to jak z tymi terminami, komu co pasi....?

Witam.

Kto miał by ochotę w styczniu wybrać się do lasu na kilka dni. Miejsce, termin i sam pomysł jest dopiero w planach.

Po głowie krążą mi dwa plany:
1. Wypad w góry - kilkudniowy marsz
2. Biwak stacjonarny - np. 3 dni gdzieś nad jeziorem

...............kto chętny?

założę nowy temat - bo tu już "kibel" się robi - napiszę propozycję i tam ją komentujmy i ustawkę róbmy

Ognisko faktycznie ostatnio się udało - marsz do celu był baaaardzo wesoły i miejscami nie banalny. Na miejscu było przyjemnie i też wesoło. Apo dzięki za zorganizowanie wszystkiego, my praktycznie wbiliśmy się na gotowe. No ale ja chce więcej! Kto może jeszcze przed Świętami, może w weekend na jedn...

Niestety ale mam podobny problem, a buty mam zupełnie inne. Pasta robi dobre wrażenie... teraz mnie zmartwiłeś

ta..... patent z kiełbachą najlepszy
Widzę że nie próżnujecie z "mężem". I to się chwali. Do zobaczenia jutro na spotkaniu ludzi północy

Wodę piliśmy tylko przegotowując ją - stąd nazwa herbaty mułę rouge :) - jechała mułem choć Dąb twierdził że jest prawie jak z butelki. Morę naprawdę znalazł - też się wk.....em :) A smutny bo jak był w lesie to zadzwoniła do niego koleżanka, chętna na (...) ale niestety On był już daleko w lesie. P...

Było super! tu kilka zdjęć: https://picasaweb.google.com/114556227393072252290/KorytemGwdy?authuser=0&feat=directlink a opis będzie taki: piękne tereny, bardzo zróżnicowane. bardzo bardzo dużo zwierząt trzy noce bez deszczu Kolana po przyjeździe do domu mi wysiadły - pierwszy raz! Dąb znalazł no...

lepiej piątek albo jeszcze tydzień dalej. Bo do środy jestem w okolicach Piły

jak miałem 20 lat to jadłem co kilka dni wielką "picze" co kilka dni. Kolacje jadłem tuż przed snem, kochałem smażone i tłuste. Najlepszą potrawą był bigos. Do tego piwo było dwa razy w tygodniu do dech. Do tego disco i kobiety!!! Nocki zarwane, w pracy na rzęsach! ...........................

Słusznie radzą. Nie wymyślaj nic z dietami. Nie wiem ile masz lat, ale gwarantuję że po 30 problem zniknie i będziesz się martwił w 2gą stronę.

Ale jak koniecznie już chcesz to kup sobie białko (odżywkę) i pij na noc. Zmiany zobaczysz po 2/3 tygodniach.

PS: chciałbym mieć takie problemy

No to mamy ustalone, spotykamy się w Pile w niedzielę wieczorkiem.
Jeśli ktoś jest chętny to szczegóły na prv.

Ja będę jechał z Gdańska, prawdopodobnie autem

Hej. Ja bym się pisał, termin mi pasuje. Tylko że jechał bym z Gdańska. Jeśli Byłbyś w stanie wyjechać gdzieś w moim kierunku (np; okolice Czarnego) miałbym szansę dojechać w poniedziałek w miarę wcześnie. Szkoda że nie Możesz tydzień później - szykuje się wypad w Borne Sulinowo. pozdrawiam [ Dodano...

Teraz na koniec listopada szykuje się wypad w Borne Sulinowo. Po co czekać do grudnia - na śnieg? A jak nie spadnie to znowu będzie wymówka :) A tak poważnie to może w środku tygodnia gdzieś wieczorem w lesie się spotkamy, rozpalimy ogień i dyskusję o planach na tę zimę. Posiedzimy do północy. Co Wy...

Druid.1 pisze:Ja niestety raczej odpadam. Chyba, że w dwa tygodnie zrobiłbym konstrukcje dachu i pokrycie dachówką ale to niewykonalne

Dwa tygodnie to u mnie samie opierzenia robią..............

Bastion, ja na 100% idę ale chcę to jakoś połączyć. Myślę nad wariantem takim że wystartuję z nimi 8go rano i cały czwartek i piątek maszerował będę z grupą. (Nocka solo w lesie) Następnie jak się dołączysz w piątek wieczorem to lecimy już sami dalej. Prawdopodobnie w piątek wieczorem jak Dojedziesz...

Hej!
Czy znacie już konkretny termin? 23 czy 30 listopada. Bo muszę sobie zaplanować wszystko, a bardzo chcę odwiedzić z Wami Borne Sulinowo.

To samo napisałem Miśce. Oj nieładnie nieładnie! Było by nas więcej i weselej.

Ktoś chętny ? http://www.popiasku.pl/ Śpimy jak zwykle w krzakach :) Każdy dźwiga co uważa za stosowne. Część uczestników nocuje w pensjonatach Codziennie będzie możliwość robienia zakupów (woda prowiant) Planuję dołączyć do grupy 09.11.2012 rano. Będzie dość trudno z powodu wiatrów i zimna. Możliwe...

Hej! Bardzo chętnie i ja się przyłączę. Każdy termin w listopadzie mi pasuje. Fajnie jeśli posiedzimy w tamtych okolicach dłużej niż 3 dni.
Niecierpliwie czekam na szczegóły i termin.

No to podawać inne terminy.

Apo, już się posklejałem prawie cały

Cześć. Jak co roku mamy zamiar zrobić mały spacerek wzdłuż morza. W tym roku planujemy jednak spróbować czegoś innego. Po pierwsze inna trasa. Możliwe że część zrobimy w nocy. Postaramy się też nie uzupełniać zapasów po drodze. Alkohol będzie nie wskazany gdyż pokonać chcemy większe odcinki. Czekamy...

:569: Qazimodo, a nie Quazimodo ani Qłazimodo, ani nawet kizi mizi i Qłajza-modo

A tak poważnie to szkoda że nie mogłem zostać.
Pozdrawiam

Bardzo fajny opis szlaku.
Niestety nie mam 2 dni. A wygląda na to że lepiej jest właśnie tyle nań poświęcić. Bo przejść go biegiem to sztuka dla sztuki.
Kiełkuje mi w głowie myśl aby zdobyć go, specjalnie przyjeżdżając w tym celu w góry.

Zdjęcia jakieś są? Gdzie łaziliście? Napiszcie coś.
PS: To jeziorko przy którym nocowaliśmy jak się nazywało? Bardzo fajne miejsce!