wiec trzeba poznać nawyki miejscowego leśniczego np. założyć punkt obserwacyjny i sprawdzić co tak naprawdę robi gospodarz naszego skrawka lasu

lub pójść do takowego wcześniej i po prostu porozmawiać - nie wszyscy są aż tak źli...

prawda "Dźwiedź" znowu uciekamy ale to już widać tak ma być

nie wiem ja słowem nie wspomniałem o broni wyborowej tylko długiej,
koledzy sami popuścili wodze fantazji, na to już nie miałem wpływu

włóczykij , - po Twoich postach tak mnie własnie korci by się wypuścić na ten weekend w las i w ramach treningu strzeleckiego podejść dziki, namierzając np odległość do konkretnego odyńca. Dodatkową nutką adrenaliny jest fakt że lochy teraz mają młode warchlaki i są bardzo nerwowe icon_twisted o i ...

rozumiem że wiedze o zespołach strzeleckich opieracie na teorii

ale prawda wracamy ->

AVE - VOJWOJ

ps:
prawda taka że już dawno nie używa się 2-3 osobowych grup snajperskich, są to obecnie grupy po 6 i więcej osób - powód z byt duże straty..

macie stare dane proszę się "upgraydować" do nowych standardów

Dziękuje "vojwoj" masz zupełną racje broń ma być dodatek do projektu a nie zasadniczy cel, poza tym jest to oryginał pozbawiony cech bojowych, (żadne tam ASG nie wchodzi w grę, ma rdzewieć być narażona na uszkodzenia jak oryginał - by trzeba było dbać) ma służyć jak EDC do lasu by zawsze m...

Michal N pisze: Proponuję rozpoznać drogę do najbliższego psychiatry

no brawo pełna profesjonalna odpowiedz, GRATULUJE!
więcej takich ludzi lasu nam potrzeba!

nikt się nie obraża po to jest ten temat żeby wymienić "doświadczenia", każde słowo jest na wagę złota, a miejska partyzantka też sprawa do poruszenia

dzięki, podstawy mam, moja idee opieram na połączeniu powiedzmy Szarych Szeregów, Gryfa Pomorskiego lub innej formacji działającej w podziemiu z działaniami zaczepnymi we współczesnej Polsce utrudniającej ew. "armii wyzwoleńczej" działanie na naszym terenie niekoniecznie, zabijanie ludzi a...

Hej, planuje w najbliższym czasie realizować projekt na wzór możliwej "walki partyzanckiej" w rejonie zamieszkania. Nie zamierzam uzbrajać się w pełny taktyczny sprzęt wojskowy kamizelkę, plecaki z molem pełny mundur od stóp do głów ale używać sprzęt taki który mam dostępny w domu czyli do...

zupa z soczewicy współczesna ale wiernie odwzorowanie takie jak było wtedy, konserwa rybna wyglądała tak samo a sklep w jakim nabyli zaopatrzenie to Lidl po co zmieniać coś co było dobre, wszystko mieli oklejone epokowymi naklejkami robiło fajne wrażenie

jakoś nie mogę się zabrać do robienia zdjęć w terenie, miało być tym razem GoPro ale coś tam z "niemiecką baterią" siadło wiec ratowałem się telefonem, (wychodzi stara prawda o dublowaniu sprzętu), umówiłem się z chłopakami na za miesiąc więc liczę że może uda się ty razom jakąś fotorelacj...

Witajcie kolejna noc bez śpiwaka, tym razem w towarzystwie kolegów z grupy rekonstrukcyjnej, miejsce - rejon umocniony hel, nocleg w starym koksowniku przy składzie amunicji, woda hmm coś tam ściekało z bunkra cała noc się zbierała woda, piękne niebo w nocy parę zdjęć poniżej, tym razem zdjęcia tele...

Jutro ruszam w miejsce gdzie nie ma słodkiej wody występującej naturalnie - będzie się działo...

Średni lisek

włóczykij nieśmiało przypomnę, że początek lat 70. to "Bogaty Gierek" w sklepach prawie wszystko było. Dopiero od połowy dekady było biednie. A my będziemy bawić się sprzętem z okresu "Siermiężnego Gomułki". Ale ja nie o tym. Najważniejsze, że się spotkamy i będzie to czas spędz...

tylko zielone gałązki, tak trochę żeby miękko było

Lata 70 to był ocet i musztra w sklepach...
A tak na poważnie moim zdaniem wystarczy proste jedzenie
Konserwa turystyczna, paprykarz, żółty ser, jajka, kiełbasa, kasza, makaron, mąka, boczek itp.
Prawie wszystkie pół produkty bez gotowych potraw typu "zupka chińska"

Witajcie, zaliczona nocka z ograniczonym sprzętem, bez śpiwaka, wyjście nastawione bardziej na przygotowanie bazy noclegowej niż łażenie bez celu. Był jeszcze ekran i ognisko w wersji "Hakaskiej Nodii" ciepłe skarpety, czapka i rękawice - dużo tłuszczu i wody :) zdjęć niewiele aparat się r...

zaletą warsztatów w Polsce jest taki ze są za darmo jak pojedziecie do Skandynawii to za wszystko każą wam płacić dodatkowo, a tu jak chcesz to siadasz i robisz :) ze względu na duży staż w rekonstrukcji znam prawie wszystkich rzemieślników ludzie naprawdę maja wiedzę :) załapałem się nawet na jedno...

Jak co roku spędzam 7 dni na Wolinie , nie zapomniany klimat miejsca, ludzi i tego co tam w tym czasie robimy.
Warsztaty są jeszcze w majowy weekend.

później się rozpiszę co i jak było,
planujemy już spływ dwu dniowy z nocowaniem w rejonie rzeki
(na pewno hamak bo ma byc nad lustrem wody)
oczywiście z naniesionymi udoskonaleniami