 kreski



[ Dodano: 2013-06-21, 02:53 ]
Nie mogę już edytować swojego postu więc musi być nowy.
Im więcej czytam o podagryczniku , tym bardziej mi się to zielsko podoba

Odpowiem tez na swoje pytanie (może komuś się przyda ? )
*A tak kwaszą podagrycznik Rosjanie:* na 1 kg podagrycznika 40 g soli.
Liście i łodygi sparzyć gorącą wodą, odcedzić i układać warstwami w
beczce posypując je solą. Można dodać kilka liści szczawiu. Ubijać każdą
warstwę o grubości ok.5 cm, aż do pojawienia się soku. Pełną beczkę
przykryć drewnianą pokrywą i obciążyć. Przechowywać w chłodnej piwnicy.
Na zakończenie podkreślę, że podagrycznik jest nieocenionym ratunkiem
dla ludzi w czasach klęsk głodu. Dobrze byłoby zachować go we wdzięcznej
pamięci pokoleń.
/Źrodła: Wolf-Dieter Storl „Zioła magiczne i lecznicze?”(Białystok
2009), Wikipedia. /
PS.
Wg mnie najprościej odróżnić podagrycznik od innych podobnych baldaszkowatych rozcierając liść w dłoniach... Silny zapach marchewkowo-pietruszkowy oznacza podagrycznik
[ Dodano: 2013-06-21, 03:08 ]
Cykuta czyli nasz Szalej ma o wiele słabszy ten zapach, natomiast ma kwiaty śmierdzące myszami a podagrycznik dość ładnie pachnące.
Oczywiście po liściach tak jak podała Annael9 też bardzo ładnie można obie rośliny zidentyfikować

- acia1065
- Posty: 183
- Rejestracja: 29 lis 2011, 09:51
- Lokalizacja: małopolska
- Gadu Gadu: 3955209
- Tytuł użytkownika: Acia
- Płeć:
- Kontakt:
Kiszony podagrycznik
Zakisiłam podagrycznik, po skoszeniu ogrodu wyrosło mnóstwo młodych pędów. 3 łyżki soli na kilogram ziela i ubiłam mocno jak kapustę kiszoną. Czekam na efekt, pachnie ładnie!
"Człowiek jest tym, co je" Feuerbach
- Mr. Wilson
- Posty: 422
- Rejestracja: 27 paź 2010, 22:55
- Lokalizacja: xyz
- Płeć:
- Kontakt:
- steppenwolf
- Posty: 182
- Rejestracja: 13 lip 2010, 06:47
- Lokalizacja: mazowieckie
- Płeć:
Aciu - oglądałem dzisiaj w empiku książkę "Pyszne chwasty". Może Cię zainteresuje?
http://www.empik.com/pyszne-chwasty-kal ... ,ksiazka-p
http://www.empik.com/pyszne-chwasty-kal ... ,ksiazka-p
- acia1065
- Posty: 183
- Rejestracja: 29 lis 2011, 09:51
- Lokalizacja: małopolska
- Gadu Gadu: 3955209
- Tytuł użytkownika: Acia
- Płeć:
- Kontakt:
Mam tą książkę, podobnie jak poprzednią (Kwiatowa uczta). Mam również książki Łuczaja oraz kilkanaście innych pozycji z tego tematu. "Zieloną" kuchnią interesuję się od dawna, lubię wiedzieć czy jakaś roślina jest jadalna czy nie. Tym bardziej, że to teraz jest bardzo modnesteppenwolf pisze:Aciu - oglądałem dzisiaj w empiku książkę "Pyszne chwasty". Może Cię zainteresuje?
http://www.empik.com/pyszne-chwasty-kal ... ,ksiazka-p

"Człowiek jest tym, co je" Feuerbach
- #KomPoT
- Posty: 21
- Rejestracja: 04 lis 2014, 22:13
- Lokalizacja: Świętochłowice/Śląsk
- Tytuł użytkownika: Uczę się całe życie
- Płeć:
Swego czasu jadłem ciekawą zupę z podagrycznika (jak najbardziej do wykonania w terenie) - podagrycznik, ziemniaki, cebula (można podsmażyć), kostka rosołowa albo wywar, sól i pieprz. Całość gotowana do miękkości i zakwaszana octem. Można też zagęścić mąką.
Tak się zastanawiam czy nie dałoby się zupki zrobić z kiszonego podagrycznika?
Trzeba będzie spróbować.
A tak ogólnie to często podagrycznik wykorzystuję do sałatek (obok mniszka i stokrotek)
Tu zdaje egzamin śpiewająco 
Tak się zastanawiam czy nie dałoby się zupki zrobić z kiszonego podagrycznika?


A tak ogólnie to często podagrycznik wykorzystuję do sałatek (obok mniszka i stokrotek)


… a teraz coś z zupełnie innej beczki …
- Mr. Wilson
- Posty: 422
- Rejestracja: 27 paź 2010, 22:55
- Lokalizacja: xyz
- Płeć:
- Kontakt:
- Mr. Wilson
- Posty: 422
- Rejestracja: 27 paź 2010, 22:55
- Lokalizacja: xyz
- Płeć:
- Kontakt:
- Kapitan Apteka
- Posty: 196
- Rejestracja: 09 sty 2013, 19:26
- Lokalizacja: Tychy/Kielce
- Tytuł użytkownika: kundelbury
- Płeć:
Irytujący zapach podagrycznika znika z początkiem obróbki cieplnej. Wspomniana zupa z siekanym podagrycznikiem jest znakomita, także po zmiksowaniu. Faktycznie warto dodać niewielką ilość octu, najlepiej naturalnego, by zachować kolor, bez tego głęboka zieleń wpada w khaki. Przed podaniem warto dodać śmietany, świeżego czosnku i prażonych pestek dyni. Znakomicie komponuje się z gotowaną ciecierzycą, lub żwirkowatą konsystencją amarantusa. A w terenie? Ciekawie łączy się z macierzanką/tymiankiem/miętą i grzankami z plecakowych resztek chleba, dodatek topionego serka gwarantuje jeszcze bardziej wysublimowane doznania smakowe. Podobnie jak w przypadku z niemal każdych jadalnych chabazi 
Pięknie pozdrawiam
KA

Pięknie pozdrawiam
KA
„Maszerować to prześcignąć własny cień. To móc wyprzedzić samego siebie, pozdrawiając się uprzejmie."
https://plus.google.com/photos/10564546 ... qIusitLKOQ
https://plus.google.com/photos/10564546 ... qIusitLKOQ
- Parthagas
- Posty: 816
- Rejestracja: 28 sie 2007, 08:46
- Lokalizacja: Mława
- Tytuł użytkownika: kumpel staffików
- Płeć:
Walczę z tym dziadostwem bezskutecznie już kilka lat. Właśnie ten obleśny smród nigdy mnie nie przekonał, by konsumować. Powiadacie, że niknie? Spróbuję go przyrządzić profilaktycznie na podwórku, bo jak cap wniknie w ściany, to wnętrza do malowania.
"Mężczyzna musi mieć nałogi, najlepiej wyszukane, w przeciwnym wypadku nie ma się z czego wyzwalać."
http://prymitywnetechnikiprzetrwania.blogspot.com/
http://prymitywnetechnikiprzetrwania.blogspot.com/