Elektryfikacja rowerów :D |
Autor |
Wiadomość |
Zirkau

Pomógł: 18 razy Wiek: 106 Dołączył: 29 Maj 2010 Posty: 1984 Skąd: Zirkau
|
|
|
|
 |
hejtyniety
Warsztat 77 Katowcie

Pomógł: 8 razy Wiek: 36 Dołączył: 08 Maj 2010 Posty: 718 Skąd: Katowice
|
Wysłany: 2014-01-29, 15:14
|
|
|
Pytanie nasuwa się jedno - po co? Rozumiem, że w mieście można się wspomóc silniczkiem, żeby do roboty nie dojechać zapocony, ale opierać cały wyjazd o wspomaganie? To już więcej przyjemności by było jakby motórem pojechał...
Abstrahując już od kosztów i awaryjności tych rozwiań, bo te zagadnienia też nie wyglądają wcale różowo... |
_________________ Śląskie Knifesession - każdy pierwszy czwartek miesiąca w barze Dixie w Katowicach, start 17.00 |
|
|
|
 |
Bubel

Pomógł: 7 razy Wiek: 32 Dołączył: 08 Wrz 2011 Posty: 551 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 2014-01-29, 15:28
|
|
|
Dottore - bywałem w sytuacjach w których (podczas dłuższej turystyki) podjazd z obciążeniem na przyczepie i w pakach powodował u mnie mokre sny o silniku spalinowym/elektrycznym wspomagającym rower w podjazdach... |
|
|
|
 |
hejtyniety
Warsztat 77 Katowcie

Pomógł: 8 razy Wiek: 36 Dołączył: 08 Maj 2010 Posty: 718 Skąd: Katowice
|
Wysłany: 2014-01-29, 15:37
|
|
|
Pamiętaj, że silnik i co gorsza akumulatory trzeba wieść przez CAŁĄ trasę - uwierz mi, wygodniej wygodniej kiedy w rowerze jest jakieś przełożenie ultra low i powolutku można się wspinać. Na pełnym obciążeniu 35-40 kg objechałem Słowację, Czechy i trochę innych pagórków i NIGDY nie pomyślałem nawet o wspomaganiu elektrycznym - prędzej doustnym |
_________________ Śląskie Knifesession - każdy pierwszy czwartek miesiąca w barze Dixie w Katowicach, start 17.00 |
|
|
|
 |
Zirkau

Pomógł: 18 razy Wiek: 106 Dołączył: 29 Maj 2010 Posty: 1984 Skąd: Zirkau
|
Wysłany: 2014-01-29, 17:12
|
|
|
Niekoniecznie, podczas długich podjazdów często przydałoby się odpowiednie wspomaganie. Nie jechałem tym rowerem, to nie odpowiem czy zysk mocy przewyższa opory związane z zwiększonym ciężarem. A jeśli uwzględnimy, że mamy sponsora strategicznego w ramach projektu " napęd solarny" to pytanie zostaje otwarte czy taki wypad jest opłacalny. Od Seby wiem, że tych Francuzów jechało dwóch, niezależnie ale razem, w jednym kierunku. |
|
|
|
 |
hejtyniety
Warsztat 77 Katowcie

Pomógł: 8 razy Wiek: 36 Dołączył: 08 Maj 2010 Posty: 718 Skąd: Katowice
|
Wysłany: 2014-01-29, 17:34
|
|
|
Nie zmienia to faktu, że raczej powinno się traktować takie rozwiązanie w kategorii ciekawostek. Nie o to chodzi w turystyce rowerowej żeby coś za Ciebie kręciło. Nie zależnie czy się samemu za to płaci czy ma sponsora. |
_________________ Śląskie Knifesession - każdy pierwszy czwartek miesiąca w barze Dixie w Katowicach, start 17.00 |
|
|
|
 |
Michal N
Metyl Podgrzybek

Pomógł: 10 razy Wiek: 40 Dołączył: 16 Lut 2009 Posty: 1260 Skąd: Warszawa-Mokotów
|
|
|
|
 |
Dźwiedź
brat cebka

Pomógł: 7 razy Dołączył: 22 Wrz 2013 Posty: 709 Skąd: GoldenCity
|
Wysłany: 2014-12-12, 16:49
|
|
|
Najbardziej rozwala mnie ta kusza z tyłu
Drogówka by dostała zawału przy zatrzymaniu. |
_________________ BUK, HUMOR i DZICZYZNA |
|
|
|
 |
Valdi

Pomógł: 9 razy Wiek: 50 Dołączył: 29 Sie 2007 Posty: 957 Skąd: Litwa-Vilnius
|
|
|
|
 |
Apo
WATAHA Z POPRAWCZAKA

Pomogła: 6 razy Wiek: 34 Dołączyła: 28 Lis 2011 Posty: 747 Skąd: Lasy Pomorza
|
Wysłany: 2015-01-04, 21:33
|
|
|
hejtyniety napisał/a: | To już więcej przyjemności by było jakby motórem pojechał... . |
Ale jak rowerkowi "dopalanie" się skończy to ma jeszcze pedały i można dalej jechać a motór? Rozwali się i stoisz. |
_________________ look deep into nature and then you will understand everything better
I've got the power to fly into the wind, the power to be free to die and live again. This power's like fire, fire loves to burn! |
|
|
|
 |
Precel

Pomógł: 1 raz Dołączył: 04 Kwi 2014 Posty: 236 Skąd: Oleśnica
|
Wysłany: 2015-01-05, 01:32
|
|
|
Dźwiedź napisał/a: | Najbardziej rozwala mnie ta kusza z tyłu
Drogówka by dostała zawału przy zatrzymaniu. |
uuuppsssss.... sorry Panie władzo, że Wam chłodnicę przebiłem
Narazie |
_________________ Co nas nie zabije... to wzmocni nasze drinki. |
|
|
|
 |
tre33
pseudonim Loretta
Pomógł: 1 raz Dołączył: 10 Cze 2013 Posty: 274 Skąd: południe
|
Wysłany: 2015-01-05, 08:47
|
|
|
Każdemu może się coś wypsnąć. Strzała z kuszy na przykład. |
|
|
|
 |
hejtyniety
Warsztat 77 Katowcie

Pomógł: 8 razy Wiek: 36 Dołączył: 08 Maj 2010 Posty: 718 Skąd: Katowice
|
Wysłany: 2015-01-05, 09:12
|
|
|
Apo napisał/a: | hejtyniety napisał/a: | To już więcej przyjemności by było jakby motórem pojechał... . |
Ale jak rowerkowi "dopalanie" się skończy to ma jeszcze pedały i można dalej jechać a motór? Rozwali się i stoisz. |
Tylko tymi pedałami ciągniesz naście kilo więcej. Niemcy teraz mocno cisną w stronę elektryków i wychodzi im to całkiem całkiem. Nie zmienia to faktu, że dalej należy na to patrzeć jako na rozwiązanie miejskie a nie turystyczne. Zasięg rzędu 50-70 km (podejrzewam, że przy wspomaganiu to będzie jakieś 100-120) to nawet nie jest jedna dniówka. Więc żeby miało sens takie rozwiązanie trzeba by tankować co wieczór, co znów wymusza korzystanie z płatnych noclegów.
Poza tym jak w motórze się skończy paliwo do dolewasz nowe (co trwa kilka minut) i jedziesz dalej - akus Ci się tak szybko nie doładuje. Prądu w kanistrze też do tego nie przyniesiesz. |
_________________ Śląskie Knifesession - każdy pierwszy czwartek miesiąca w barze Dixie w Katowicach, start 17.00 |
|
|
|
 |
Precel

Pomógł: 1 raz Dołączył: 04 Kwi 2014 Posty: 236 Skąd: Oleśnica
|
Wysłany: 2015-01-05, 10:26
|
|
|
hejtyniety napisał/a: | Prądu w kanistrze też do tego nie przyniesiesz. |
Chyba że wymyślą zamienne baterie
Tak nawiasem ciekawe jak wyglądałby,ile ważyłby, i jaki będzie miał gabaryt powerbank do takiego cacka(jeśli kiedykolwiek powstanie)
Trochę poniosła mnie fantazja ale co tam... |
_________________ Co nas nie zabije... to wzmocni nasze drinki. |
|
|
|
 |
Ursmar
Domator

Wiek: 32 Dołączył: 07 Mar 2012 Posty: 28 Skąd: Berlin/Rybnik
|
Wysłany: 2015-01-07, 02:33
|
|
|
Cytat: | Niemcy teraz mocno cisną w stronę elektryków i wychodzi im to całkiem całkiem. |
Czy ja wiem? Boom na elektryki był zauważalny w 2013 roku, było o nich sporo programów w telewizji i artykułów w prasie. Natomiast w 2014 było już o nich cicho (dlatego zwróciłem na to uwagę). Z elektryków często korzysta Deutsche Post oraz ich podwykonawcy. Sporadycznie na przedmieściach można spotkać kilku emerytów, którzy na nich jeżdżą.
Tak jak piszesz, ładowanie i waga sprawiły, że raczej nie przyjęły się na masową skale, nawet wycieczki rowerowe po Berlinie porzuciły ten wynalazek.
Trochę to obciach jeździć z czymś co ma wspomaganie- albo „zdrowy tryb życia” albo wspomaganie. |
|
|
|
 |
Zirkau

Pomógł: 18 razy Wiek: 106 Dołączył: 29 Maj 2010 Posty: 1984 Skąd: Zirkau
|
Wysłany: 2015-01-07, 08:54
|
|
|
Ursmar napisał/a: |
Trochę to obciach jeździć z czymś co ma wspomaganie- albo „zdrowy tryb życia” albo wspomaganie. |
Jaki obciach. Wiele osób ma głęboko gdzieś "zdrowy tryb życia".
Liczą się niskie koszty dojazdu, parkowania i szybkość i nie kłopotliwość. |
|
|
|
 |
Valdi

Pomógł: 9 razy Wiek: 50 Dołączył: 29 Sie 2007 Posty: 957 Skąd: Litwa-Vilnius
|
Wysłany: 2015-01-07, 09:06
|
|
|
U mnie jeden gostek ma tak poprzerabiany, że wymija samochody jadące z szybkościa 60 km/h. Ma napęd na przód i tył i jakiś akumulator w aluminiowym pudle własnej konstrukcji, wszystko to osadzone na rowerze Cube chyba. Nie wiem skąd dokładnie dojeżdża, ale napewno ma do centrum miasta około 20 km i logicznie by było sądzić, że tyleż do domu
Mam niezłe górki w strone miasta i spowrotem, szczerze, to też sie zastanawiałem nad elektryfikacją swojego wehikułu |
_________________ http://wild-terra.blogspot.com |
|
|
|
 |
Zirkau

Pomógł: 18 razy Wiek: 106 Dołączył: 29 Maj 2010 Posty: 1984 Skąd: Zirkau
|
Wysłany: 2015-01-07, 09:08
|
|
|
Jest w Polsce taka miejscowość, gdzie pozytywnie zakręcony mieszkaniec, już w latach 80-tych zelektrywizował swój rower:
Heniu Migacz:
Pan Henryk ma 61 lat i od ponad 30 konstruuje rowery. Ale nie takie zwykłe rowery do jeżdżenia. Jego są głośne i kolorowe. Migające i wydające przeróżne dźwięki. Jego rowery mają duszę, o którą pan Henryk zadbał dodatkowo, bo bez odpowiedniego podejścia do swojego pojazdu, traci on swój urok, wdzięk, charakter. |
|
|
|
 |
Ursmar
Domator

Wiek: 32 Dołączył: 07 Mar 2012 Posty: 28 Skąd: Berlin/Rybnik
|
Wysłany: 2015-01-07, 10:58
|
|
|
Cytat: | Jaki obciach. Wiele osób ma głęboko gdzieś "zdrowy tryb życia". |
Pisałem to z niemieckiej perspektywy, dlatego w cudzysłowie
Tutaj, jeżeli korzystasz z roweru np. dojeżdżając nim do pracy albo do sklepu na zakupy to czynisz to raczej nie tylko z powodu „niskich kosztów dojazdu, parkowania…”, ale wysyłasz też klarowny sygnał innym uczestnikom ruchu / znajomym, że bardzo cenisz sobie ów „zdrowy tryb życia”.
Aczkolwiek w zawodach, w których tzw. „Hipster Faktor” jest drugorzędny (np. listonosz), owszem- elektryki są popularne. |
|
|
|
 |
|