Cześć

Coś fantastycznego... Aż serce się tam rwie

Fajny format zdjęć, dobrze się ogląda, można trochę poczuć się tak, jakby samemu stało się przed danym widokiem. Bardzo Ci dziękuję za zalinkowanie tej fotorelacji

Marshall pisze:dużych cycków

...przeczytałam "dużo cycków" i już się zaczęłam zastanawiać, czy to z Twojej strony jakaś walka o równouprawnienie...

za miłe słowo dzięki Panowie

soohy pisze:niszka, jak przeczytałem początek, myślałem że będzie jakieś "ale" icon_twisted

aż taka czepialska jestem?

wszystko mi się podoba - kamień do pieczenia, jeziorko, las, ognisko... no miejscówka idealna! ...zazdroszczę, a po cichu planuję, kiedy Ci się wpakować w Twe okolice icon_twisted

No ja Koleżanki gdzie indziej za bardzo nie widziałam, to i myślałam że nowa ;) A w życiu bym nie pomyślała, że ktoś może tak dawne przywitanie odgrzebać, żeby wylądowało na górze ;] No kto, KTO patrzy na daty założenia tematu w dziale "jestem nowy"?? Niemniej Dagno i tak się nie znamy to ...

Kolejny leśny ojciec A synka do lasu żonie wykradasz lub zamierzasz?

Cześć i pozdrowienia Tobie również

Witaj Wielu kolegów ma tu potężny kawał doświadczenia, także na pewno coś tam skorzystasz

No witamy Dobrze Brat zrobił W sumie szlaki, jak widzisz, masz już przez niego przetarte, ułatwiony start w forumowej braci

Rozmiary piwnic fascynujące... Zrób tam kiedyś "survivalowego" chowanego czy coś

Witam

Siema! ciekawie się przedstawiłaś, coś czuję, że na zlocie (bo chyba się wybierasz?) będziesz oblegana

CzarnyKruk pisze:myslałem że kobitki nie lubią brudzić pazurków w lesnych ostępach

ee tam, lubią, jeszcze jak

A czemu chcecie z Krakowa jechać pociągiem? Szybciej ( i kto wie, czy nie taniej) dojedziecie jakimkolwiek busem; sprawdźcie sobie połączenia tu: http://www.e-podroznik.pl/ - jak patrzę, to mielibyście przynajmniej cztery busy przed pociągiem. Propozycja ciekawa, jeśli inne plany mi nie wypalą a będ...

A ja bezczelnie martwię się o swój ogródek... 8-) Kwiatki w skalniaku zaczynają mi kwitnąć. Goździk właściwie nie przestał od lata, teraz ruszył pierwiosnek, cebulowe już zdążyły wystrzelić w listopadzie. Wszystko mi wymrozi... Widziałam ostatnio w parku nadaktywne wiewiórki. Zbierały ściółkę na gni...

Ale Wam się pogoda udała, choć śnieg jednak przez chwilę sypał Zdjęcia fantastyczne.

...Że niby widoków nie było? Piękne miejsca

Wrzucę, postaram się je ogarnąć, ale już raczej nie dziś... Problem polega na tym, że nie umiem zmniejszać ich rozmiaru i w efekcie na picasę ładują mi się rok ;] poza tym powoli mi się na niej miejsce kończy. Soohy mi tam jakiś program podesłał niby, ale nie chciałam go instalować przed konfiguracj...

Bardzo nastrojowe widoki Nie próżnujesz, świeżo żeś się wytyrał po górach i zaraz potem jura... Nie za dużo czasu masz? ;P

soohy , kiedy ona rewelacyjna nie będzie... Niestety, przy wypadach stacjonarnych zauważam u siebie tendencję do tracenia weny icon_twisted Proszę wybaczyć wszelkie niedociągnięcia, jakie się mogą pojawić (literówki, brak poprawnej składni, przeinaczanie faktów, pomijanie istotnych szczegółów) - al...

Dobra mili Państwo, walczę z relacją, niedługo zamieszczę link do powieści, która powinna starczyć na długie, zimowe wieczory icon_twisted A tak poważnie, to miało być krótko, a wychodzi koszmarnie długo, bom nieco skołowana wróciła (to raz) :P, a dwa, że mam teraz mocno porypany etap w życiu... Wyb...

Kiedy to wcale śmieszne nie jest

druga część relacji, dotycząca już stricte pobytu w Sułoszowie, na blogu: link Czas spędziłam bardziej po domowemu, ale też nie obeszło się bez spaceru przez pola sułoszowskie do Pieskowej Skały i z powrotem, już przez wieś. Parę fajnych widoczków (ale zdjęcia oczywiście jakości słabej 8-) ;)) dość ...

Dobra, sprawa na ten moment wygląda następująco: Tresor i Soohy odpadli , ja wybieram się tak czy inaczej, ale mam ograniczone fundusze i uderzam w Gorce od strony Rabki lub jakiejś miejscowości w podobnej odległości od Krakowa, nie szarpnę się na dalszą jazdę. Planuję się poszwendać dzień - dwa, ws...

Kolorystykę mam obczajoną tak, bym na ekranie swojego laptopa ustawionym w odpowiedniej jasności widziała świat na zdjęciu taki, jak zapamiętałam go "na żywo". To, jak to będą widzieć inni czy jak sama będę widzieć za lat 10 na innym komputerze już mnie średnio interesuje, bo świat się zmi...

Lustrzanką też mogę robić zdjęcia z automatu, jednak mimo wszystko wolę mieć kontrolę choćby nad nieprzekłamywaniem kolorów - na razie tyle jestem w stanie osiągnąć ;) Poza tym przy zakupie aparatu zadałam sobie to samo pytanie i stwierdziłam, że jednak taki zakup jest na lata i jak nie teraz, to za...