Grill turystyczny
Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw
Grill turystyczny
Będąc dzisiaj w netto, kupiłem sobie grilla, koszt całe 8zł, wymiary ruszt 25x25cm, wysokość ścianek 9cm, waga 400gram.
https://www.instagram.com/whittling_bushcraft/
Cała tajemnica wiedzy puszczańskiej, tkwi tylko i wyłącznie w chęci jej zdobycia. Nie są potrzebne do tego niezmierzone odmęty pierwotnej puszczy. Nie jest potrzebny super sprzęt czy ubranie rodem z kosmicznych technologi. Wystarczy chcieć, oglądać, czytać i próbować. Nie zrażać się niepowodzeniami. Proste - ale to cała tajemnica. Szkoda, że większość adeptów leśnej ścieżki nie potrafi tego zrozumieć...
"Płyń pod prąd - z prądem płyną tylko śmieci "
Cała tajemnica wiedzy puszczańskiej, tkwi tylko i wyłącznie w chęci jej zdobycia. Nie są potrzebne do tego niezmierzone odmęty pierwotnej puszczy. Nie jest potrzebny super sprzęt czy ubranie rodem z kosmicznych technologi. Wystarczy chcieć, oglądać, czytać i próbować. Nie zrażać się niepowodzeniami. Proste - ale to cała tajemnica. Szkoda, że większość adeptów leśnej ścieżki nie potrafi tego zrozumieć...
"Płyń pod prąd - z prądem płyną tylko śmieci "
Przyglądam się i przyglądam i nie widzę, żeby tam było na opakowaniu napisane "grill survvialowy" Po co komu grill ? Rybę czy mięso upolowane w lesie można grillować na ognisku mając pod ręką kilka gałązek, piec w glinie, liściach, folii alu, smażyć na pokrywce od garnka. Na co taki grill nosić w plecaku ?
- aciepk
- Posty: 689
- Rejestracja: 26 sie 2007, 19:32
- Lokalizacja: Warszawa
- Tytuł użytkownika: UCePe ssie
- Płeć:
Co do grilli jednorazowych to kiedyś mój wujek takie robił (Może nawet nadal robi, musiałbym sprawdzić). Prosta konstrukcja miska z cienkiej blachy w środku węgiel, przykryty rusztem. Dziadostwo tak trwałe, że jeden taki grill służył nam całe wakacje, plus jeszcze fakt, że babcia znalazła sposób na wymianę węgla w środku bez dużego uszkadzania konstrukcji. No i wymiary, bez problemów dwa takie mieszczą się do kieszeni w klapie plecaka.
-
- Posty: 722
- Rejestracja: 01 lut 2008, 02:11
- Lokalizacja: Górny Śląsk
- Tytuł użytkownika: DD Hammocks
- Kontakt:
Jasne- ale po co Ci śpiwór, namiot, bivy bag, latarka, karimata, krzesiwo, zapalniczka - przecież jedyne czego naprawdę potrzebujesz to nóżPA pisze:Przyglądam się i przyglądam i nie widzę, żeby tam było na opakowaniu napisane "grill survvialowy" Po co komu grill ? Rybę czy mięso upolowane w lesie można grillować na ognisku mając pod ręką kilka gałązek, piec w glinie, liściach, folii alu, smażyć na pokrywce od garnka. Na co taki grill nosić w plecaku ?
Przecież można sobie pozwolić na odrobinę luksusu Jak dodatkowa waga nie stanowi problemu to czemu nie .
-
- Posty: 722
- Rejestracja: 01 lut 2008, 02:11
- Lokalizacja: Górny Śląsk
- Tytuł użytkownika: DD Hammocks
- Kontakt:
PA, pamiętaj że to forum jest nie tylko dla "prawdziwych przetrwalników", kupiłem to bardziej jako ciekawostkę.
https://www.instagram.com/whittling_bushcraft/
Cała tajemnica wiedzy puszczańskiej, tkwi tylko i wyłącznie w chęci jej zdobycia. Nie są potrzebne do tego niezmierzone odmęty pierwotnej puszczy. Nie jest potrzebny super sprzęt czy ubranie rodem z kosmicznych technologi. Wystarczy chcieć, oglądać, czytać i próbować. Nie zrażać się niepowodzeniami. Proste - ale to cała tajemnica. Szkoda, że większość adeptów leśnej ścieżki nie potrafi tego zrozumieć...
"Płyń pod prąd - z prądem płyną tylko śmieci "
Cała tajemnica wiedzy puszczańskiej, tkwi tylko i wyłącznie w chęci jej zdobycia. Nie są potrzebne do tego niezmierzone odmęty pierwotnej puszczy. Nie jest potrzebny super sprzęt czy ubranie rodem z kosmicznych technologi. Wystarczy chcieć, oglądać, czytać i próbować. Nie zrażać się niepowodzeniami. Proste - ale to cała tajemnica. Szkoda, że większość adeptów leśnej ścieżki nie potrafi tego zrozumieć...
"Płyń pod prąd - z prądem płyną tylko śmieci "
Fajna sprawa właśnie na turystyczne wycieczki, jakieś weekendy w wynajętych domkach itd. Można to jeszcze kupić? Bo w przyczepie campingowej, którą jeżdzę z rodziną, to mam duży grill na kółkach na którym już robiłem kiełbaski itp. dla nawet 9ki ludzi z powodzeniem, ale jak się jedzie na jakiś weekend z przyjaciółmi w mniejszym gronie i nie ma na miejscu do dyspozycji grilla, to fajna sprawa-wiele miejsca w bagażniku nie zajmie, do tego wystarczy wziąć trochę węgla w woreczku, parę kostek podpałki i gotowe-można sobie do piwka upiec po kiełbasce Za taką cenę krótką żywotność można wybaczyć, ważniejsze są kompaktowe wymiary-na np. weekend nie bardzo się chce/ma możliwość wozić pełnowymiarowy grill. Z tego względu jak słusznie zauważył Fredi może to mieć sens dla bardziej outdoorowych turystów-bezpieczeństwo ppoż itd.
- Parthagas
- Posty: 798
- Rejestracja: 28 sie 2007, 08:46
- Lokalizacja: Mława
- Tytuł użytkownika: kumpel staffików
- Płeć:
...a ja znów będę Was epatował KK, gdyż ciągle odkrywam w nim nowe możliwości. Na podstawce od KK leży kratka stalowa od zabezpieczania kominów przed kawkami:
W bardziej stacjonarnych sytuacjach mam żeliwny ruszt, który rzucam na kamieniach. Korzystanie z grilla za 8pln to całkiem dobry pomysł. Widzę , że nawet drzwiczki ma, coby cug zrobić.
W bardziej stacjonarnych sytuacjach mam żeliwny ruszt, który rzucam na kamieniach. Korzystanie z grilla za 8pln to całkiem dobry pomysł. Widzę , że nawet drzwiczki ma, coby cug zrobić.
"Mężczyzna musi mieć nałogi, najlepiej wyszukane, w przeciwnym wypadku nie ma się z czego wyzwalać."
http://prymitywnetechnikiprzetrwania.blogspot.com/
http://prymitywnetechnikiprzetrwania.blogspot.com/
- Parthagas
- Posty: 798
- Rejestracja: 28 sie 2007, 08:46
- Lokalizacja: Mława
- Tytuł użytkownika: kumpel staffików
- Płeć:
... za jedyne 160 pln z garnkami
"Mężczyzna musi mieć nałogi, najlepiej wyszukane, w przeciwnym wypadku nie ma się z czego wyzwalać."
http://prymitywnetechnikiprzetrwania.blogspot.com/
http://prymitywnetechnikiprzetrwania.blogspot.com/