Nalgene - drugie spojrzenie.

Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw

Awatar użytkownika
rossi
Posty: 66
Rejestracja: 12 lip 2012, 22:21
Lokalizacja: Poznań
Tytuł użytkownika: łubudubu,łubudubu
Płeć:

Post autor: rossi »

Odkopuję temat :) Przeczytałem dzis opinie na temat Nalgene w sprawie szkodliwości takich opakowań. Cytat z bloga ,,Po latach zapewnień, że wszystko jest w porządku (co dało im czas na zmianę technologii i pozbycie się starych zapasów magazynowych) producenci naczyń z poliwęglanu znaleźli rozwiązanie w postaci nowego surowca. Na półkach wylądowały miliony nowych butelek z dumnie wyglądającymi naklejkami „BPA Free”. Nowa generacja butelek wykonana jest z Tritanu, tworzywa (a dokładniej – mieszanki kilku tworzyw), według producenta – całkowicie bezpiecznych dla ludzi. Niestety, już w rok po wprowadzeniu nowego wynalazku na rynek pojawiły się analizy wskazujące, że substancje użyte do produkcji Tritanu wykazują takie same lub silniejsze działanie na nasz układ hormonalny. Próżno jednak szukać informacji o tym na stronach producenta Tritanu i dystrybutorów takich jak Nalgene. Ciągnące się latami sprawy sądowe i fundusze zaangażowane w marketing nowych produktów skutecznie uciszyły naukowców zgłaszających wątpliwości. '' , ,,Możesz spytać: jak odróżnić od siebie tworzywa sztuczne? Zazwyczaj wystarczy, że odwrócisz naczynie do góry dnem i poszukasz niewielkiego znaczka, cyfry w trójkącie ułożonym ze strzałek. „2” – oznacza polietylen, „7” oznacza „inne tworzywa”, wśród nich te, których lepiej unikać.'' Ile może byc w tym prawdy ? Moje Nalgenki maja na spodzie nr 7 czyli bać się czy nie ? :) Maccie jakieś doświadczenia w temacie ? Pozostała część tekstu w linku http://www.lukaszsupergan.com/transport ... -wyprawie/
Bushcraft, survival-sposób na życie
Awatar użytkownika
Tanto
Administrator
Posty: 1072
Rejestracja: 26 sie 2007, 19:17
Lokalizacja: Szczecin
Gadu Gadu: 1743064
Płeć:

Post autor: Tanto »

Może kontrowersyjnie, ale... jeśli coś nie 'zabija' szybko i jest używane okazjonalnie to w sumie nie ma co się przejmować. Tyle świństwa mamy wokół siebie, również w żywności, że naglenka dużo bardziej nie zaszkodzi ;-)
"...wszystkie koty z pyszczkami, które wyglądają, jakby ktoś wkręcił je w imadło, a potem wielokrotnie walił młotkiem owiniętym skarpetą, są Prawdziwmi kotami."
ODPOWIEDZ