Pochwal się swoim nożem
Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw
- thrackan
- Posty: 911
- Rejestracja: 16 cze 2009, 03:38
- Lokalizacja: Warszawa
- Gadu Gadu: 2123627
- Tytuł użytkownika: Manufaktura strużyn
- Płeć:
- Kontakt:
Ciekawe, bolster i kształt rękojeści wyglądają jak u klasycznej Mory. Możliwe, że to model "Classic Original 1", tylko ostrze już zatraciło kształt przez wieloletnie ostrzenie. I ktoś kwiatka dorzeźbił. Jeżeli się nie mylę, oczywiście.
http://www.moraofsweden.se/construction ... original-1
http://www.moraofsweden.se/construction ... original-1
Kilka zdjęć: http://www.23hq.com/thrackan/album/list
-
- Posty: 274
- Rejestracja: 10 cze 2013, 10:18
- Lokalizacja: południe
- Tytuł użytkownika: pseudonim Loretta
- Płeć:
Eksploracja staroci strychowych dała ciekawe odkrycie.
Nóż został odebrany dzieciakom, przez moją babcię, współorganizatora kolonii Towarzystwa Przyjaciół Dzieci. Okolice roku 1946.
Ciekawy prawda? Wbrew pozorom mocna konstrukcja. Głownia przechodzi przez całą rękojeść, a nawet lekko wystaje z tyłu. Wyczyszczę, może nawet wyremontuję. Szkoda, że zaczep pochwy się nie zachował.
Pytanie- poprawiać, czy zostawić tak jak jest
?
Nóż został odebrany dzieciakom, przez moją babcię, współorganizatora kolonii Towarzystwa Przyjaciół Dzieci. Okolice roku 1946.
Ciekawy prawda? Wbrew pozorom mocna konstrukcja. Głownia przechodzi przez całą rękojeść, a nawet lekko wystaje z tyłu. Wyczyszczę, może nawet wyremontuję. Szkoda, że zaczep pochwy się nie zachował.



Pytanie- poprawiać, czy zostawić tak jak jest

- thrackan
- Posty: 911
- Rejestracja: 16 cze 2009, 03:38
- Lokalizacja: Warszawa
- Gadu Gadu: 2123627
- Tytuł użytkownika: Manufaktura strużyn
- Płeć:
- Kontakt:
Tre33, ciekawe znalezisko. Ma jakieś znaki producenta? Cokolwiek?
I... pewien szczegół mi nie daje spokoju. Gdzie on ma ostrze? Bo jeżeli zaostrzona jest strona łukowata, to chyba jelec jest założony odwrotnie... :566:
I... pewien szczegół mi nie daje spokoju. Gdzie on ma ostrze? Bo jeżeli zaostrzona jest strona łukowata, to chyba jelec jest założony odwrotnie... :566:
Kilka zdjęć: http://www.23hq.com/thrackan/album/list
-
- Posty: 274
- Rejestracja: 10 cze 2013, 10:18
- Lokalizacja: południe
- Tytuł użytkownika: pseudonim Loretta
- Płeć:
Dzięki chłopaki. I brawo, czekałem czy ktoś zauważy
Na końcu dałem pytanie czy poprawiać, bo jelec jest założony odwrotnie
Choć może to tylko moje założenie- bo ostrze zaczyna dopiero się na wysokości końca jelca.
Na razie nie widzę żadnych oznaczeń. Ale jak widać, jest w nalocie rdzy i brudu. Może po usunięciu coś się pokaże.
Widać, że był dużo używany (a od 46 nikt nie miał go w rękach). Wygląd może tandetny/odpustowy, ale po wzięciu do ręki czuć, że mocna maszyna i wysoka jakość wykonania. Dalej ostry i z bardzo ładnie wyprowadzonym szlifem. Wtedy Chińczyków nie było


Na razie nie widzę żadnych oznaczeń. Ale jak widać, jest w nalocie rdzy i brudu. Może po usunięciu coś się pokaże.
Widać, że był dużo używany (a od 46 nikt nie miał go w rękach). Wygląd może tandetny/odpustowy, ale po wzięciu do ręki czuć, że mocna maszyna i wysoka jakość wykonania. Dalej ostry i z bardzo ładnie wyprowadzonym szlifem. Wtedy Chińczyków nie było

- thrackan
- Posty: 911
- Rejestracja: 16 cze 2009, 03:38
- Lokalizacja: Warszawa
- Gadu Gadu: 2123627
- Tytuł użytkownika: Manufaktura strużyn
- Płeć:
- Kontakt:
Jakoś nie mogę sobie tego wyobrazić. Jak więc toto należy chwytać? Jeżeli złapiemy jak tradycyjny nóż, ostrzem do przodu, to zagięta w dół część jelca będzie wadziła o nadgarstek.
Poza tym łamacze mieczy były chyba robione z oboma ramionami wygiętymi w stronę sztychu?
Poza tym łamacze mieczy były chyba robione z oboma ramionami wygiętymi w stronę sztychu?
Kilka zdjęć: http://www.23hq.com/thrackan/album/list
- thrackan
- Posty: 911
- Rejestracja: 16 cze 2009, 03:38
- Lokalizacja: Warszawa
- Gadu Gadu: 2123627
- Tytuł użytkownika: Manufaktura strużyn
- Płeć:
- Kontakt:
MlKl, też umiem używać google w podstawowym stopniu. Zadałem pytanie znając już te obrazki. Zauważ, że w trzymaniu podlinkowanych przez Ciebie broni nie ma przeszkód wokół rękojeści. A w znalezisku Tre33 - wręcz przeciwnie. No jak człowiek ma to chwycić? Ostrzem do siebie?
Kilka zdjęć: http://www.23hq.com/thrackan/album/list
W produkcji broni nie ma ściśle określonych reguł - robi się ją tak, jak sobie zażyczy zleceniodawca. Ten kordzik ewidentnie robiony był z myślą o użyciu w walce. To nie szabla - nożem walczy się, zazwyczaj trzymając go odwrotnie - od strony kciuka jest trzonek, ostrze z drugiej strony.thrackan pisze:Jakoś nie mogę sobie tego wyobrazić. Jak więc toto należy chwytać? Jeżeli złapiemy jak tradycyjny nóż, ostrzem do przodu, to zagięta w dół część jelca będzie wadziła o nadgarstek.
Poza tym łamacze mieczy były chyba robione z oboma ramionami wygiętymi w stronę sztychu?
Oczywiście - to nie jest reguła, używający noży sprężynowych w ulicznych rozróbach zwykle trzymają nóż odwrotnie.
- thrackan
- Posty: 911
- Rejestracja: 16 cze 2009, 03:38
- Lokalizacja: Warszawa
- Gadu Gadu: 2123627
- Tytuł użytkownika: Manufaktura strużyn
- Płeć:
- Kontakt:
Ok, w takim przypadku to ma sens. Tre33, proponuję Ci wrzucenie tych zdjęć na forum.knives.pl . Może tam ktoś się już spotkał z takim wyrobem i może z większą pewnością określić która teoria jest słuszna.
Kilka zdjęć: http://www.23hq.com/thrackan/album/list
Ten nóż to, jak mi się wydaje, jakieś lata 70-80 XXw.
Takie można było kupić nad morzem w budkach z towarami dla turystów.
Rękojeść z materiałów, które w roku 1946 nie były znane - całkowicie przeźroczysty plastik (który do tej pory się nie zmienił)
Pochwa to jakaś lutowana samoróbka. Dorobiona do noża.
Wyrób lokalnego biznesmena produkującego za komuny suweniry
Takie można było kupić nad morzem w budkach z towarami dla turystów.
Rękojeść z materiałów, które w roku 1946 nie były znane - całkowicie przeźroczysty plastik (który do tej pory się nie zmienił)
Pochwa to jakaś lutowana samoróbka. Dorobiona do noża.
Wyrób lokalnego biznesmena produkującego za komuny suweniry

przeciwko tej teorii świadczy wygląd rękojeści. Nie trybi to mi w "bojowej wersji". Jak ponadto sobie wyobrażasz w tak krótkiej broni łamanie ostrza? I to przy technice walki na noże gdzie nie dochodzi do zwarcia ostrzy? Bo jeśli tak, to dlaczego od razu jelec nie jest w C? bardziej uniwersalny chwyt i "łamacz" byłby dwustronny ? Łatwiej wówczas stosować efekt "palucha", czyli oprzec kciuk przy użytkowych pracach nożem.MlKl pisze:W broni takie ukształtowanie jelca to tzw łamacz głowni - umiejętnie użyty pozwalał wyrwać z ręki przeciwnika jego oręż, lub nawet go wręcz ułamać.
to jest np. sztylet bojowy:

Stąd, dlla mnie to po prostu ten co wymieniał rękojeść na tą kolorową, źle złożył nóż.
Tylko on od 1946 roku leżał nieruszany :pkermitttt pisze:Moje zdanie jest takie, że do starego ostrza ktoś dołożył stosunkowo nową rękojeść. Tym bardziej, że mam dziwne wrażenie, że gdzieś juz taką widziałem... Jelec wydaje się załozony odwrotnie. Ostrze ciężko by tym było przechwycić, predzej pałkę:)
Ja też mam nieodparte wrażenie, że takie "finki" widywałem "za Gierka" nad Bałtykiem w budach z suwenirami. icon_twisted
To prawdopodobnie zabawka jakiegoś dzieciaka. Obecnie (i wiek wstecz ) takie jelce nikomu już nie są niepotrzebne. W nożach bojowych występują już tylko dla ochrony dłoni przed zsunięciem się na ostrze.Zirkau pisze:...Bo jeśli tak, to dlaczego od razu jelec nie jest w C? bardziej uniwersalny chwyt i "łamacz" byłby dwustronny ? Łatwiej wówczas stosować efekt "palucha", czyli oprzec kciuk przy użytkowych pracach nożem.MlKl pisze:W broni takie ukształtowanie jelca to tzw łamacz głowni - umiejętnie użyty pozwalał wyrwać z ręki przeciwnika jego oręż, lub nawet go wręcz ułamać.
Stąd, dlla mnie to po prostu ten co wymieniał rękojeść na tą kolorową, źle złożył nóż.
- Hakas
- Posty: 209
- Rejestracja: 03 lip 2008, 00:08
- Lokalizacja: Pomorze Zachodnie
- Tytuł użytkownika: KAPKANCZYK
- Płeć:
Tre33 muszę cię zmartwić jest to nuż za wschodniej granicy początek lat 90 ubiegłego wieku. Typ rękojeści oraz zdobienie typowe dla "noży myśliwskich" z rosyjskich bazarów. Mam w domu podobny nóż tyle tylko, że inny kształt jelca, głowica i jelec z aluminium sama rękojeść z wtopionymi kolorowymi elementami, sama stal głowni niczego sobie.
Hakas
Hakas
Wędruję poprzez świat polując, walcząc
i uzdrawiając
Przeklęty, kto miecz swój trzyma z dala od krwi - Bellicosa anima
Damnatus, qui gladio suo ab sanguem reservat - Bellicosa anima
i uzdrawiając
Przeklęty, kto miecz swój trzyma z dala od krwi - Bellicosa anima
Damnatus, qui gladio suo ab sanguem reservat - Bellicosa anima
- Pingwiniak
- Posty: 410
- Rejestracja: 03 sie 2009, 21:28
- Lokalizacja: Wrocław
- Tytuł użytkownika: Szeregowy
- Płeć:
Mi to wygląda na jakąś zabawkę wzorowaną na jakimś magicznym nożu z jakiejś bajki 

Zapraszam na mój kanał YouTube:
https://www.youtube.com/user/Plushpingwin/videos
https://www.youtube.com/user/Plushpingwin/videos
Plexiglas był znany w czasie drugiej wojny - nie ma żadnego powodu by wątpić w datę podawaną przez tre33. Na moje oko to ręczna produkcja jakiegoś majsterkowicza, inspirowana jakąś ilustracją z książki czy gazety.
Materiał na rękojeść zapewne pozyskano z owiewki zestrzelonego samolotu"Polymers for a clear, transparent view
In 1933, Röhm & Haas company introduced a transparent hard and shatter-proof acrylic glass under the brand name PLEXIGLAS".