Nasze EDC - Nasz sprzęt codzienny
Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw
-
- Posty: 274
- Rejestracja: 10 cze 2013, 10:18
- Lokalizacja: południe
- Tytuł użytkownika: pseudonim Loretta
- Płeć:
Co tam trzaskaApo pisze:(...) każde "przegięcie" powoduje niepokojące trzaski. Radziłabym raczej wyłamać to, co ważne a resztę wywalić (tak, jak radzi MlKl.
(...)

W dodatku mam tam fajną dziewczynkę narysowaną, od której go dostałem, to go żal nie nosić.
I tak każdy pendrive działa aż do momentu aż się zepsuje. Najmniej oczekiwanym momencie.
- Apo
- Posty: 738
- Rejestracja: 28 lis 2011, 17:36
- Lokalizacja: Lasy Pomorza
- Gadu Gadu: 3099476
- Tytuł użytkownika: WATAHA Z POPRAWCZAKA
- Płeć:
Jak to wyginam w te i wewte to mam wrażenie, że zaraz pęknie (i słychać wtedy trzaski
). Pen dostałam od przedstawiciela, więc może to jakaś mega lipa 


look deep into nature and then you will understand everything better
I've got the power to fly into the wind, the power to be free to die and live again. This power's like fire, fire loves to burn!
I've got the power to fly into the wind, the power to be free to die and live again. This power's like fire, fire loves to burn!
- Tanto
- Administrator
- Posty: 1056
- Rejestracja: 26 sie 2007, 19:17
- Lokalizacja: Szczecin
- Gadu Gadu: 1743064
- Płeć:
Masz jakiś wypróbowany program do zakodowania zawartości takiej pamięci?Valdi pisze:....wymyśliłem, że będą tam skany potrzebnych mi dokumentów,nr kont itd. ...
"...wszystkie koty z pyszczkami, które wyglądają, jakby ktoś wkręcił je w imadło, a potem wielokrotnie walił młotkiem owiniętym skarpetą, są Prawdziwmi kotami."
EDC: Klucze,chinski scyzoryk przypiety do nich, dlugopis, telefon sony erikson, dokumenty glownie uzytkowane tylko do komunikacji miejskiej. Chusteczki bardzo rzadko brane, jesli w ogole.
Lista rzeczy nie bedacych na zdjeciu:
- Zapalniczka (biedronkowska za dwa zlote jest idealna bo dajac na fulla jest spory plomien)
- Latarka (taka lampka biurowa, brane tylko podczas zwiedzania tuneli)
W sumie nie mam rozgraniczenia na dom-praca i wypady bo po co mi cos wiecej na weekendowe wypady...
Jestem minimalista i nie biore niczego ponad podstawowe potrzeby. Wode wale z kranowy, jedzenie mam w stolowce, w weekend czasami wezme drobne, ale znalezionym kartoflem znalezionym na ziemi nie pogardze (czasem dochodze do krypto-kloszarda pod tym wzgledem) i ugotuje sobie nad ogniem, lub puszeczce, albo po prostu w domu, zeby niepottzebnie nature niszczyc. Mysle nad kupnem menazki, mam co prawda metalowy czajnik ktory mozna postawic nad ogniem ale byl to prezent na gwiazdke.
Jeszcze nie robilem dluzszych wypadow, ktore docelowo mialbym robic w wakacje dopiero..
Lista rzeczy nie bedacych na zdjeciu:
- Zapalniczka (biedronkowska za dwa zlote jest idealna bo dajac na fulla jest spory plomien)
- Latarka (taka lampka biurowa, brane tylko podczas zwiedzania tuneli)
W sumie nie mam rozgraniczenia na dom-praca i wypady bo po co mi cos wiecej na weekendowe wypady...
Jestem minimalista i nie biore niczego ponad podstawowe potrzeby. Wode wale z kranowy, jedzenie mam w stolowce, w weekend czasami wezme drobne, ale znalezionym kartoflem znalezionym na ziemi nie pogardze (czasem dochodze do krypto-kloszarda pod tym wzgledem) i ugotuje sobie nad ogniem, lub puszeczce, albo po prostu w domu, zeby niepottzebnie nature niszczyc. Mysle nad kupnem menazki, mam co prawda metalowy czajnik ktory mozna postawic nad ogniem ale byl to prezent na gwiazdke.
Jeszcze nie robilem dluzszych wypadow, ktore docelowo mialbym robic w wakacje dopiero..