Nasze nowe zabaweczki :D cz. 2
Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw
- Qasz
- Posty: 463
- Rejestracja: 19 paź 2010, 22:14
- Lokalizacja: Jaworzno
- Gadu Gadu: 1987028
- Tytuł użytkownika: Tata psychopata
- Płeć:
ale to na palniki gazowe prawda? bo wkładanie jej na ogień chyba kończy się stopieniem rączki.
Lotus Turbo Challenge II
Don't Fak-up, Pack-up and Let's go!
Don't Fak-up, Pack-up and Let's go!
- taki robaczek
- Posty: 212
- Rejestracja: 12 wrz 2011, 19:49
- Lokalizacja: Zagłębie
- Płeć:
Piękna zabawka. Gratuluję! Czasami zastanawiałem się nad kupnem takiego łuku.Karuda pisze:Moja nowa zabawka to łuk tradycyjny na wzór krymsko-tatarski o naciągu 18kg :->
W końcu swój własny, nie pożyczany od czasu do czasu![]()
Obrazek
Jednakże praktycyzm zwyciężył. Ostatnio dzięki Kolegom z Bowhuntingu (dzięki Świstaku!) doczekałem się łuku, jaki od zawsze za mną chodził, czyli włókno szklane i aluminium. Wybór padł na PSE Kingfishera. Żaden deszcz, śnieg, nie robi na nim wrażenia. A jak zabraknie mi w terenie strzał, to zawsze mogę użyć majdanu jako maczugi.

Ale to są łuki już współczesne, a mi właśnie chodziło o tradycyjny, na wzór historyczny
Oczywiście jeż jest z kompozytów... na zupełnie naturalny z drewna, rogu i ścięgien mnie zwyczajnie nie stać (np. Grozer, http://www.grozerarchery.com/index_m.htm
)
Bisokowe łuki mają to do siebie, że do 17kg naciągu mają tendencję do znoszenia strzał. To plus moje zezowate oko = jak na razie marna celność.. ale pracuję nad tym


Bisokowe łuki mają to do siebie, że do 17kg naciągu mają tendencję do znoszenia strzał. To plus moje zezowate oko = jak na razie marna celność.. ale pracuję nad tym

Na litość boską, królowo, czyż ośmieliłbym się nalać damie wódki? ...to czysty spirytus!
No toż przecież napisałem, że też myślałem o takim jak Ty masz, czyli historycznym.Karuda pisze:Ale to są łuki już współczesne, a mi właśnie chodziło o tradycyjny, na wzór historycznyOczywiście jeż jest z kompozytów... na zupełnie naturalny z drewna, rogu i ścięgien mnie zwyczajnie nie stać (np. Grozer, http://www.grozerarchery.com/index_m.htm
)
Bisokowe łuki mają to do siebie, że do 17kg naciągu mają tendencję do znoszenia strzał. To plus moje zezowate oko = jak na razie marna celność.. ale pracuję nad tym


A swoją drogą 40 lbs dla dziewczyny, to spory naciąg. Chyba wolałbym Cię nie spotkać w ciemnej uliczce. I jeszcze z włócznią ...

Karud a skąd o tym wiesz? Powiem szczerze, że pierwszy raz o tym słyszę, a używam łuku wschodniego od kilku lat? Mój ma nacią 48lbs więc powinien w/g tej teorii coś znosić, ale ja nic takiego nie zaobserwowałem...Karuda pisze:Bisokowe łuki mają to do siebie, że do 17kg naciągu mają tendencję do znoszenia strzał.
Jeśli jeden człowiek coś potrafi , to i ja mogę się tego nauczyć...!
17 kg to około 40 lbs. A Ty masz 48lbs, czyli powyżej tej wartości.maly pisze:Karud a skąd o tym wiesz? Powiem szczerze, że pierwszy raz o tym słyszę, a używam łuku wschodniego od kilku lat? Mój ma nacią 48lbs więc powinien w/g tej teorii coś znosić, ale ja nic takiego nie zaobserwowałem...Karuda pisze:Bisokowe łuki mają to do siebie, że do 17kg naciągu mają tendencję do znoszenia strzał.

Wiem od znajomy, którzy używają tych i innych łuków od kilku lat w ruchu rycerskim. Ich radami i doświadczeniem kierowałam się przy wyborze mojego. Wcześniej strzelałam okazjonalnie z pożyczanego o naciągu ok 20kg, ale to już było ponad moje słabe możliwości..StaszeK pisze:Karud a skąd o tym wiesz? Powiem szczerze, że pierwszy raz o tym słyszę, a używam łuku wschodniego od kilku lat? Mój ma nacią 48lbs więc powinien w/g tej teorii coś znosić, ale ja nic takiego nie zaobserwowałem...
17 kg to około 40 lbs. A Ty masz 48lbs, czyli powyżej tej wartości.

Na litość boską, królowo, czyż ośmieliłbym się nalać damie wódki? ...to czysty spirytus!