Sposób na szybkie "rozchodzenie" skórzanych butów
Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw
- NumLock
- Posty: 487
- Rejestracja: 03 gru 2008, 16:31
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Tytuł użytkownika: vel Numeryczny
- Płeć:
Sposób na szybkie "rozchodzenie" skórzanych butów
Kupiłem niedawno skórzane buty trekkingowe, które po pierwszych dwóch kilometrach strasznie obtarły mi pięty (oba buty obie pięty). Czy znacie jakiś skuteczny sposób na uformowanie zapiętka butów?
Może to wina złego rozmiaru? Może wystarczy dołożyć wkładkę/skarpety/etc.?
Może to wina złego rozmiaru? Może wystarczy dołożyć wkładkę/skarpety/etc.?
"Zarozumiałością oraz bezczelnością człowieka jest mówienie, że zwierzęta są nieme, tylko dlatego, że są nieme dla jego tępej percepcji" - Mark Twain.
-
- Posty: 274
- Rejestracja: 10 cze 2013, 10:18
- Lokalizacja: południe
- Tytuł użytkownika: pseudonim Loretta
- Płeć:
A obtarcia są na pęcince czy z obu stron pięty? Bo jak to pierwsze, to buty mogłeś wybrać za krótkie (albo teraz za mocno wiążesz) i stopa przesuwa się do tyłu. Druga opcja to buty za wąskie w piętach, ale powinny szybko się rozchodzić.
U mnie z powodzeniem stosowano (ja jednak nigdy nie miałem z tym problemów) krem Nivea wcierany w tą część buta. Wygładza go i rozluźnia, no i zapiętek nie kruszy się i nie pęka. Naturalnie jeśli zapiętek skórzany.
U mnie z powodzeniem stosowano (ja jednak nigdy nie miałem z tym problemów) krem Nivea wcierany w tą część buta. Wygładza go i rozluźnia, no i zapiętek nie kruszy się i nie pęka. Naturalnie jeśli zapiętek skórzany.
Re: Sposób na szybkie "rozchodzenie" skórzanych bu
Ale gdzie obtarly? Gdzieś z boku, czy z tyłu? Jeśli z tyłu, to pewnie dlatego że jest luz. Dodatkowa wkładka, lub podkładka pod piętę, co ją podniesie i zablokuje we własciwej pozycji dla buta.NumLock pisze:Kupiłem niedawno skórzane buty trekkingowe, które po pierwszych dwóch kilometrach strasznie obtarły mi pięty (oba buty obie pięty).
Względnie można użyć spirytusu - szybciej i łatwiej odparowuje niż woda. Zmoczyć, założyć i czekać aż się uformuje.
Mnie pomogły takie korkowo-skórzane podkładki pod piętę.
- NumLock
- Posty: 487
- Rejestracja: 03 gru 2008, 16:31
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Tytuł użytkownika: vel Numeryczny
- Płeć:
Z obu stron pięty. Czyli wnioskuję, że się rozejdą.tre33 pisze:A obtarcia są na pęcince czy z obu stron pięty?
Coś w tym jest. Dziś namoczyłem newralgiczne miejsca buta, założyłem podwójne skarpety i było całkiem dobrze.Zirkau pisze:Jeśli z tyłu, to pewnie dlatego że jest luz.
"Zarozumiałością oraz bezczelnością człowieka jest mówienie, że zwierzęta są nieme, tylko dlatego, że są nieme dla jego tępej percepcji" - Mark Twain.
- thrackan
- Posty: 911
- Rejestracja: 16 cze 2009, 03:38
- Lokalizacja: Warszawa
- Gadu Gadu: 2123627
- Tytuł użytkownika: Manufaktura strużyn
- Płeć:
- Kontakt:
NumLock, pewnym wyjściem jest też oklejenie ścięgna Achillesa (bo podejrzewam, że o tę okolicę chodzi: http://willard.fm.interia.pl/miesniestawuskokowego.jpg ) za pomocą szerokiego plastra bez opatrunku, albo takiego z opatrunkiem (nr. 5 na obrazku): http://www.menshealth.pl/media/lib/1297 ... 84bdea.jpg . U mnie bardzo to poprawiało komfort ocieranej okolicy. Kolega stosował też zwyczajnie powertape'a, ale to niech będzie wyjście awaryjne ze względu na zerowe przepuszczanie powietrza. 

Kilka zdjęć: http://www.23hq.com/thrackan/album/list
A jakie to buty? Możesz powiedzieć co by ktoś nie kupił podobnych 
Miałem kiedyś podobny problem i IMO w moim przypadku było to spowodowane zbyt dużym rozmiarem. Sposobu na nie niestety nie znalazłem, chociaż założenie dwóch skarpet pomagało. Niestety dyskwalifikowało to użyteczność takich butów np w lecie.

Miałem kiedyś podobny problem i IMO w moim przypadku było to spowodowane zbyt dużym rozmiarem. Sposobu na nie niestety nie znalazłem, chociaż założenie dwóch skarpet pomagało. Niestety dyskwalifikowało to użyteczność takich butów np w lecie.
“All good things are wild and free.” Henry David Thoreau
- NumLock
- Posty: 487
- Rejestracja: 03 gru 2008, 16:31
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Tytuł użytkownika: vel Numeryczny
- Płeć:
Mogę rzec, że z każdym kilometrem chodzi się coraz bardziej komfortowo. Testowałem sposób Zirkau z podpiętkiem i faktycznie pomaga.
Druga kwestia to taka, że nie używam na co dzień tak masywnych butów, może stopy nieprzyzwyczajone?
Dźwiedź, jak mi je przyrządzisz, to się podzielę jednym
Druga kwestia to taka, że nie używam na co dzień tak masywnych butów, może stopy nieprzyzwyczajone?
AKU Tribute LTR bez gore, z wyściółką skórzaną.kalyk3 pisze:A jakie to buty?
Tu akurat nie ma problemu, w lecie korzystam z lżejszych butówkalyk3 pisze:założenie dwóch skarpet pomagało. Niestety dyskwalifikowało to użyteczność takich butów np w lecie.

Dźwiedź, jak mi je przyrządzisz, to się podzielę jednym

"Zarozumiałością oraz bezczelnością człowieka jest mówienie, że zwierzęta są nieme, tylko dlatego, że są nieme dla jego tępej percepcji" - Mark Twain.
- Dźwiedź
- Posty: 690
- Rejestracja: 22 wrz 2013, 21:25
- Lokalizacja: GoldenCity
- Tytuł użytkownika: brat cebka
- Płeć:
A tak na serio - w czasach jak nie było tylku dostępnych środków to myśliwskie buty z porządnej skóry impregnowało sie taką mieszanką : miód + parafina + łój w równych porcjach.
Podgrzewało sie to na małym gazie do granicy wrzenia i za pomocą szmatki czy pędzla nanosiło gorące na but. Sprawdzało się lepiej niż niejeden dzisiejszy impregnat - ale komu dziś chce sie bawić jak kupi się taki a aerozolu i w 2 minuty po sprawie.
Ech - stare czasy :->
Podgrzewało sie to na małym gazie do granicy wrzenia i za pomocą szmatki czy pędzla nanosiło gorące na but. Sprawdzało się lepiej niż niejeden dzisiejszy impregnat - ale komu dziś chce sie bawić jak kupi się taki a aerozolu i w 2 minuty po sprawie.
Ech - stare czasy :->
- Kopek
- Posty: 1059
- Rejestracja: 10 mar 2009, 11:00
- Lokalizacja: Z największej dziury
- Tytuł użytkownika: TRAMPek łikendowy
- Płeć:
Buty robocze wymoczyłem w wodzie potem "rozklepałem" pięty. Dalej suszyłem byty w temperaturze pokojowej wypchane gazetami, które co jakiś czas wymieniałem. Sprawdziło się. Teraz kupiłem buty Hanzel R08 "na co dzień". Niskie podbicie mają cholery i pięta cofa się w bucie. Jeszcze żadnych obtarć ale mało chodziłem. Troszkę pomogło wymiana wkładki na cienką ale zima to zweryfikuje.
"Czasem- i mówię to zupełnie szczerze - żal mi, że nie wychowano mnie jak włóczęgi. Nie związanego z żadnym miejscem, obowiązkami i ludźmi.
www.kopsegrob.blogspot.com
www.kopsegrob.blogspot.com
- Kopek
- Posty: 1059
- Rejestracja: 10 mar 2009, 11:00
- Lokalizacja: Z największej dziury
- Tytuł użytkownika: TRAMPek łikendowy
- Płeć:
Kolega NumLock, już chyba zdążył rozchodzić buty od grudnia 2013. 

"Czasem- i mówię to zupełnie szczerze - żal mi, że nie wychowano mnie jak włóczęgi. Nie związanego z żadnym miejscem, obowiązkami i ludźmi.
www.kopsegrob.blogspot.com
www.kopsegrob.blogspot.com