Biegun zimna

Irol · Post autor: **Irol** » 21 sty 2014, 22:16

Wybiera się ktoś może? http://biegnacy-wilk.pl/wp-content/uplo ... _media.pdf

lukasz_sp · Post autor: **lukasz_sp** » 22 sty 2014, 08:53

Ja na jakieś 60% będę... Ze względu na możliwość poznania Jacka Pałkiewicza rzecz jasna

Treasure Hunter · Post autor: **Treasure Hunter** » 22 sty 2014, 09:33

Tak, będziemy

Post autor: **Morg** » 22 sty 2014, 10:01

Ja bym się wybrał, ale dystans 500km w jedną stronę przekracza moje możliwości finansowe.

palowski · Post autor: **palowski** » 22 sty 2014, 17:22

ja również planuję, jednak niepewność pogody postawiła pod znakiem zapytania pierwotny termin (teraz już wiem, że "z dużym prawdopodobieństwem" 30.01-02.02 jest aktualny) - Narzeczona wobec tego zmieniła grafik w pracy i \nie jestem pewien jak to w końcu będzie z wolnym piątkiem... a jazda łącznie 24 godziny (tam i na zad) aby "zaliczyć" jedną nockę to marna perspektywa...

Mr. Wilson · Post autor: **Mr. Wilson** » 22 sty 2014, 19:18

No dobra, namówiliście mnie :-/

boshmen · Post autor: **boshmen** » 22 sty 2014, 19:54

Patrzta Pany bo na Mazurach zimę mamy

Dźwiedź · Post autor: **Dźwiedź** » 22 sty 2014, 20:45

ponad 700 km na jeden nocleg - raczej nie :->

boshmen · Post autor: **boshmen** » 22 sty 2014, 20:56

Ja mam 65km

ale szkoda mi czasu bo rozpocząłem sezon pod lodowy , na którym też marznę w doopę

Treasure Hunter · Post autor: **Treasure Hunter** » 03 lut 2014, 22:42

Trochę zdjęć z biwaku

https://www.facebook.com/media/set/?set ... 984&type=1

neodom · Post autor: **neodom** » 03 lut 2014, 23:13

A nie moglbys dac tutaj fotek ? Nie mam konta na fejsbuku .

Post autor: **GawroN** » 03 lut 2014, 23:16

Nazwa powinna być HILTON, a nie biegun zimna

Post autor: **Abscessus Perianalis** » 03 lut 2014, 23:23

GawroN, zgadzam się całkowicie.

Tak to można i dwa miesiące mieszkać, ale impreza pewnie zacna.

Kopek · Post autor: **Kopek** » 03 lut 2014, 23:43

Czepiacie się. Gdybyśmy my taki zlot zorganizowali to pękali byście z dumy. Impreza oficjalna to i wszystko musiało być.

[ Dodano: 2014-02-04, 00:08 ]
[center]Jak bym Docza z Doctorem widział. [/center]
[center] Obrazek

[/center]

Post autor: **GawroN** » 04 lut 2014, 09:20

Kopek pisze:Jak bym Docza z Doctorem widział

Chyba w tle - za mną i Tobą

Bubel · Post autor: **Bubel** » 04 lut 2014, 09:23

czy wyjdę na głupka jak zapytam czemu w terenie psa trzymać na smyczy? troszku mnie ten widok zaskoczył...

Parthagas · Post autor: **Parthagas** » 04 lut 2014, 11:08

Fajna impreza, niestety termin dla mnie nie teges. Chyba w tym czasie w warmińsko-mazurskim były ferie. U mnie za niecałe dwa tygodnie. Wtedy sobie odbiję. Sporo dzieciaków, więc piecyki i namioty to chyba żaden zbytek. Swoich psów na żadne imprezy nie zabieram, bo byłaby jatka. Chociaż są już stare, możliwości i chęci nie te.

Treasure Hunter · Post autor: **Treasure Hunter** » 04 lut 2014, 11:14

Abscessus Perianalis pisze:GawroN, zgadzam się całkowicie. Tak to można i dwa miesiące mieszkać, ale impreza pewnie zacna.

Tak to znaczy jak?

Każdy spał w tym w czym chciał - jeden w camperze a drugi na sianie przy ogniu.

Post autor: **GawroN** » 04 lut 2014, 11:20

Treasure Hunter, nie chciałem nikogo urazić - porostu na zdjęciach widać, że są piece, sianko, ciepełko

Treasure Hunter · Post autor: **Treasure Hunter** » 04 lut 2014, 11:49

Spoko -nikt się nie obraża

. Chodzi mi tylko o to aby nie generalizować. Były dzieciaki, były piece, były namioty ale były też spartańskie rozwiązania.

Pozdrawiam

Post autor: **Tanto** » 04 lut 2014, 19:54

Była też TV i relacja na cały kraj

Kopek · Post autor: **Kopek** » 04 lut 2014, 20:07

GawroN pisze:Chyba w tle - za mną i Tobą

Za nami już nie ma tła. Skutecznie wypełniamy cały kadr

Dźwiedź · Post autor: **Dźwiedź** » 04 lut 2014, 20:11

Fajnie - przynajmniej śnieg mieliście a nie jak my w Rudawach - "Fen" i drzewa łamiące się jak zapałki.

Stepowy · Post autor: **Stepowy** » 06 lut 2014, 15:51

Jechałem tam 12h autobusem Wrocław - Suwałki, potem bus do Olecka i ostatnie 20km z buta.

Byłem od czwartku do niedzieli, 3 noce pod pałatką.
Pierwszej nocy było nas trzech uczestników (dwaj pozostali w szałasie spali).
Świetne spotkanie najróżniejszych ludzi, dużo nowych znajomości.
W szczytowej chwili jakoś około 60 ludzi, którzy tam nocowali (nie odwiedzających).
Brawa dla organizatorów.
Za rok, jak diabeł pozwoli też będę.

Psy na smyczach były, bo psów było dużo (16 pociągowych Biegnącego i kilka/kilkanaście psów uczestników)