zdanie o Victorinox Picknicker?

Marchewa · Post autor: **Marchewa** » 06 mar 2009, 18:38

Mam szanse zostać się posiadaczem Vicka Picknickera.Nowego do mojej kolekcji ale nie mam pojęcia czy da on rade jako EDC lub na biwaki.

thralll · Post autor: **thralll** » 06 mar 2009, 18:51

Jako EDC powinien dać rade na biwak do strugania kija i robienia kanapek też powinien się nadać. Wszystko zależy głównie od tego na czy Ci zależy, jak chcesz nóż który tnie pancerze czołgów, a potem bez uszczerbku dla klingi potrafi wykopać 100m okopu to nie kupuj, bo tylko zniszczysz dobry nóż.
Jak potrzebujesz niezawodnego noża do cięcia to śmiało bierz szczególnie jeśli nie masz innego vicka 111mm (wnioskuje, że nie masz)

pozdrawiam
thralll

Marchewa · Post autor: **Marchewa** » 06 mar 2009, 19:35

tak mam 3 Vicki ale mam szanse nabyć za niższą cenę i się pytam czy warto

MaciekK84 · Post autor: **MaciekK84** » 06 mar 2009, 20:23

A jakie Vicki już masz? Jeśli jakieś mniejsze itd, a nie masz blokowanego to warto na moje, jeśli cena okazyjna. Patrzę, że ten model to taki większy Spartan jakby-ale z blokadą czyli może już służyć jako pełnowartościowy niemal nóż

Marchewa · Post autor: **Marchewa** » 06 mar 2009, 22:41

mam już Campera i M3 ale Camper to już weteran a M3 za gruby jak na codzień

thralll · Post autor: **thralll** » 07 mar 2009, 12:26

Jeśli M3 jest według Ciebie za gruby to muszę Cię zmartwić, bo picknicker będzie tylko o około 4 mm chudszy. Jeśli to duża okazja to był brał, jeśli nie to szkoda kasy na nóż który już właściwie posiadasz, bo Picknicker w sumie niewiele rożni się od M3 (no może poza tym, że ząbkowane ostrze i otwieranie jedną ręką powoduje, że po wyciągnięciu noża część ludzi omija Cię szerokim łukiem i zaczyna dzwonić na policję

).