RECENZJE KSIĄŻEK

Dział z recenzjami sprzętu, sprawozdaniami z testów itp.

Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw

Annael9
Posty: 91
Rejestracja: 23 lis 2012, 18:25
Lokalizacja: spod lasu
Płeć:

Post autor: Annael9 »

Spodziewałam się tego, z kilku zdań z filmu wynikało, że to raczej coś z jego filozofii. Możliwe, że za dużo wódki zabrał ze sobą. Poza tym to Francuz.
Nawet na filmie jakoś nie było widać tych syberyjskich lasów, a to mnie bardzo interesowało. Pewnie trudno tak wszędzie pchać się z kamerą, ale tytuł zobowiązuje. Może u nich tak jak to mówią złośliwie o języku angielskim: pisze się tapczan a czyta się kanapa czy jakoś w tym rodzaju :-)
Ta druga, książka wymieniona przez Gryfa może być ciekawa. Lubię wszystko o roślinach wiedzieć. Szkoda, że nie ma kogo kto napisałby o roślinach z naszego śląskiego regionu. A może jest taka?
A najbardziej podoba mi się ta która mówi recenzję. Cieszę się, że trafiłam znowu na jej blog. Kiedyś już tam byłam ale zapomniałam jak to było. Fajnie było znowu ją zobaczyć :-D
Awatar użytkownika
steppenwolf
Posty: 182
Rejestracja: 13 lip 2010, 06:47
Lokalizacja: mazowieckie
Płeć:

Post autor: steppenwolf »

Po poleconej przez Parthagasa książce Lesa Strounda "Przetrwać wszystko" do mojej biblioteczki zawitała kolejna pozycja:
Chris McNab "Podręcznik przetrwania dla sił specjalnych". Kto ma Stilwella "Sztuka przetrwania w sytuacjach kryzysowych", ten ujrzy znajomą grafikę i formę edycji; i nic dziwnego - obie książki wydane przez Bellonę. Za taką cenę można kupić "w ciemno", ale moim zdaniem nie jest to jakaś rewelacja. Podstawowe dziedziny przetrwania, wzbogacone o sugestie różnych sił zbrojnych ( w tym Specnazu i Legii Cudzoziemskiej). Podręcznik tworzony głównie był z myślą o krajach anglojęzycznych, niemniej gros informacji ma zastosowanie uniwersalne.
Awatar użytkownika
Gryf
Posty: 1091
Rejestracja: 19 wrz 2007, 07:53
Lokalizacja: Wrocław
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Gryf »

Vaggi Varri. W tundrze Samów

http://magiccarpathians.com/2013/02/18/ ... rze-samow/

http://wsm.serpent.pl/sklep/albumik.php ... -Styczy%F1 - muzyka z płyty załączonej do książki.

Wydawnictwo Alter.
Format: 165 x 220 mm
Okładka: miękka
Stron: 316 (kolor)
Dodatek: płyta CD ze śpiewem joik i muzyką Samów
Wydanie: I Luty 2013

http://www.wydawnictwoalter.pl/wp-conte ... omocja.jpg - spotkanie przeszło mi koło nosa, szkoda!
Awatar użytkownika
Sdlcity
Posty: 33
Rejestracja: 22 maja 2010, 08:08
Lokalizacja: Siedlce
Płeć:

Post autor: Sdlcity »

http://lubimyczytac.pl/ksiazka/166899/dzika-kuchnia

Książka pojawi się pod koniec wiosny.
Awatar użytkownika
Gryf
Posty: 1091
Rejestracja: 19 wrz 2007, 07:53
Lokalizacja: Wrocław
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Gryf »

Sdlcity pisze:http://lubimyczytac.pl/ksiazka/166899/dzika-kuchnia

Książka pojawi się pod koniec wiosny.
Dzika kuchnia . Łukasz Łuczaj .

No cóż! Trudno, jak mus to mus, trza będzie zanabyć. :mrgreen:
Awatar użytkownika
soohy
Posty: 1093
Rejestracja: 26 lip 2010, 22:44
Lokalizacja: Małopolskie, Brzesko
Płeć:
Kontakt:

Post autor: soohy »

Się kupi :)
Awatar użytkownika
Młody
Posty: 894
Rejestracja: 01 sty 2009, 19:19
Lokalizacja: Tychy
Gadu Gadu: 9281692
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Młody »

soohy pisze:Się kupi :)
A no 8-)
Forum to nie agencja towarzyska-NIE DOGODZIMY KAŻDEMU !

Życie należy przeżyć tak, aby gołębie przelatujące nad Twoim grobem zesrały się z wrażenia.
https://www.fasttrans.com.pl/
Awatar użytkownika
Gryf
Posty: 1091
Rejestracja: 19 wrz 2007, 07:53
Lokalizacja: Wrocław
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Gryf »

"Indian Fishing: Early Methods on the Northwest Coast" Hilary Stewart.

http://www.mungosaysbah.com/2009/04/ind ... ds-on.html

Ktoś już ma tę książkę?
JAZ
Posty: 37
Rejestracja: 07 maja 2010, 18:14
Lokalizacja: mazowsze
Płeć:

Post autor: JAZ »

Gryf pisze:"Dobra krew.
W krainie reniferów, bogów i ludzi" Magdalena Skopek.

Takie sobie, ale mimo wszystko warto, knigę połknąłem w jeden wieczór. Wiele świetnych fotek.

http://ksiegarnia.pwn.pl/produkt/171945 ... tAodOyAAbA
Właśnie kończę ją czytać i uważam ,że świetna książka opisująca życie pasterzy reniferów-Nieńców na półwyspie Jamał.
Awatar użytkownika
Gryf
Posty: 1091
Rejestracja: 19 wrz 2007, 07:53
Lokalizacja: Wrocław
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Gryf »

Gryf pisze:Vaggi Varri. W tundrze Samów


http://www.wydawnictwoalter.pl/wp-conte ... omocja.jpg - spotkanie przeszło mi koło nosa, szkoda!
Okazało się, że autorka zachorowała i ekipa nie mogła dojechać więc spotkanie zostało przełożone i odbędzie się 27. IV. w księgarni http://tajnekomplety.osdw.pl/

Polecam gorąco jako najlepsze tytuły w zakresie tematu:

Franciszek Wysłouch:

http://www.ltw.com.pl/rekordy/img/4259a ... 422296.jpg - Na ścieżkach Polesia.
http://www.ltw.com.pl/rekordy/img/14ab9 ... b8ff3b.jpg - Echa Polesia.
http://www.ltw.com.pl/rekordy/img/83478 ... d38aca.jpg - Opowiadania Poleskie.

JAZ pisze:
Gryf pisze:"Dobra krew.
W krainie reniferów, bogów i ludzi" Magdalena Skopek.

Takie sobie, ale mimo wszystko warto, knigę połknąłem w jeden wieczór. Wiele świetnych fotek.

http://ksiegarnia.pwn.pl/produkt/171945 ... tAodOyAAbA
Właśnie kończę ją czytać i uważam ,że świetna książka opisująca życie pasterzy reniferów-Nieńców na półwyspie Jamał.
Wiesz, doszedłem do wniosku, że mam do czynienia z kolejną relacją i niezbyt ciekawą prelekcją z wyjazdu co prawda zdjęcia niezłe i opisywane miejsca i ludzie arcyciekawe ale styl i pióro nie zachwycają.
Awatar użytkownika
steppenwolf
Posty: 182
Rejestracja: 13 lip 2010, 06:47
Lokalizacja: mazowieckie
Płeć:

Post autor: steppenwolf »

Tod Schimelpfenig "Pierwsza pomoc w warunkach ekstremalnych". Książka adresowana jest nie tylko do ratowników medycznych, lecz także do tych, którzy zechcą udzielić pomocy w czasie wypraw w rejonach, gdzie środki łączności zawodzą, gdy można liczyć wyłącznie na siebie. Niektóre z zagadnień: hipotermia, uderzenie pioruna, oparzenia, bóle brzucha,etc.
I rzecz ciekawa - są tu też omówione prawne aspekty medycyny ekspedycyjnej - w końcu istnieje ryzyko wytoczenia procesu.

[ Dodano: 2013-04-25, 11:35 ]
Kupiłem kolejną książkę o zielarstwie: "Rośliny lecznicze od A do Z. Uprawa i pielęgnacja, zbiory i przechowywanie, działanie zdrowotne". Autor - Gabriele Vocke. Po co kolejną? Nie ze względu na ładne wydanie, papier, sztywną okładkę, co niewątpliwie jest jej zaletą. Przede wszystkim uwagę przykuwa jakoś zdjęć, co przydatne jest w identyfikowaniu w terenie roślin, które dotąd znało się jedynie z nazwy. Treść ułożona jest bardzo przejrzyście, a poszczególne zagadnienia są oznaczone barwnymi ikonkami. Są też porady o zastosowaniu ziół w kuchni oraz informacje o chorobach i szkodnikach (może znajdę coś, co pomoże mi w końcu pozbyć się niewielkich, błyszczących zielonych chrząszczy, które co roku niszczą moje poletko mięty).

[ Dodano: 2013-05-06, 15:38 ]
Niektóre z moich marzeń z dzieciństwa już znalazło spełnienie; pewne są poza obszarem moich możliwości. Sylvain Tesson również na realizację niektórych projektów musiał poczekać kilka lat, ale dzięki jednemu z nich mogę przenieść się do jednego z rejonów, które mnie pociągają. „W syberyjskich lasach” coraz bardziej mnie wciąga i fascynuje. Ten dziennik, opis półrocznego pobytu w drewnianej chacie o wymiarach 3 x 3 m nad jeziorem Bajkał jest książką, której nie można przeczytać jednym tchem. Zbyt wiele w niej zagadnień do przemyśleń, zbyt wiele uniesień, spraw wreszcie nazwanych, by 'przelecieć' treść w ciągu jednego wieczora. Nie ze wszystkim zgadzam się z autorem, ale wiem, że do lektury powrócę niejednokrotnie. W swoim dorobku ma szereg podróży, m.in. tej szlakiem polskich zbiegów z sowieckiego obozu. Na zachętę podaję też link filmu o tej przygodzie:
Awatar użytkownika
Michal N
Posty: 1186
Rejestracja: 16 lut 2009, 21:47
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Gadu Gadu: 9361862
Tytuł użytkownika: Metyl Podgrzybek
Płeć:

Post autor: Michal N »

Czytał może już ktoś: Pałkiewicz, "Dżungla miasta, klucz do bezpieczeństwa" ?
http://www.gandalf.com.pl/b/dzungla-miasta/
Zapowiada się ciekawie.
Obrazek
Awatar użytkownika
Gryf
Posty: 1091
Rejestracja: 19 wrz 2007, 07:53
Lokalizacja: Wrocław
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Gryf »

Gryf pisze:
Gryf pisze:
Sdlcity pisze:http://lubimyczytac.pl/ksiazka/166899/dzika-kuchnia

Książka pojawi się pod koniec wiosny.
Dzika kuchnia . Łukasz Łuczaj .

No cóż! Trudno, jak mus to mus, trza będzie zanabyć. :mrgreen:
Kniga jest już na rynku. Dwie godziny spędziłem w Ępiku celem analizy treści i obrazków, całość trzyma się kupy i może nie zachwyca ale robi wrażenie więc jak dla mnie lektura obowiązkowa, jeno cena lekko nokautuje, ale przy wypłacie zakup obowiązkowy.

http://www.bushcraft.ru/books/11/ - Co nie, że fajna książka? Upolować niedźwiedzia? Nic prostszego!
Niektóre patenty z tej książki były demonstrowane w filmie W. Herzoga "Szczęśliwi ludzie"
Awatar użytkownika
Grigor
Posty: 167
Rejestracja: 25 paź 2010, 18:07
Lokalizacja: Łask- Łódzkie
Płeć:

Post autor: Grigor »

Michal N pisze:Czytał może już ktoś: Pałkiewicz, "Dżungla miasta, klucz do bezpieczeństwa" ?
http://www.gandalf.com.pl/b/dzungla-miasta/
Zapowiada się ciekawie.

Kupiłem właśnie, przeczytam to opowiem :mrgreen:
Prawdziwą porażką jest nie przegrać, lecz w ogóle nie podjąć walki.
Awatar użytkownika
siux
Posty: 374
Rejestracja: 19 gru 2010, 17:27
Lokalizacja: ŚNIEŻYCOWY JAR, Wlkp
Tytuł użytkownika: Karol
Płeć:

Post autor: siux »

coś tu było o syberyjskich lasach niedawno....
To mam propozycję szczególnie dla Młodego: "Pojedynek z Syberią" Romualda Koperskiego.
"nikt jeszcze nie wie, czy stare słońce zarysuje nowy dzień..."
https://picasaweb.google.com/traper.w
Awatar użytkownika
zaCiety
Posty: 157
Rejestracja: 14 maja 2008, 21:10
Lokalizacja: Warszawa
Tytuł użytkownika: dawniej "Inkwizytor666" MTPN
Płeć:

Post autor: zaCiety »

polecam "Vademecum młodego turysty" S.Sosnowski z 1975 roku.
Jeden kraj, jeden język, a ja ich kurna nie rozumie!!
tre33
Posty: 274
Rejestracja: 10 cze 2013, 10:18
Lokalizacja: południe
Tytuł użytkownika: pseudonim Loretta
Płeć:

Post autor: tre33 »

Wszystkie "Vademecum turysty..." są bardzo ciekawe i uzupełniają się! Kawał historyki turystycznej i turystyki historycznej :) Małe zeszyciki, po jakieś 120str. Jedyne co mogło się całkowicie przeterminować to fragmenty o PTTK, Odznakach Turystycznych.

Patenty i pomysły o wartości głównie historycznej, ale potrafi odpowiednio rozbudzać wyobraźnie i pomysłowość. Śmiało można traktować jako elementarz i coś więcej.
Mało powtórzeń, trochę odwołań do pozostałych.

Mam teraz obok siebie:
Vademecum turysty kajakarza
Vademecum turysty kolarza
Vademecum turysty motorowego
Vademecum młodego turysty
Vademecum turysty pieszego

Jest chyba jeszcze Vademecum turysty górskiego i żeglarza. Ale nie mam, to nie wiem.
Awatar użytkownika
greenshadow
Posty: 263
Rejestracja: 02 paź 2012, 21:24
Lokalizacja: wawa
Tytuł użytkownika: bywam
Płeć:
Kontakt:

Post autor: greenshadow »

zaCiety pisze:polecam "Vademecum młodego turysty" S.Sosnowski z 1975 roku.
od jakiegoś czasu szukałem potwierdzenia żeby kupić
no to sobie kupiłem :)
Awatar użytkownika
zaCiety
Posty: 157
Rejestracja: 14 maja 2008, 21:10
Lokalizacja: Warszawa
Tytuł użytkownika: dawniej "Inkwizytor666" MTPN
Płeć:

Post autor: zaCiety »

Ja mam tylko to jedno stare wydanie, od matuli dostałem i przeczytałem ze 30 razy :-D
Właśnie taka.
http://allegro.pl/vademecum-mlodego-tur ... 67888.html
Jeden kraj, jeden język, a ja ich kurna nie rozumie!!
Awatar użytkownika
greenshadow
Posty: 263
Rejestracja: 02 paź 2012, 21:24
Lokalizacja: wawa
Tytuł użytkownika: bywam
Płeć:
Kontakt:

Post autor: greenshadow »

miał ktoś styczność z tą pozycją ? poleca/odradza

Rośliny leśne
Autor: Leokadia Witkowska-Żuk
Wydawnictwo: Multico
Rok wydania: 2013
Oprawa: miękka
Liczba stron: 760
[center]
| Zielona Strona |[/center]
Awatar użytkownika
Sdlcity
Posty: 33
Rejestracja: 22 maja 2010, 08:08
Lokalizacja: Siedlce
Płeć:

Post autor: Sdlcity »

Wygląda na ciekawą na wiosnę zakupię sam ją może.
tre33
Posty: 274
Rejestracja: 10 cze 2013, 10:18
Lokalizacja: południe
Tytuł użytkownika: pseudonim Loretta
Płeć:

Post autor: tre33 »

Hejka wszystkim.
Chciałbym przedstawić wam pewnie oryginalne czytadełko. Kupiłem je jako jeden z pierwszych, kilka miesięcy temu. Ale czas do spożycia go miałem dopiero niedawno. Postaram się nie oceniać ani działań opisanych w książeczce, ani autora (ponieważ obudzili we mnie dość intensywne emocje) pozostawiając to Wam, a jedynie poinformować co to za pozycja.

Łukasz Supergan „Pustka wielkich cisz” Samotna wędrówka Łukiem Karpat .

DYSTRYBUCJA?
Autor wydał ją w postaci pdfa, za którego zapłacić możemy tyle ile tylko chcemy (jak pisał, nawet 1 grosz). Autor traktuje to jako pewien eksperyment. Moim zdaniem było to bardzo odważne i ciekawe posunięcie. Na tyle ciekawe, że (co zdarza się bardzo rzadko), mój wewnętrzny mały podstępny sknera zamknął oczy (na chwilę) i chętnie postanowiłem zakupić ową pozycję. Poprzez przelew bankowy. Mogę się przyznać, że niestety zapłaciłem za nią, moim zdaniem, za mało. Wynikało to nie ze skąpstwa, ale z tego, że nigdzie nie znalazłem żadnych danych dotyczących tej pozycji. Nie wiedziałem czy kupuję folderek, pamiętniczek, mapkę czy artykuł.

Książka okazała się książką w pełnym tego słowa znaczeniu. 230 stron zaopatrzonych kilkunastoma zdjęciami. Czyta się miejscami ciężko, zdarza się trochę literówek, ale dramatu nie ma. Normalna pozycja do domowej biblioteczki.

CO TO?
To nie poradnik. Jest to dość dokładny pamiętnik autora. Autor opisuje swoje doświadczenia górskie, a później bardzo długie przygotowania do najdłuższej swojej wyprawy. Samotne, kilkumiesięczne przejście łuku Karpat (całych, a nie tylko polskich!) opisane jest baardzo dokładnie. Stanowić może nawet przewodnik.

JAK?
Autora do turystyki wychowały Tatry. I to czuć (zamiłowanie do „kulturalnych” szlaków). Bohater ewidentnie nie jest przygotowany na szlaki dzikie. No i przygotowany jest zwykle tylko na jakieś 3-5 dni bez kontaktu z miastem i sklepem. W książce próżno jest szukać opisów sprzętu (pojawiają się tylko szczątkowe opisy, masa plecaka itp).
Co ciekawe, choć nie prowadziłem szczegółowych notatek, wydaje mi się, że autor codziennie spotyka po kilka- kilkanaście osób. Niestety tym spotkaniom nie poświęca zwykle ani chwili. To nie książki Tonego Halika. Jedynym celem autora jest przebicie się przez wyznaczony szlak. Choćby i biegiem...

CZY WARTO?
Moim zdaniem tak. Warto. Pozwala na ciekawe przemyślenie (np. „...no to weź &#& zapal ognisko ciemniaku”)

KUPNO
Najłatwiej pewnie pdf na stronce autora http://www.lukaszsupergan.com/
Awatar użytkownika
Pawelom1
Posty: 4
Rejestracja: 01 sty 2014, 17:12
Lokalizacja: Wolbrom
Płeć:

Post autor: Pawelom1 »

Która książkę Łukasza Łuczaja wybrać ,,Dzika Kuchnia'' ,,Dzikie rośliny jadalne Polski - przewodnik survivalowy'' czy ,,Dzikie rośliny jadalne - zapomniany potencjał przyrody'' ?
Awatar użytkownika
Niemir
Posty: 86
Rejestracja: 14 cze 2009, 13:18
Lokalizacja: Tomaszów Lub/Lublin
Gadu Gadu: 13993064
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Niemir »

Tej ostatniej nie miałem przyjemności macać, ale z dwóch pierwszych wziąłbym Dziką Kuchnię. Od dłuższego czasu przymierzam się do jej zakupu.
Kazdastronaswiata.blogspot.com
Awatar użytkownika
soohy
Posty: 1093
Rejestracja: 26 lip 2010, 22:44
Lokalizacja: Małopolskie, Brzesko
Płeć:
Kontakt:

Post autor: soohy »

Pawelom1, jeśli masz książkę "Jadalne dzikie jagody i rośliny" - Henschel Detlev to kup sobie ,,Dzikie rośliny jadalne Polski - przewodnik survivalowy'', natomiast jeśli nie masz, to nie wiem.

Obie się ładnie uzupełniają, dlatego polecam obie kupić :)
ODPOWIEDZ