opiszę śpiwór używany przeze mnie cały rok - w lecie rozpięty, jesienią pod chmurką w samych gaciach spokojnie do 0'C w zimie już lepiej ubrany - spokojnie do -5'C pod chmurką maksymalny extrem zaliczony - luty 2012 24'C mrozu, bezwietrzna pogoda, pod chmurką w ciuchach bez butów i kurtki oczywiście...

nie upadaj na duchu, mój krajan który ma po 60-tce, dużo jeździ rowerem, startuje w maratonach i jest całkiem niezły w swoich kategoriach wiekowych i wszystko byłoby normalne, ale ostatnio dowiedziałem się, że brał udział w najdłuższym maratonie rowerowym w kraju: http://www.gs24.pl/apps/pbcs.dll/ar...

z pełną odpowiedzialnością mogę polecić Alpinusa Fibre Pro 1500. Testowałem przy +4'C, potem koło 0'C, na końcu pod gołym niebem (tylko plandeka nad głową) przy -24'C, bez wiatru . Można normalnie spać w nocy. Jasne że czuć chłód, ale ja do zmarźlaków nie należę, i ubrany we wszystkie ciuchy bez kur...

w tym ogólnym entuzjaźmie do endurzenia po lasach (oczywiście tylko po legalnych drogach, nie paląc ognisk i nie pijąc nic procentowego, słuchając w wolnych chwilach tylko rmf i zet, oglądając tvn i glosując na po - żeby być zupełnie political correct), nachodzi mnie taka refleksja 40-letniego zgred...

Bastion pisze:Moze maj?

Maj!
Maj!

jak w następnym miesiącu to nasz team świnoujski pewnie się zapisze...

stało się - decyzje zapadły - ruszamy 20.04 po południu - chętni mile widziani, start ode mnie z domu , szczegóły na PW

panie wolf78 - zapraszamy, nie musi to być kajak, impreza jak to u nas - formuła open, każdy pomysł mile widziany. ahoj!

plan jest taki - w jakiś piątek po południu wypływamy kajakami na wyspy, dopływamy do jakiegoś przytulnego miejsca z drzewem na opał i koczujemy do niedzieli, łowiąc rybki, zwiedzając okolicę itp. jest to kolejna nasza wyprawa po pieknej okolicy wyspy Wolin , termin w około długiego łikendu majowego...

ten złom na zdjęciu to świeżutkie jeszcze ciepłe poniemieckie wykopki, dosłownie przyszliśmy parę chwil po odkrywcach - ziemia z wykopu była mokra. znalezisko w wielkim leju po bombie lotniczej, wszystko na głębokości kilku metrów, setki różniastych przedmiotów, słoików, misek, wiaderek, ceramiki, j...

no i po spacerze - parę fotek: https://picasaweb.google.com/118036880249435987603/1618Marca2012 nad relacją chyba pracuje Roland. z największych wyczynów - znalezienie głazu narzutowego Mieszko I, który to głaz jest jakoś dziwnie pomijany w przewodnikach po Wolińskim Parku Narodowym, w necie o nim m...

hej! to i ja 3 grosze - dawniej, jak to się mówi za kawalerskich czasów dużo jeździłem rowerem w trasy. Przechodziłem różne ewolucje sprzętowe, ale ostatni dalszy wyjazd jakieś 2500 - 3000km trasa Dusseldorf Niemcy (tam pracowałem) - Czechy - Świnoujście Polska robiłem na szosówce, dziennie po jakie...

ano z koleżanką to popełniłem omyłkę ale nie czepiajmy się szczegółów

no to bądź czujny, bo to na pewno nie ostatni wypad ....

Rodzice z małymi dziećmi - nie pękajcie - moja córka ma 6 lat, pierwszy raz pod namiotem spała jak miała 2 miesiące, a jak miała 3 miesiące to koczowała już tydzień .Już była 2x w Rumunii (raz w wieku 1,5, drugi raz z 1,5 rocznym bratem jak miała 5 z groszem w zeszłym roku) po 30 dni pod namiotem na...

Zapraszam na spacer z 2 noclegami na trasie Międzywodzie - Świnoujście - klifem i plażą. Idziemy z Rolandem i Crashem, towarzystwo mile widziane. W planach ponadto poszukiwanie głazu narzutowego Mieszko I w okolicy Warnowa. Dzienny dystans około 20 km, śpimy w lesie lub na plaży. Start w Międzywodzi...

no za jakiś miesiąc będzie temat corocznego spływu Drawą, tak koło 15.12 zazwyczaj... dam znać.

pracujemy nad tym - bez opisów Rolka to nie to samo...

dotarliśmy. wyprawa okazała się bynajmniej nie lajtowa, bo wybieraliśmy trudniejsze warianty drogi. Trasa : Przytór - Międzyzdroje - Wicko - Lubin - Karnocice - Wolin. Na 1-szym odcinku około 10km poruszaliśmy się brzegiem jeziora Wicko Wielkie - bardzo trudny podmokły teren, cały czas błoto i rowy ...

pomysł jak znalazł, dzisiaj dzieciaki nie zapisują się do Zuchów, to i nie wiedzą jak las od środka wygląda. a dla rodziców taka drobna dygresja - trzeba mieć plan B co zrobić z dziećmi jak się rozpada i się zrobi mało romantycznie. Parę lat temu byłem na zlocie w Bornym Sulinowie i jakoś wielu moic...

bez paniki z tym spaniem - w styczniu tego roku, byłem na spływie (śmigamy Drawą z kolegami od kilkunastu lat w zimie) i postanowiłem spać pod gołym niebem. wódeczka, ognisko, po wszystkim wskakuję do cieniutkiego i starego śpiwora nawet nie wiem skąd go mam, potem zawijam się w plandekę, zasypiam w...

Artur mówi że może iść w piątek

ja spędziłem noc z Rolandem i było przemiło - nawet mnie w hamaku sznurował - bo z niego wypadałem. nie było źle. Co do poprzestawiania to temat już w sumie ogarnięty, więc spoko. ja niestety nie mogę się pałętać po lesie od piątku bo mam w robocie napięte terminy :( jakby co to nr do mnie 505605322...

no mam zamiara około 12 uciec z pracy, potem do m-zdrojów mnie podrzuci żona i tak od 14 - tej zgłaszam gotowość - nie wiem na którą Rolo dotrze, myślę o noclegu między Lubiniem a Karnocicami, gdzieś w ustronnym miejscu pod klifem. z M-zdrojów jakieś 4 - 5 godzin drogi. zapraszamy niezdecydowanych, ...

co do kurtek kontraktowych i Helikonowych to powiem tylko, że noszę do dziś kurtkę kontraktową M65 ściągniętą nową ze stanów w roku 1991 czyli będzie 20 lat. Jest wypłowiała, ale oprócz rzepów żadna nitka nie puściła. Spodnie M65 Helikona zmieniam co 3 lata . to mniej więcej będzie 7-krotna różnica ...