nie, bez zakazów byłby sto razy większy -akurat bez tych zakazów.survival-vivre pisze:czyli mimo zakazów i tak jest bajzel.
Gdzie wolno/nie wolno rozbić namiot na terenie Polski?
Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw
- Michal N
- Posty: 1186
- Rejestracja: 16 lut 2009, 21:47
- Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
- Gadu Gadu: 9361862
- Tytuł użytkownika: Metyl Podgrzybek
- Płeć:
Jest zakaz - jest i kara, a jak nie ma zakazu to jak może być kara?survival-vivre pisze:czyli mimo zakazów i tak jest bajzel. Moim zdaniem należałoby zlikwidować zakazy i w zamian zwiększyć kary za dewastację, śmiecenie itp.
Insza inszość to egzekwowanie tych zakazów. LP wprowadziły monitoring dzikich wysypisk, i składzików drewna, więc coś się ruszyło w tym temacie. My możemy wybierając się w teren, zobaczyć na stronie RDLP telefony do leśników, niekoniecznie tylko po to aby poinformować o naszych zamiarach biwaku (jeszcze mi się to nie zdarzyło


- Prowler
- Posty: 782
- Rejestracja: 28 wrz 2009, 18:38
- Lokalizacja: Białystok
- Tytuł użytkownika: motórzysta
- Płeć:
a o to chodzi ,że skoro niemożna a buraczą to jak będzie można zaczną buraczyć jeszcze bardziejsurvival-vivre pisze:Prowler napisał/a:
survival-vivre, ale pozwól u nas biwakować i palić ogniska w lesie. Powodzenia
nie rozumiem...
Podobno grzeczni chłopcy idą do nieba, a niegrzeczni idą ... tam gdzie chcą
"boga nie ma jest motór"
kanał yt https://www.youtube.com/user/83Prowler/ ... shelf_id=0
"boga nie ma jest motór"
kanał yt https://www.youtube.com/user/83Prowler/ ... shelf_id=0
- survival-vivre
- Posty: 18
- Rejestracja: 12 paź 2011, 13:19
- Lokalizacja: Piaseczno
Nie mówię, że zlikwidować zakaz wysypywani śmieci w lesie czy karczowania wszystkiego co żywe. Zlikwidowałbym zakaz obozowania poza wyznaczonymi rejonami. To wszystko. Nie może tak być, że państwo pozbawia obywatela podstawowych praw. Jeszcze chwila i do wszystkich lasów trzeba będzie wykupywać bilety wejściowe a po krzakach będą śmigać kanary...Michal N pisze:Jest zakaz - jest i kara, a jak nie ma zakazu to jak może być kara?survival-vivre pisze:czyli mimo zakazów i tak jest bajzel. Moim zdaniem należałoby zlikwidować zakazy i w zamian zwiększyć kary za dewastację, śmiecenie itp.
Nie godzę się na to, by utrudniano mi życie i ograniczano moje swobody obywatelskie tylko dlatego, że ktoś inny popełnia przestępstwa lub wykroczenia. Las jest państwowy czyli również MÓJ.
Jeszcze jedno. To tak jak z nożami. Są barany które noszą nóż po to by go kimś pociąć a są tacy, którzy noszą nóż po to, że chcą mieć przy sobie narzędzie. Czy to oznacza, że należy wszystkim zabronić noszenia noży? Takie pomysły już są i czy tym pomysłom również przyklaśniecie?
_____________________________
http://survival-vivre.blogspot.com
http://survival-vivre.blogspot.com
umiesz rozróżnić czy jesteś na terenie prywatnym?survival-vivre pisze: Nie mówię, że zlikwidować zakaz wysypywani śmieci w lesie czy karczowania wszystkiego co żywe. Zlikwidowałbym zakaz obozowania poza wyznaczonymi rejonami. To wszystko. ..
Chętnie widziałbym model skandynawski, z możliwością 1 noclegu na danym obszarze - z warunkiem braku pozostawiania śladów swojej bytności (zakaz okopywania namiotów, karczowania, nacinania, palenia ognia na ziemi w sposób pozostawiajacy ślady wypalania.
Tu, gdzie mieszkam, w sezonie letnim i jesiennym jest ogromny natłok stonki turystycznej. z uwagi na ilość ludzi, obszar Puszczy Noteckiej jest za mały - a pamiętać musimy że nie żyjemy sami. Wszelkie matecznki, miejsca odpoczynku zwierzyny muszą być również chronione a nie da się tego zrobić tablicami i zakazami dla zwierząt, bo One nie dostosują się do tego, a My powinniśmy. No chyba że jak kiedyś optowałem, traktować turystę jak dziką zwierzynę - może chodzić, podgryzać, nocować, ale jeśli tylko wejdzie na celownik, to bezdyskusyjna najwyższa kara, wymierzona na miejscu. bez możlwości odwołania się.
- survival-vivre
- Posty: 18
- Rejestracja: 12 paź 2011, 13:19
- Lokalizacja: Piaseczno
No, właśnie model skandynawski jest super. Pisałem o tym wcześniej.
_____________________________
http://survival-vivre.blogspot.com
http://survival-vivre.blogspot.com
niestety nieraelny do zastosowania w Polsce ze względu na znaczne przeludnienie: 10 x więcej osób/km2 kraju. To powoduje, iż jednostkowe obciążęnie powierzchni terenów atrakcyjnych będzie znaczne większe niż w takiej Skandynawi, co drastycznie odbija się na stanie środowiska.survival-vivre pisze:No, właśnie model skandynawski jest super. Pisałem o tym wcześniej.
- Morion
- Posty: 97
- Rejestracja: 24 lis 2011, 15:33
- Lokalizacja: Śląsk
- Tytuł użytkownika: tuptuś wędrowniczek
- Płeć:
O żesz ty
, jak dalej będziesz wklejał takie zdjęcia do ludność twego ukochanego kraju zwiększy się o wielu reconnetowców 


Droga wybiega zawsze w przód
Spod progu, gdzie początek ma.
Odeszła już daleko tak...
Podążać nią, ile sił
Muszą ochoczo stopy me,
Aż dotrze na rozległy trakt,
Gdzie celów wiele splata się.
A stamtąd kędy? Nie wiem, nie.
Spod progu, gdzie początek ma.
Odeszła już daleko tak...
Podążać nią, ile sił
Muszą ochoczo stopy me,
Aż dotrze na rozległy trakt,
Gdzie celów wiele splata się.
A stamtąd kędy? Nie wiem, nie.
- kamykus
- Posty: 700
- Rejestracja: 25 gru 2011, 19:47
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
- Tytuł użytkownika: Leśny Dziad
- Płeć:
Jeśli spokojnie rozłożysz się w lesie, nie będziesz wyrywał i wycinał drzew, zaopatrzysz się w worek do którego będziesz wrzucał śmieci, jeśli wokół namiotu będzie porządek i będzie cicho to nie wieżę że leśnik da ci mandat, co najwyżej karze się zwinąć.
trudno nie rozpalić ogniska przy wyprawie kilkudniowej, obłóż je kamieniami i rozpalaj tylko wieczorami, dym czuć i widać z wielu kilometrów, w dzień palić ognisko to samobójstwo.
trudno nie rozpalić ogniska przy wyprawie kilkudniowej, obłóż je kamieniami i rozpalaj tylko wieczorami, dym czuć i widać z wielu kilometrów, w dzień palić ognisko to samobójstwo.
Ja w lato chciałem pojechać w Bieszczady, jednak nie chcę nocować na polu namiotowym.
Rozłożyć się gdzieś z tarpem to nie problem, problem zaczyna się gdy trzeba będzie rozpalić ognisko, wyprawa miała by być tygodniowa, tydzień bez ognia będzie ciężko.
Co sądzicie o rozpaleniu na noc ognia w Parku Narodowym, gdzieś na odludziu w dziurze wykopanej saperką, tak by nie było widać za bardzo ognia i łatwo można będzie potem zamaskować miejsce paleniska?
Rozłożyć się gdzieś z tarpem to nie problem, problem zaczyna się gdy trzeba będzie rozpalić ognisko, wyprawa miała by być tygodniowa, tydzień bez ognia będzie ciężko.
Co sądzicie o rozpaleniu na noc ognia w Parku Narodowym, gdzieś na odludziu w dziurze wykopanej saperką, tak by nie było widać za bardzo ognia i łatwo można będzie potem zamaskować miejsce paleniska?
- puchalsw
- Posty: 1742
- Rejestracja: 07 lis 2009, 13:36
- Lokalizacja: Zielona Białołęka
- Tytuł użytkownika: Skandynawski Oprawca
- Płeć:
walmar pisze: problem zaczyna się gdy trzeba będzie rozpalić ognisko,
1. To nie jest problem. Wiosną, kiedy duże mrozy już nie zagrażają, spokojnie można bytować przy palniku. A jeśli potrzebujesz światła, i "czasouprzyjemniacza" to polecam to:walmar pisze:Co sądzicie o rozpaleniu na noc ognia w Parku Narodowym, gdzieś na odludziu w dziurze wykopanej saperką, tak by nie było widać za bardzo ognia i łatwo można będzie potem zamaskować miejsce paleniska?
https://lh5.googleusercontent.com/-Qhvl ... GP3046.jpg
(zdjęcie by Thrackan)
2. W Biesach przeważają buki, i inne gatunki liściaste. Ognisko z takiego drewna będzie mocno dymiło, i nawet ukrycie ogniska w wykopanej dziurze nie pomoże Ci zakamuflować swojej obecności. No chyba że będziesz to robił gdzieś w pobliżu takich miejsc:
https://lh6.googleusercontent.com/-pP5d ... C01470.jpg
3. Jak sam nazwa wskazuje, Biesy potrafią być mokre

4. Najważniejszy. Możesz tak zaplanować wycieczkę, żeby nie nocować w BPNie. Bieszczady są ogromne. Dlaczego akurat musisz nocować na terenie Parku?
... są jeszcze chatki bieszczadzkie. Tam można napalić w piecyku, wysuszyć się, myszki nakarmić... Odwiedź Dydiówkę
F..k it, I'll Do It Myself!
- wolfshadow
- Posty: 1050
- Rejestracja: 17 kwie 2008, 07:30
- Lokalizacja: Jaworzno
- Tytuł użytkownika: tuptuś leśny
- Płeć:
- Kontakt:
Skoro jest to PN, to poza miejscami wyznaczonymi nie powinno się biwakować, że o ogniu nie wspomnę. Z czystego szacunku dla strefy chronionej, a nie obawy o to czy ktoś nas na tym wykroczeniu przyłapie.walmar pisze:Co sądzicie o rozpaleniu na noc ognia w Parku Narodowym,
.:fortes fortuna adiuvat - Terencjusz:.
.:Miej odwagę posługiwać się własnym rozumem - I. Kant:.
.:Miej odwagę posługiwać się własnym rozumem - I. Kant:.
Ostatnio jak biwakowaliśmy w Górach Stołowych, ognisko rozpalaliśmy w specjalnie przygotowanym do tego miejscu, dziura głęboka na 50-80cm, starannie obłożona kamieniami wysokimi też gdzieś na pół metra. Efakt? Brak ;/. Nie było cugu, konstruktorzy widocznie zapomnieli o czymś takim jak dopływ powietrza, a leśnictwo uparcie powtarza, że to właśnie tam powinno się rozpalać ognisko, powodzenia im zatem życzę;) Po godzinie prób, (już nawet paliwo z kuchenek poszło na podpałkę), rozpaliliśmy ognisko obok, czy to było legalne? Tego nie wiem, raczej w to wątpię, bo przecież miejsce na rozpalenie ogniska znajdowało się obok. A w warunkach zimowych przy minusowej temperaturze, czas działał na nasza niekorzyść.
Czemu w naszym kraju wszystko musi być skomplikowane?
Czemu w naszym kraju wszystko musi być skomplikowane?
Najważniejszy jest survival!
- Abscessus Perianalis
- Posty: 919
- Rejestracja: 24 mar 2010, 06:38
- Lokalizacja: CK / Wa-wa
- Gadu Gadu: 1505060
- Tytuł użytkownika: Dziki Dzik
- Płeć:
Daredevil, jak się myśli to nic nie jest skomplikowane. Potrzebowaliście zaostrzonego kija, którym zrobilibyście dziurę wychodzącą parę cm nad dnem dziury.
Jeśli miejsce na ognisko było osmolone, to znaczy, że nie konstruktorzy zapomnieli, a ktoś zasypał.
Próbowanie na siłę z rozpałkami, czy nawet benzyną mija się z celem, jeśli nie ma dostępu powietrza. Nie rozumiem po co zatem traciliście czas na coś, co musi się nie udać, zamiast pomyśleć, dlaczego to się nie udaje i rozwiązać problem, eliminując ten czynnik - doprowadzając tlen.
Natomiast tutaj masz efekt:

Mnie irytują czarne placki po ogniskach w ładnych miejscach, pomimo tego, że ktoś nawet zrobił palenisko jak sam wspomniałeś..
Jeśli miejsce na ognisko było osmolone, to znaczy, że nie konstruktorzy zapomnieli, a ktoś zasypał.
Próbowanie na siłę z rozpałkami, czy nawet benzyną mija się z celem, jeśli nie ma dostępu powietrza. Nie rozumiem po co zatem traciliście czas na coś, co musi się nie udać, zamiast pomyśleć, dlaczego to się nie udaje i rozwiązać problem, eliminując ten czynnik - doprowadzając tlen.
Natomiast tutaj masz efekt:
Mnie irytują czarne placki po ogniskach w ładnych miejscach, pomimo tego, że ktoś nawet zrobił palenisko jak sam wspomniałeś..
"Żyj tak, aby twoim znajomym zrobiło się nudno, kiedy umrzesz."
"Pokonał ich swoją siłą, poraził skrzeniem, oślepił światłem, ogłuszył rykiem, padł na nich strachem, zmógł mocą po stokroć większą niż ich pospólna siła."
Forumowa Facebookowa Grupa Szturmowa: http://www.facebook.com/groups/160111940703089/
"Pokonał ich swoją siłą, poraził skrzeniem, oślepił światłem, ogłuszył rykiem, padł na nich strachem, zmógł mocą po stokroć większą niż ich pospólna siła."
Forumowa Facebookowa Grupa Szturmowa: http://www.facebook.com/groups/160111940703089/
http://poznan.gazeta.pl/poznan/1,36001, ... l#TRrelSST
Na trawniku, przy ruchliwej ulicy. Tam od pół roku mieszka Elżbieta Zielińska, bezdomna 67-latka. Nikt nie potrafi jej pomóc: ani MOPR, ani straż miejska i policja. Nie mogą nic zrobić, bo kobieta nie chce.
Wynika z tego, żeby biwakować gdziekolwiek wystarczy twierdzić, że:
- nie chce się pomocy żadnej ze służb,
- nie czuje się obywatelem,
- nie chce się do noclegowni,
- nie ma się rodziny.
Byle nie śmiecić, nie pić wódy ...
Można tak biwakować nawet pół roku
A dlaczego wybrało się ten lasek czy trawnik?
- Byłam tu jako dziecko na wycieczce szkolnej.
Zresztą, dlaczego wszyscy o to pytają?
Jeszcze co dwie godziny sprawdzą, czy żyjesz.....
I jeszcze poczucie winy u służb wywołać:
Na trawniku, przy ruchliwej ulicy. Tam od pół roku mieszka Elżbieta Zielińska, bezdomna 67-latka. Nikt nie potrafi jej pomóc: ani MOPR, ani straż miejska i policja. Nie mogą nic zrobić, bo kobieta nie chce.
Wynika z tego, żeby biwakować gdziekolwiek wystarczy twierdzić, że:
- nie chce się pomocy żadnej ze służb,
- nie czuje się obywatelem,
- nie chce się do noclegowni,
- nie ma się rodziny.
Byle nie śmiecić, nie pić wódy ...
Można tak biwakować nawet pół roku
A dlaczego wybrało się ten lasek czy trawnik?
- Byłam tu jako dziecko na wycieczce szkolnej.
Zresztą, dlaczego wszyscy o to pytają?
Jeszcze co dwie godziny sprawdzą, czy żyjesz.....
I jeszcze poczucie winy u służb wywołać:
Za jej sytuację odpowiedzialne jest społeczeństwo. Nie możemy się czuć w porządku, jeśli ona musi walczyć o swoje prawa aż z narażeniem życia. Postawmy się na jej miejscu. Jesteśmy winni, że nie umiemy jej pomóc.
- Prowler
- Posty: 782
- Rejestracja: 28 wrz 2009, 18:38
- Lokalizacja: Białystok
- Tytuł użytkownika: motórzysta
- Płeć:
Mr.Bogus, Doczytaj dobrze. Pani koczuje na "pasie ziemi niczyjej" zapewne jest problem z ustaleniem właściciela bądź też właścicieli jest wielu itd. Rozbij się tak w lesie albo na terenie należącym do miasta 
ps. Swoją drogą nastawienie takich ludzi jest zawsze takie same - roszczeniowe. Nie płaciła za chatę wywalili do socjalnej tam też nie płaciła to wywalili na bruk. Ale to miasto/społeczeństwo jest winne zaistniałej sytuacji. Powinniśmy jej dać chatę, opłacać rachunki, płacić za lekarzy itd i jeszcze z uniżeniem podziękować ,że dała sobie pomóc ech.

ps. Swoją drogą nastawienie takich ludzi jest zawsze takie same - roszczeniowe. Nie płaciła za chatę wywalili do socjalnej tam też nie płaciła to wywalili na bruk. Ale to miasto/społeczeństwo jest winne zaistniałej sytuacji. Powinniśmy jej dać chatę, opłacać rachunki, płacić za lekarzy itd i jeszcze z uniżeniem podziękować ,że dała sobie pomóc ech.
Podobno grzeczni chłopcy idą do nieba, a niegrzeczni idą ... tam gdzie chcą
"boga nie ma jest motór"
kanał yt https://www.youtube.com/user/83Prowler/ ... shelf_id=0
"boga nie ma jest motór"
kanał yt https://www.youtube.com/user/83Prowler/ ... shelf_id=0
- Fabian
- Posty: 55
- Rejestracja: 09 paź 2014, 16:49
- Lokalizacja: Gda
- Tytuł użytkownika: F jak Fabian
- Płeć:
- Kontakt:
Jeszcze dwa lata temu żonka dzwoniła do nadleśnictwa Gdańsk i uzyskała tylko zapewnienie, że takiego miejsca nie ma. Jedynie na prywatnych posesjach.
Z czasem samodzielnie szperając znalazłem Polankę Redłowską - całkiem miłe miejsce, ale typowo miejskie, oraz Otomin - na północ od jeziora Otomińskiego.
Dzięki za linka.
Z czasem samodzielnie szperając znalazłem Polankę Redłowską - całkiem miłe miejsce, ale typowo miejskie, oraz Otomin - na północ od jeziora Otomińskiego.
Dzięki za linka.
Ale te informacje są już od dawna dostępne np.:
Miejsca biwakowania:
http://www.czaswlas.pl/obiekty/?p=3&zw_ ... &x=41&y=18
Miejsca na ognisko:
http://www.czaswlas.pl/obiekty/?p=3&zw_ ... &x=44&y=13
Do tego wyszukiwanie na mapie:
http://www.czaswlas.pl/index/?id=c81e72 ... 89cc14862c
Miejsca biwakowania:
http://www.czaswlas.pl/obiekty/?p=3&zw_ ... &x=41&y=18
Miejsca na ognisko:
http://www.czaswlas.pl/obiekty/?p=3&zw_ ... &x=44&y=13
Do tego wyszukiwanie na mapie:
http://www.czaswlas.pl/index/?id=c81e72 ... 89cc14862c
- Pratschman
- Posty: 214
- Rejestracja: 01 gru 2009, 13:31
- Lokalizacja: Jarocin/Poznań
- Płeć:
Powiem Wam że 11 listopada kimaliśmy na biwaku Mierzęcin, legalnym biwaku właśnie z tej mapy. Biwak daleko od jakiejkolwiek drogi, zero ludzi przez ponad 24h naszego pobytu tam, infrastruktura nie gryzła się z lasem, miejsce na ognisko było, zero śmieci... Koniec końców wrażenia bardzo miłe, na pewno pojadę jeszcze na któryś z legalnych biwaków w okolicy.
Inna sprawa, jak takie biwaki mogą wyglądać latem? Ktoś ma jakieś doświadczenia?
Inna sprawa, jak takie biwaki mogą wyglądać latem? Ktoś ma jakieś doświadczenia?
- Prowler
- Posty: 782
- Rejestracja: 28 wrz 2009, 18:38
- Lokalizacja: Białystok
- Tytuł użytkownika: motórzysta
- Płeć:
blisko miejscowości turystycznych zdarza się młodzież czy inni weekendowi ogniskowicze. I jak to w życiu czym dalej w las tym mniej ludzi i więcej drzew 

Podobno grzeczni chłopcy idą do nieba, a niegrzeczni idą ... tam gdzie chcą
"boga nie ma jest motór"
kanał yt https://www.youtube.com/user/83Prowler/ ... shelf_id=0
"boga nie ma jest motór"
kanał yt https://www.youtube.com/user/83Prowler/ ... shelf_id=0