Spokojnie. Lepiej wróćmy do tematu, bo przecież jest mowa o gumie z żywicy świerku, ani z soku brzozy lub jej żywicy.
_________________________
Make juice not war - tymbark

Źródło: ,,Zioła o. benedyktynów'' nie pamiętam kto to napisał.
Ja nie wypróbowywałem tego sam. Przeczytałem to w książce, więc pomyślałem, że podzielę się tym z wami.Piłem sok z brzozy, spuszczałem(napewno wiecie, że trzeba to robić na swoim podwórku, ponieważ w lesie jest to zabronione).

Źródło tego przepisu to książka pt. ,,Wszystko o ziołach'' Ursela Buhringa.

Ja mam przepis na leczniczy środek.

,,Cudowny tybetański preparat''

Po prostu zalewa się czosnek 0,5l wódki i czeka 2 miesiące. Bardzo dobre na gorączkę.

Widzę, że masz bardzo wyrafinowane autorytety tak jak Libański Terrorysta,(ciekawe kto jeszcze?)

"Śpieszmy się strzelać do ludzi... tak szybko biegają" - Libański Terrorysta

Ja znam wiele przepisów na różne herbatki i inne.Mogę trochę wam ich podać. Cudowny tybetański preparat Bierzemy 5 ząbków czosnku, obieramy je dokładnie, wsadzamy do butelki 0,75 i wlewamy 0,5 l wódki. Zostawiamy to na dwa miesiące w ciemnym miejscu. Przy gorączce pić jedną łyżeczkę na noc podobno d...

Mi się wydaje, że znam tych roślin ok. stówki, ale nie jestem pewien.
PS:Apropo roślin, ktoś mógłby założyć temat o roślinach leczniczych.

Młody pisze:Poza tym przy odparowywaniu powstaje raczej syrop

To gotujesz jeszcze dłużej, aż się zrobi guma. To jest przepis starożytnych Galów, bardzo dużo razy sprawdzony.

No ludzie. Nie chce mi się czytać całych pięciu stron forum, żeby coś wam spasowało. Ględźcie sobie sami o herbatkach z jemioły, bo ja nie zamierzam. :-P [ Dodano : 2012-02-18, 11:26 ] Apropo herbatek. Nie mam co robić, to napiszę kilka przepisów [ Dodano : 2012-02-18, 11:41 ] Mieszanka ziołowa na t...

Ja mam przepis na gumę do żucia, tylko z brzozy. A więc nacinasz brzozę. Wypływa z niej sok, który zbierasz i gotujesz przez godzinę i pół. Powstaje dobra guma.

Dobre przepisy: Smalec z ziołami: Wytopić słoninę, wlać do miski, dodać pietruszkę, bazylię i oregano. Można też dodać do tego skwarki, chociaż ja radziłbym, żeby je posolić i zjeść z chlebem. Następnie wlewamy to do słoika i wsadzamy do lodówki. PS:Następne przepisy ukażą się wkrótce. [ Dodano : 20...

Apropo saperki. Ja bym poszedł do sklepu i kupił porządną saperkę i nie mordował się jakimś kijem ze sprócchniałej brzozy. Ludzie!!!Kto w dwudziestym pierwszym wieku kopie ziemię kijem?!