Ja obstawiam pas do RAKA

Pozdrawiam. Pochodzę z Włodawy ale życie rzuciło mnie w rejonu Tomaszowa Lubelskiego.
Za ok. rok zamierzam z powrotem wrócić do Włodawy lub do Lublina, mam nadzieję, że nasze drogi się kiedyś z krzyżują.
Pozdrawiam.

Polecam stare produkcje ZSRR, toporne ale dają radę.

Kolega z firmy jest zwolennikiem desantów, kupił takie cacko za fajną cenę ale w praktyce okazało się, że budki są marne! W części uszyte ze skaju, szwy się rozłaziły, nici pękały, takie machloje robią dostawcy z naszą armią. Połowa derma, skóra i skaj. A MON płaci jak za parę o normalnej jakości, ż...

Witam, sam borykam się ostatnio ze swoją egzystencją, zastanawiam się co dalej robić w życiu. Mam kilka fachów ale w życiu codziennym to marna profesja jak ktoś kiedyś napisał "co mam robić jak Ja tylko przesłuchiwać potrafię" nie do końca się w tym czuję. Marzy mi się własny dom, taki eko...

MrBebo0010, łaziłem z kolegą po bunkrach w okolicy Hrebennego i znalazłem stanik wraz z majtkami, pomyślałem, że :p szybkie dziewczyny są w tej okolicy, no ale Polska to dziwny kraj?

Również odradzam.
Używałem podobnego, nazywaliśmy to ustrojstwo "monokla" na jedno oko i w zimie ok. duży kontrast, ale w innych warunkach kiepsko, podobnie jest z goglami noktowizyjnymi, szkoda kasy.

Tresor wie co mówi.

Mimo wszystko fakt jest faktem, jeżeli jednostką dowodzi człowiek który zna możliwości maszyny jak również, potrafi dowodzić jednostką zgodnie z umiejętnościami to jest lepszy pod każdym względem.

Witam pozytywnie zakręconego MOTOCYKLIZMEM

Apo napisała, że był nie wymiarowy i kiełbadron był w zastępstwie. :569:

Ja bym kilka razy zostawił w miejscu obozowania, butelkę wody, bochenek chleba i ze dwie konserwy:P. Gest skromny ale wiele znaczący w leśnym środowisku, gdzie pozyskanie takich rzeczy jest nie możliwe. Jestem pewien, że przy ewentualnym przypadkowym spotkaniu, tajemniczy gość może nie podejdzie od ...

Niemir, mam znajomego leśniczego z Hrebennego. Jeżeli trzeba bazę na wypad to mogę popytać i odświeżyć znajomość. Problemów pewnie nie będzie, jeżeli chodzi o teren w strefie przygranicznej to też mogę załatwić.

Będąc w wojsku, na nocnym odpoczynku, zdejmowałem wojskowe buty i chodziłem przez kilka minut po zimnej trawie bosymi stopami.
Mega relaks i stopy stopniowo się hartowały do otoczenia.

g0liath -fajnie, że o mnie pomyślałeś ale sam chcę spróbować własnych sił w szyciu.
Jeszcze raz dziękuję.

Kiedyś myślałem o czymś takim, noszę w pracy kartę z kodem dostępu do strefy w jakiej mogę przebywać.
Zazwyczaj noszę ją na smyczy na szyi, ale czasem jest nie wygodnie kiedy mam więcej ubrań bo nie mogę zasunąć polaru pod szyją.
Muszę coś przy dumać!

dzięki orety :p

Pozdrawiam ziomka

Mimo tego, że w lesie spędziłem nie jedną noc, lecz nie były to noce typowo turystyczne- typu karimata śpiwór,.....itd..... Wybrałem się w okolice Tomaszowa Lubelskiego gdzie obecnie zamieszkuję, wstyd się przyznać ale mieszkam tu ok. 15lat i nie znam dokładnie całej okolicy. Moim ambitnym planem je...

Masz fajne pomysły, zmotywowało mnie to do przywiezienia swojej maszyny i będę też tworzył coś na miarę swoich potrzeb:)

PS. dzięki za PW.

Witaj

To są wyjątkowi spryciarze, takie rzeczy już widywałem ale najbardziej mnie zdziwiło, kiedy ptaki zrzucały orzechy na asfaltową drogę i czekały aż jakiś samochód je rozjedzie. Kiedy to już się stało, szybko podlatywały i zabierały większe kawałki żeby następnie odlecieć i zjeść to co zostało w bezpi...

Pozdrawiam

yaktra dobrze prawi, stary jestem wiekiem lecz młody duchem.

Może trochę za późno, ale zawsze czuję żal po stracie poczciwej duszy.

ZEN.

Witam