Cześć!
Często bywam w twoim rejonie chociaż częściej trafiam w Beskid Żywiecki
pozdrawiam!

Morion pisze:pieski dają radę? bo to niezła trasa. Stromo, a pies strasznie wytrzymały nie jest.

Bez żadnego problemu, prędzej ja bym się zmęczył

kamykus pisze:Kiedy miał by być ten wypad z psami?

Kiedykolwiek, ja w Beskid Żywiecki wybieram się średnio 1-2 razy w miesiącu, przeważnie na sobotę i niedzielę z noclegiem w schronisku, jak będzie trochę cieplej to namiot/pod chmurką.
Zainteresowany? Jakiego masz psiura?

Krótko i na temat: 3-4 marca 2012 Trasa: Zwardoń - Wielka Racza(nocleg) - Przegibek - Rycerka (40km) Pogoda piękna, dosyć ciepło, widoki zapierające dech. W mojej opinii jedna z ładniejszych widokowo tras Beskidu Żywieckiego. filmik (niestety tradycyjnie kręcony kalkulatorem dlatego jakość raczej śr...

Mi się udało wykręcić 5100 ale w tym roku chyba nie pobiję tego rekordu

Jak mnie żona puści to może też do was dotrę z psem

Ja również uwielbiam turystykę rowerową, a sakwy crosso są po prostu najlepsze

Może (jak już w końcu będzie sucho) zorganizujemy forumowo-rowerowy wypad na weekend?

dogtrekking = pieszo
z rowerem fachowa amerykańska nazwa to bikejoring

Mr.Sloth pisze:Albo mi się wydaje albo odwrotnie zawiesiłeś poncho

Nie wiedziałem że to ma znaczenie, no ale jak się nad tym zastanowię to chyba masz rację:-)

Kupa drewna ta kamieni nie widziałem bo było śniegu do kostek.
Do źródła jeszcze nie dotarłem ale nad samą rzeką byłem.
Jak dobrze pójdzie to w weekend znowu tam skoczę.

Okolice Sztoły piękne i co najważniejsze bliziutko mnie.

SmileOn pisze:O ile coś się nie zmieniło od jesieni to było tam gotowe miejsce pod ognisko i sporo opału.

Jakieś 300 metrów od nas była kupa poukładanego drewna, nie ruszałem tego, myślałem że leśnicy działają w tym rejonie

Spałem w śpiworze, którego teoretyczny komfort to -3 stopnie C. Poncho się sprawdziło, nie przemokło jak padało w nocy i chroniło przed wiatrem jednocześnie dosyć dobrze zatrzymując ciepło z ogniska. Następnym razem rozbiję je tak żeby nie mieć przeciągów w okolicach głowy :-) Kiedyś gdzieś czytałem...

W miniony weekend wybrałem się ze znajomymi do lasu w pobliżu Olkusza.
Był to mój pierwszy wypad bez namiotu (spałem pod poncho holenderskim), zdobyłem trochę nowych doświadczeń(tak zmarzłem ), wiem co poprawię następnym razem, którego już się nie mogę doczekać

kilka fotek + krótki filmik

Lisu pisze:W jaki sposób"podłączasz" psinkę do siebie na wypadach, bo BARDZO wątpię, że dajesz radę (raczej jest wygodne na dłuższym wypadzie) prowadzać na smyczy w ręku

Prosta i skuteczna metoda - smycz zapinam do pasa biodrowego w plecaku

Tak więc oto pies, a dokładniej suczka o imieniu Mona

Witam wszystkich forumowiczów! W wielkim skrócie o mnie: Olek zwany Kuba, 29 lat, z Zabrza. Z wykształcenia i zawodu informatyk. Aktywności: sporo na rowerze(trekkingowo i od jakiegoś czasu w górach), często odwiedzam góry(również dogtrekking), amatorsko siatkówka, bardzo lubię chodzić(gdziekolwiek ...

krótki filmik z wypadu

cześć, wiem trochę po czasie ale ja od siebie dodam krótki filmik z wypadu