niemiecka kuchenka ESBIT
Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw
- Brodkes
- Posty: 332
- Rejestracja: 11 kwie 2009, 19:51
- Lokalizacja: Nysa
- Tytuł użytkownika: Knifemaker
- Płeć:
niemiecka kuchenka ESBIT
mam pytanie:
czy oplaca sie kupic kuchenke ESBIT na paliwo stale?
nie wiem czy sie w niej dobrze gotuje
czy macie taką
czy oplaca sie kupic kuchenke ESBIT na paliwo stale?
nie wiem czy sie w niej dobrze gotuje
czy macie taką
Ostatnio byłem zmuszony zakupić coś takiego i zdecydowałem się właśnie na oryginalnego Esbita. Niestety orginalne kostki (paliwo) palą się dosyć krótko i nie jestem z nich zadowolony. Siedząc w okopach, czekając na przeciwnika miałem okazję porównać swojego esbita, esbita który jako paliwo miał kostki innej firmy (coś takiego http://www.allegro.pl/item602226668_nap ... henek.html ) i kocher żelowy m71 który jest na wyposażeniu armii szwajcarskiej ( http://www.allegro.pl/item588718824_woj ... vival.html ). Wysokość płomienia we wszystkich wypadkach była podobna jednak woda najszybciej zagotowała się na kocherze żelowym M71. Jeżeli chodzi o wydajność tutaj raczej skłaniałbym się w stronę chińskich/polskich kostek (nie wiem kto je robi) które paliły się o kilka minut dłużej niż te z oryginalnego Esbita.
Jeżeli nie chcesz lub nie możesz rozpalać ogniska to taki kocher jest świetną opcją. Mały, lekki, podczas spalania nie ma dymu, a pozwala zagotować kubek wody.
EDIT: Ten szwajcarski kocher jest wielorazowy i wystarczy nałożyć pokrywkę by płomień zgasł. Oczywiście jak w przypadku Esbita, tutaj również trzeba odczekać aż wszystko trochę ochłonie, ale w przypadku M71 nie trzeba zeskrobywać pozostałości spalonego paliwa. Esbit po rozłożeniu jest zdecydowanie bardziej stabilny niż M71. Jego powierzchnia jest znacznie większa więc menażka/kubek postawiony na esbicie będzie stał stabilniej niż na M71.
Mam nadzieję że troche rozjaśniłem.
Jeżeli nie chcesz lub nie możesz rozpalać ogniska to taki kocher jest świetną opcją. Mały, lekki, podczas spalania nie ma dymu, a pozwala zagotować kubek wody.
EDIT: Ten szwajcarski kocher jest wielorazowy i wystarczy nałożyć pokrywkę by płomień zgasł. Oczywiście jak w przypadku Esbita, tutaj również trzeba odczekać aż wszystko trochę ochłonie, ale w przypadku M71 nie trzeba zeskrobywać pozostałości spalonego paliwa. Esbit po rozłożeniu jest zdecydowanie bardziej stabilny niż M71. Jego powierzchnia jest znacznie większa więc menażka/kubek postawiony na esbicie będzie stał stabilniej niż na M71.
Mam nadzieję że troche rozjaśniłem.

Czasu nie mierzyłem ale raczej bliżej było do 10 minut niż do 15. Te tabletki z aukcji którą podałem których używał mój kumpel paliły się wyraźnie dłużej i jedna wystarczyła na zagotowanie kubka kumpla i podgrzanie wody z mojej menażce. W przypadku orginalnych kostek esbita potrzebowałem aż dwóch na zagotowanie wody w mojej menażce (zalane 3/4 menażki).
Może trafiłem na jakąś gorszą partię, nie wiem. Wiem za to że następnym razem kupię kostki z aukcji którą podałem.
Może trafiłem na jakąś gorszą partię, nie wiem. Wiem za to że następnym razem kupię kostki z aukcji którą podałem.
-
- Posty: 722
- Rejestracja: 01 lut 2008, 02:11
- Lokalizacja: Górny Śląsk
- Tytuł użytkownika: DD Hammocks
- Kontakt:
- Brodkes
- Posty: 332
- Rejestracja: 11 kwie 2009, 19:51
- Lokalizacja: Nysa
- Tytuł użytkownika: Knifemaker
- Płeć:
http://www.vest.pl/product-pol-4099-War ... ebtex.html
[ Dodano: 2009-04-11, 21:22 ]
co o tym myslicie
[ Dodano: 2009-04-11, 21:24 ]
a to paliwo
http://www.vest.pl/product-pol-2498-Pal ... tubce.html
[ Dodano: 2009-04-11, 21:22 ]
co o tym myslicie
[ Dodano: 2009-04-11, 21:24 ]
a to paliwo
http://www.vest.pl/product-pol-2498-Pal ... tubce.html
SURVIVAL-trening,wielka próba,wola przetrwania
-
- Posty: 722
- Rejestracja: 01 lut 2008, 02:11
- Lokalizacja: Górny Śląsk
- Tytuł użytkownika: DD Hammocks
- Kontakt:
Zwykła rozpałka do grilla pali się 2-3 minuty a przynajmniej tyle paliły się te z którymi ja miałem doczynienia (jedne białe kruche o fakturze wosku, inne czarne coś na styl czekolady, jeszcze inne brązowe o fakturze sprasowanego papieru z wiurami). Mały płomień, na moje nie nadaje się, choć w terenie nie sprawdzałem.
Daj znać jak przetestujesz.
Dekster-11, czego Ty właściwie szukasz? Najpierw pytasz o kochera który jest mały, lekki i posiada w zestawie kilka kostek podpałki, a teraz wyskakujesz z jakimś zestawem 9 razy droższym, kilka razy większym, a do tego pytasz o jakąś podpałkę żelową
Miltec to ZUUUUO
choć z tego co ostatnio wygooglałem firma ta robi farbę maskującą do twarzy dla armii brytyjskiej. Najlepiej powiedz czego szukasz, do jakich celów, czy wielkość i waga ma znaczenie i w jakiej kwocie chciałbyś się zamknąć.
Daj znać jak przetestujesz.
Dekster-11, czego Ty właściwie szukasz? Najpierw pytasz o kochera który jest mały, lekki i posiada w zestawie kilka kostek podpałki, a teraz wyskakujesz z jakimś zestawem 9 razy droższym, kilka razy większym, a do tego pytasz o jakąś podpałkę żelową


-
- Posty: 722
- Rejestracja: 01 lut 2008, 02:11
- Lokalizacja: Górny Śląsk
- Tytuł użytkownika: DD Hammocks
- Kontakt:
Tak myślałem. Chodziło mi właśnie o te białe. Z innymi miałem do czynienia i palą się tak jak mówisz.Martinez pisze:Zwykła rozpałka do grilla pali się 2-3 minuty a przynajmniej tyle paliły się te z którymi ja miałem doczynienia (jedne białe kruche o fakturze wosku, inne czarne coś na styl czekolady, jeszcze inne brązowe o fakturze sprasowanego papieru z wiurami). Mały płomień, na moje nie nadaje się, choć w terenie nie sprawdzałem.
Daj znać jak przetestujesz.
Kup więc coś takiego: http://www.allegro.pl/item602164472_woj ... pewna.html
Lekkie, małe, tabletki z tej aukcji są sprawdzone, a wszystko za śmieszne pieniądze.
Żeby nie było niedomówień. Nie jestem sprzedającym, nie znam osoby która to sprzedaje i nie czerpię żadnych korzyści finansowych z zachęcania do kupna.
Lekkie, małe, tabletki z tej aukcji są sprawdzone, a wszystko za śmieszne pieniądze.
Żeby nie było niedomówień. Nie jestem sprzedającym, nie znam osoby która to sprzedaje i nie czerpię żadnych korzyści finansowych z zachęcania do kupna.

Jak nie dłużej.Doczu pisze:Zagotowanie litra wody trwa chyba z 20 minut na tym.
Żeby nie było niejasności. Jeśli wybierasz się do lasu czy gdziekolwiek indziej gdzie będziesz chciał zagotować wodę nie rozpalając przy tym ogniska, unikając tym samym dymu który np. w przypadku imprez na które ja jeżdżę mógłby okazać się zgubny dla oddziału i zarazem nie ma jakiegoś hardcore'owego ograniczenia czasowego to kuchenka typu esbit jest jak najbardziej dobrym rozwiązaniem.
Jeżeli jednak będziesz musiał jednorazowo zagotować więcej wody lub zrobić to szybko to musisz poszukać czegoś innego. Czego? Pytaj innych, ja się w kuchenki polowe nie bawię.
-
- Posty: 722
- Rejestracja: 01 lut 2008, 02:11
- Lokalizacja: Górny Śląsk
- Tytuł użytkownika: DD Hammocks
- Kontakt:
W kujawsko-pomorskimXAVIER7 pisze:A możesz zdradzić gdzie te "okopy" były...?

- Doczu
- Posty: 1285
- Rejestracja: 25 mar 2009, 10:25
- Lokalizacja: Czeladź
- Tytuł użytkownika: Litewski Cham
- Płeć:
No tak, tylko że w tym wypadku ESBIT sluzy li tylko jako podstawka. IMO przerost formy nad treścią w przypadku podgrzewaczyRegent pisze:Wracjąc do głównego tematu wątku.
Kuchenkę do esbita ostatnio wykorzystywałem w domu ze świeczką (tzw podgrzewczem) jako urządzenie do podgrzewania serowego fondue. Świetnie się sprawdziła w tej roli.

- Fredi
- Posty: 1015
- Rejestracja: 07 kwie 2008, 09:42
- Lokalizacja: Skierniewice
- Tytuł użytkownika: Fredne Zło..
- Płeć:
wcale nie przerost, zauważ że z podstawek dla podgrzewaczy, tak aby można było jeszcze naczynie postawić z fondue czy dzbankiem herbaty (ja tak robię zimą), to akurat kuchenka typu esbit (są też identyczne polskiej produkcji) jest najtańsza i najprostrza 

"Nie sztuką jest umrzeć, znacznie trudniej jest żyć."
Ja mam dwie takie kuchenki (polskiej armii). Osobiście polecam choć wiadomo, że są lepsze sposoby. Taka kuchenka z paliwem jest mała lekka i tania. Choć przy dłuższym stacjonowaniu jest nieopłacalna. Ale kto siedzi z miesiąc w jednym miejscu i ma zamiar na czymś takim gotować 
Co do szybkości gotowania... Jeśli czas nas goni, można użyć kilku kostek na raz, będzie większy płomień i wyższa temperatura (testowałem kiedyś). Również porównywaliśmy rozpałkę w płynie (butelka 1l ceny nie pamiętam- ale śmiesznie tania) z esbitem(polskiej armii)- Zwyciężył esbit.
Z tego co pamiętam oryginalne paliwo ESBIT jest inaczej zrobione, inaczej się spala (roztapia się i chyba nie trzeba czyścić- nic nie zostaje). A po tym okrągłym trzeba czyścić (nie trzeba po każdym użyciu czyścić, można co kilka-kilkadziesiąt gotowań to zrobić).
Co więcej, te okrągłe jest polskie
używając go wspieramy naszą gospodarkę :PP Ale przede wszystkim jest tańsze i podobnie wydajne (nie sprawdzałem wydajności). Możliwe, że w przyszły weekend będzie okazja to przetestuje- kolega ma oryginalną kuchenkę i paliwko.
Osobiście polecam taką kuchenkę!

Co do szybkości gotowania... Jeśli czas nas goni, można użyć kilku kostek na raz, będzie większy płomień i wyższa temperatura (testowałem kiedyś). Również porównywaliśmy rozpałkę w płynie (butelka 1l ceny nie pamiętam- ale śmiesznie tania) z esbitem(polskiej armii)- Zwyciężył esbit.
Z tego co pamiętam oryginalne paliwo ESBIT jest inaczej zrobione, inaczej się spala (roztapia się i chyba nie trzeba czyścić- nic nie zostaje). A po tym okrągłym trzeba czyścić (nie trzeba po każdym użyciu czyścić, można co kilka-kilkadziesiąt gotowań to zrobić).
Co więcej, te okrągłe jest polskie

Osobiście polecam taką kuchenkę!
- Brodkes
- Posty: 332
- Rejestracja: 11 kwie 2009, 19:51
- Lokalizacja: Nysa
- Tytuł użytkownika: Knifemaker
- Płeć:
Czyli te okrągle paliwo się dłuzej pali:
http://www.allegro.pl/item602226668_nap ... henek.html
http://www.allegro.pl/item602226668_nap ... henek.html
- Doczu
- Posty: 1285
- Rejestracja: 25 mar 2009, 10:25
- Lokalizacja: Czeladź
- Tytuł użytkownika: Litewski Cham
- Płeć:
W domu może i owszem, ale w terenie, nie ma się co ekscytować wystarczą 2 paski plachy przecięte w połowie z których moąna zrobić krzyżak, lub przy jakims lżejszym kubku/garnku stykna 2 pręty wygięte w coś na kształt |___|Fredi pisze:wcale nie przerost, zauważ że z podstawek dla podgrzewaczy, tak aby można było jeszcze naczynie postawić z fondue czy dzbankiem herbaty (ja tak robię zimą), to akurat kuchenka typu esbit (są też identyczne polskiej produkcji) jest najtańsza i najprostrza
na pewno lżejsze i wygodniejsze w transporcie niż ESBIT.