Pomoc i ocena dobrania sprzętu na wyprawę :)

Kącik złotych porad

Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw

Awatar użytkownika
palowski
Posty: 332
Rejestracja: 18 kwie 2008, 14:07
Lokalizacja: Podbeskidzie
Gadu Gadu: 5301996
Tytuł użytkownika: wiszę w hamaku
Płeć:

Post autor: palowski »

da się zejść do 150g przy 2.1x2.5 metra (jak dla mnie minimum wygody), ale cena to 250$.
link
Awatar użytkownika
Zirkau
Posty: 1972
Rejestracja: 29 maja 2010, 09:38
Lokalizacja: Zirkau
Płeć:

Post autor: Zirkau »

Dawniej modny był kostur. Zdecydowanie lepiej się sprawdza w terenie bagnistym, nadaje się do obrony.
W baśniach miewają także bardzo ciekawe kształty.

Obrazek

Jedną z jego zalet - łatwo zaimprowizować w terenie. Co prawda, nie o tak wymyślnych kształtach jak ten wyżej, ale o tej samej funkcjonalności rzeczywistej.

Co do pozyskania drewna: W Twoim wypadku polecam piłe. Może nie koniecznie taki spartański brzeszczot i dwa gwoździe, ale normalną składaną piłkę Bahco, Fiskars. Siekiery nie potrzebujesz. Chciałbys brać małą, a małe to zabawki. I tak, jak pisałeś bierzesz bagnet AK. Jest On na tyle duzy, ze moze robić za siekierę, gdy będzie potrzeba rozszczapić jakieś drewienko. - trochę techniki i będzie mniej gratów.
Awatar użytkownika
palowski
Posty: 332
Rejestracja: 18 kwie 2008, 14:07
Lokalizacja: Podbeskidzie
Gadu Gadu: 5301996
Tytuł użytkownika: wiszę w hamaku
Płeć:

Post autor: palowski »

Awatar użytkownika
Bastion
Posty: 392
Rejestracja: 05 maja 2010, 10:21
Lokalizacja: Gdansk
Tytuł użytkownika: nizinny taternik
Płeć:

Post autor: Bastion »

Kiedy medrzec wskazuje na ksierzyc- glupiec patrzy na palec.


No ale orty? W cytacie? Popraw to. Twoja przeglądarka podkreśla błędy - A.P.
Ostatnio zmieniony 06 lip 2013, 23:39 przez Bastion, łącznie zmieniany 2 razy.
Co nas nie zabije to nas wzmocni...
Odyn
Posty: 84
Rejestracja: 18 lut 2012, 11:41
Lokalizacja: Zabrze
Gadu Gadu: 10698762
Tytuł użytkownika: Odyn
Płeć:

Post autor: Odyn »

Fiskars x5 jest lepszy od piły bynajmniej dla mnie
Victory Or Victory
Awatar użytkownika
Abscessus Perianalis
Posty: 919
Rejestracja: 24 mar 2010, 06:38
Lokalizacja: CK / Wa-wa
Gadu Gadu: 1505060
Tytuł użytkownika: Dziki Dzik
Płeć:

Post autor: Abscessus Perianalis »

No bynajmniej. :roll:

Nalegam, żebyście zaczęli pisać po polsku. To że komuś się zdarzy błąd popełnić to jedno, ale parę osób zarejestrowanych od dłuższego czasu jednak dalej ma gdzieś ortografię i interpunkcję, zaś przeglądarki poprawiają błędy, wystarczy zwrócić uwagę na czerwone podkreślenia pisząc post.

Odyn, napisz dlaczego piła wg. Ciebie jest lepsza od Fiskarsa, bo taki post nic nie wnosi. No ewentualnie sprawdź co oznacza słowo bynajmniej i napisz dlaczego uważasz, że w Twoim przypadku mały Fiskars się sprawdza lepiej niż piła.
"Żyj tak, aby twoim znajomym zrobiło się nudno, kiedy umrzesz."

"Pokonał ich swoją siłą, poraził skrzeniem, oślepił światłem, ogłuszył rykiem, padł na nich strachem, zmógł mocą po stokroć większą niż ich pospólna siła."

Forumowa Facebookowa Grupa Szturmowa: http://www.facebook.com/groups/160111940703089/
0lek
Posty: 2
Rejestracja: 01 paź 2011, 13:43
Lokalizacja: Polska

Post autor: 0lek »

Z pił polecam coś takiego
http://www.lidl.pl/static_content/lidl_ ... 9_01_b.jpg

Obecnie jej nie ma w sklepie, ale warto śledzić. Kosztowała 15 zł, a tnie bdb (IMO zakup lepszy od Fiskarsa).
Awatar użytkownika
Abscessus Perianalis
Posty: 919
Rejestracja: 24 mar 2010, 06:38
Lokalizacja: CK / Wa-wa
Gadu Gadu: 1505060
Tytuł użytkownika: Dziki Dzik
Płeć:

Post autor: Abscessus Perianalis »

0lek, na pewno nie tnie lepiej od laplandera, fiskarsa akurat nie przypominam sobie żebym miał w łapie, ale z tego co słyszałem podobny produkt jakościowo. Jak na tę cenę jest świetna, ale nie porównuj markowych pił do lidlowego florabestu. Działa jak najbardziej, ale przepiłowywanie brzózki o średnicy 20cm już było tragedią - laplanderem podobnej grubości kawałki szły dużo lepiej, o małych nie wspominając.

Jak ktoś nie ma kasy, albo nie potrzebuje lepszej, to niech bierze jak najbardziej, ale nie zmienia to faktu, że jeśli zaczniesz częściej wykorzystywać, to zmienisz na lepszą - ze względu na trwałość, jakość i gwarancję produktu. (no i oczywiście lans :P)
"Żyj tak, aby twoim znajomym zrobiło się nudno, kiedy umrzesz."

"Pokonał ich swoją siłą, poraził skrzeniem, oślepił światłem, ogłuszył rykiem, padł na nich strachem, zmógł mocą po stokroć większą niż ich pospólna siła."

Forumowa Facebookowa Grupa Szturmowa: http://www.facebook.com/groups/160111940703089/
Awatar użytkownika
Zirkau
Posty: 1972
Rejestracja: 29 maja 2010, 09:38
Lokalizacja: Zirkau
Płeć:

Post autor: Zirkau »

Odyn pisze:Fiskars x5 jest lepszy od piły bynajmniej dla mnie
Mając duży nóż który robi taką samą robotę co X5, nadal uważasz że byłby lepszym rozwiązaniem od piły? Śmiem wątpić, szczególnie że pracuję z siekierami i piłkami dość często i widzę różnicę.
A w wadze różnica jest ogromna.
Awatar użytkownika
Apo
Posty: 740
Rejestracja: 28 lis 2011, 17:36
Lokalizacja: Lasy Pomorza
Gadu Gadu: 3099476
Tytuł użytkownika: WATAHA Z POPRAWCZAKA
Płeć:

Post autor: Apo »

Bastion pisze:Mala dygresja na temat DEET:
Wedle tego artykulu kleszcze sa owadami a nie pajeczakami- prawdziwa perelka internetu:
http://pl.wikipedia.org/wiki/N,N-Dietylo-m-toluamid

A tutaj:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Kleszcze_% ... 99czaki%29
Pajeczaki?
:shock: :shock: :shock:
to można mieć jakieś wątpliwości na ten temat?

To ja może gwoli wyjaśnienia (wg. najnowszych danych ;) ):
Typ: Arthropoda
Podtyp: Cheliceromorpha (Chelicerata)
Gromada: Arachnida - pajęczaki
Podgromada: Acari - roztocze
Nadrząd: Anactinotrichida (=Parasotoformes)
Rząd: Ixodida (Metastigmata) - kleszczowce
Rodzina: Ixodidae (kleszczowate)
Podrodzina: Ixodinae
tutaj należy np. Dermacentor reticulatus (kleszcz łąkowy) i Ixodes ricinus (kleszcz pospolity)

(dane z zeszłego roku, podane przez Panią dr hab UG ;) )

Odyn pisze:Fiskars x5 jest lepszy od piły bynajmniej dla mnie
Lepiej nie, chłopcy z recona wyleczyli mnie z X5 ;) - w efekcie w domku znalazła się piła składana Fiskarsa 8-)
look deep into nature and then you will understand everything better

I've got the power to fly into the wind, the power to be free to die and live again. This power's like fire, fire loves to burn!
Awatar użytkownika
lukasz_sp
Posty: 255
Rejestracja: 21 sty 2011, 13:55
Lokalizacja: Olsztyn
Płeć:

Post autor: lukasz_sp »

Apo pisze:Bastion napisał/a:
Mala dygresja na temat DEET:
Wedle tego artykulu kleszcze sa owadami a nie pajeczakami- prawdziwa perelka internetu:
http://pl.wikipedia.org/w...tylo-m-toluamid

A tutaj:
http://pl.wikipedia.org/w...j%C4%99czaki%29
Pajeczaki?

:shock: :shock: :shock:
to można mieć jakieś wątpliwości na ten temat?
I dlatego DEET to raczej kiepski środek antykleszczowy. Działa raczej na owady niż pajęczaki..
Lazau
Posty: 154
Rejestracja: 28 paź 2012, 22:38
Lokalizacja: Domek na skraju lasu
Płeć:

Post autor: Lazau »

Moja krew dobrze działa na kleszcze - jak już jakiś się wpije (2 w życiu mi się zdarzyły) to usycha :mrgreen:
ODPOWIEDZ